Reklama

Święci i kwiaty

Przez całe wakacje w bielskich kościołach oglądać można wystawy malarskie. Dochód z połowy sprzedanych obrazów zostanie przekazany na budowę pierwszego stacjonarnego hospicjum w Bielsku-Białej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już czwarta taka wystawa - informuje ks. Tadeusz Słonina, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Świata. - Teraz dolny kościół udostępniliśmy Marii Jerzyk, która prezentuje 27 obrazów olejnych o sakralnej i świeckiej tematyce. Trzeba zaznaczyć, iż przez cały miesiąc, bo wystawa trwa od 1 lipca do 5 sierpnia, będzie można wybrać sobie obraz i go zakupić, a połowę tej sumy malarka przeznaczy na budowę stacjonarnego hospicjum w Bielsku. To szczytny cel. Wcześniej te obrazy były pokazywane w kościele NMP Królowej Polski - to tam sprzedano 8 z nich. Jest jednak w czym wybierać!
Jak przyznaje sama artystka, obrazy na wystawę były tak dobierane, by każdy z oglądających mógł znaleźć coś interesującego. - Lubię malować martwą naturę - podkreśla Maria Jerzyk. - Teraz jednak nie mogłam zawiesić wszystkich swoich najlepszych płócien, no, miejsce do tego zobowiązywało. Przywiozłam więc portrety Świętych, kilka wizerunków Chrystusa Miłosiernego i Jana Pawła II namalowanego w różnych sytuacjach: tylko zamyślona twarz, modlący się Ojciec Święty, wędrujący jeszcze w stroju biskupa... Chciałam, by był on pokazany jako nasz duszpasterz, jeszcze gdy był kardynałem, biskupem i chodził po Beskidach, górach, które tak kochał...
Drugim moim ulubionym motywem jest malowanie kwiatów. Wydaje mi się, że ludzie też lubią mieć w domu kwiaty, bo symbolizują one życie, podobnie jak wizerunki Świętych symbolizują życie wieczne, więc logicznym było, że na wystawę, na której można kupić sobie dowolny obraz a dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na wspieranie hospicjum, takie właśnie płótna wybiorę. Przecież wielu z nas, choć o tym nie chcemy na co dzień myśleć, kiedyś być może znajdzie się pod opieką hospicjum, czy to jako pacjenci, czy rodziny pacjentów. I właśnie wiara w życie wieczne, w trwanie, w sens cierpienia jest tak ważna! Takie przesłanie ma moja wystawa. Maluję intensywnie od 3 lat i może dlatego, że niedawno miałam kłopoty ze zdrowiem, rozumiem potrzebę wspierania budowy tego obiektu. Będzie on przecież służył wielu ludziom!
Do kościoła Matki Boskiej Królowej Świata podczas wakacji przychodzi dużo ludzi z innych parafii, bowiem niedaleko jest basen, zaczynają się górskie szlaki, więc osoby wybierające się na wycieczkę czy odpoczynek nad wodą idą najpierw na Mszę św. Warto wstąpić nie tylko do głównego kościoła, ale i po modlitwie udać się na dół, by obejrzeć wystawę malarską, ale też pamiątki po poprzednim kościele, drewnianym, który stał tu jeszcze nie tak dawno - zważywszy na dzieje Bielska-Białej. To zajmie tylko kilkanaście minut, a wrażenia duchowe pozostaną na lata!
Drugą wystawą malarską, którą warto się zainteresować, jest prezentowana w kościele NMP Królowej Polski prezentacja prac plastycznych Krystyny Kampczyk. Tę ekspozycję można podziwiać do końca wakacji. I jej autorka połowę sumy ze sprzedanych dzieł plastycznych przeznacza na rzecz hospicjum! K. Kampczyk namalowała podobne obrazy: wizerunki Świętych, martwą naturę, ale są też krajobrazy, których brakuje w pracach M. Jerzyk. Kolorystyka dzieł również jest weselsza, dominują barwy pastelowe, subtelna kreska, namysł nad światem. Warto więc i tę ekspozycję zobaczyć!
Maria Jerzyk jest absolwentką Liceum Plastycznego i opolskiej polonistyki. Przez wiele lat była nauczycielką w liceum w Kędzierzynie-Koźlu. Na prezentację obrazów i oddanie części wpływów z ich sprzedaży namówiła ją bielszczanka, Jolanta Rusin.
Zarówno Maria Jerzyk, jak i Krystyna Kampczyk należą do sympatyków Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mówi o sobie jako Drodze

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Wtorek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję