Reklama

Ciekawe znalezisko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawie pół wiadra gomółek znaleźli robotnicy podczas wykonywania prac odwodnieniowych w północnej ścianie kościoła św. Stanisława w Bielsku-Białej. Bożena i Bogusław Chorąży, archeolodzy nadzorujący prace remontowe przy tej świątyni, twierdzą, iż na razie nie można z całą pewnością określić daty pochodzenia tych fragmentów przeszklenia okiennego, bowiem podobne elementy wykonywano przez prawie trzy stulecia: od XIV-XVII wieku.
- My możemy jedynie przypuszczać, opierając się na wcześniejszych ustaleniach, że mogą to być gomółki i kątki gotyckie, ale bardziej skłaniamy się ku przyporządkowaniu tych części XVI wiekowi - zaznacza Bożena Chorąży. - Prawdziwą datę będzie można podać dopiero po dokonaniu specjalistycznych ekspertyz zawartości krzemionki w szkle. Po tym się m.in. rozróżnia okres wypalenia przedmiotów szklanych.
- Prowadzimy szereg prac konserwatorskim naszego kościoła - stwierdza ks. Antoni Kulawik, proboszcz parafii św. Stanisława. - To bardzo cenny obiekt, nie tylko sakralny, ale to także zapisana w swoisty sposób historia wsi, później miasta Bielsko. Kościół pochodzi z 1135 r. i był wielokrotnie przerabiany. Gdy więc zaczynają się przy nim jakiekolwiek prace, to najpierw przychodzą archeolodzy, którzy obfotografują wszystko dokładnie, obstukają, sprawdzą i dopiero wówczas można coś zacząć robić. Tak było i teraz. Państwo Chorąży codziennie rano tu byli. Dopiero później wchodzili robotnicy. Wszyscy jesteśmy uczuleni, że jeżeli tylko coś się znajdzie, zaraz trzeba wezwać specjalistę. Niech zobaczy i oceni wartość znaleziska. Tym razem kopali przy oknie. Wydaje się, iż gomółki leżą tam od 1830 r., gdy ówczesny proboszcz Opolski (proboszcz św. Mikołaja, kościół św. Stanisława był wtedy kościołem filialnym - przyp. RJ) remontował tę świątynię. Wówczas poszerzano otwory okienne, by wpuścić trochę światła oraz zabezpieczyć wiernych przed zimnem.
- Gomółki są to po prostu koliste szybki, które niegdyś zastępowały szyby szklane w przeszkleniach otworów okiennych. Miały one różne wymiary, od 8 do 12 centymetrów. Był to sposób przeszklenia otworów okiennych od XIV do XVIII wieku. Stąd nie jest tak łatwo określić czas pochodzenia - wyjaśnił Bogusław Chorąży, archeolog, który nadzoruje prace odwadniające przy kościele, na co dzień pracownik działu archeologicznego Muzeum w Bielsku-Białej. - Byłoby to odkrycie unikatowe, gdyby okazało się na 100%, że mamy do czynienia z gotyckimi gomółkami. Wiedzielibyśmy już, jak wyglądało przeszklenie kościoła św. Stanisława, skądinąd budowli gotyckiej, najstarszej w tym rejonie Śląska Cieszyńskiego.
Obawy, że te gomółki nie są jednak XIV-wieczne budzi fakt, iż nie znajdujemy ich w otworach okiennych, nie ma też maswerków, nigdy nie ma pewności, kiedy następuje wymiana, wiadomo, że szkło się zużywa. Nie wiemy na pewno, czy np. któryś z księży nie robił remontu i przy okazji nie wymienił gomółek.
Nie jest to jedyne odkrycie dokonane w ostatnim czasie. Dwaj parafianie: Stanisław Wybituła i Łukasz Zacharuś, remontujący zabytkowe drzwi prowadzące na chór, zeskrobując farbę na futrynie natrafili na informację: 1874 rok oraz nazwisko albo darczyńcy, albo wykonującego pracę rzemieślnika. To też jest cenna wiadomość, bo gdzie indziej można zobaczyć drzwi pochodzące z XIX wieku?!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Pierwsza zasada - nie panikuj!

2025-05-16 07:30

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Wyjątkowe przesłanie niesie nowy Ojciec Święty, papież Leon XIV. Jego słowa o potrzebie miłości i jedności w trudnych czasach, kiedy chrześcijanie są często wyśmiewani i prześladowani, mają szczególne znaczenie. Papież, czerpiąc inspirację z nauk św. Augustyna, przypomina, że Słowo Boże może być źródłem siły i nadziei. Jego pontyfikat zaczyna się w momencie, kiedy świat potrzebuje nowych rozwiązań i otuchy w obliczu wielu wyzwań.

Warto podkreślić, że często to właśnie ludzie, którzy doświadczyli największych trudności, potrafią inspirować innych do działania. Wspomniana wcześniej Róża Czacka, dzięki swojej determinacji i wierze, stworzyła miejsce, w którym osoby niewidome mogą odnaleźć swoją drogę i pełnić ważną rolę w społeczeństwie. To przykład, że miłość do bliźniego i chęć niesienia pomocy może odmienić życie wielu ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć dewizę Leona XIV w świetle pism św. Augustyna

Papież Leon XIV w swym zawołaniu papieskim zawarł słowa: „In Illo uno unum” – [staliśmy się] jednym w nim, który jest jeden. Prawdę tę św. Augustyn wyraził w „Komentarzu do Psalmu” (Enarrationes in Psalmos) 127, 3.

Przyjrzyjmy się całemu kontekstowi, w którym tkwi ta dewiza papieska, gdyż sam tekst wystarczająco ją wyjaśnia: „Strząśnijmy tę powłokę […]! Ten, kto otrzymuje takie błogosławieństwa, jest człowiekiem zdecydowanym, a jeśli nie jesteśmy członkami tego człowieka, nie możemy łudzić się, że boimy się Pana. Mowa tu o wielu ludziach, a jednocześnie o jednym człowieku, ponieważ choć chrześcijan jest wielu, Chrystus jest jeden. Jednym człowiekiem, Chrystusem, są chrześcijanie wraz ze swoim Głową, która wstąpiła do nieba. Nie on jest pojedynczą osobą, a my tłumem, ale my, tłum, staliśmy się jednym w nim, który jest jeden. Chrystus zatem, Głowa i Ciało, jest jednym człowiekiem. A czym jest Ciało Chrystusa? Jest Jego Kościołem. Potwierdza to Apostoł: My jesteśmy członkami Jego ciała (Ef 5, 30), a także: Wy jesteście ciałem Chrystusa i [Jego] członkami (1 Kor 12, 27). Starajmy się zatem zrozumieć słowa tego człowieka, z którym jesteśmy zjednoczeni i w Nim tworzymy jednego człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję