Reklama

Z pamiętnika kierownika pielgrzymki

Niedziela podlaska 33/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hasło tegorocznej Pieszej Pielgrzymki Drohiczyńskiej na Jasną Górę: „Przypatrzcie się powołaniu...” nawiązuje do hasła roku duszpasterskiego w Polsce. Czym jest piesza pielgrzymka? Najprostsza odpowiedź to ta, że są to rekolekcje w drodze, bowiem pokonując kilometry, czyli przestrzeń w wymiarze materialnym, jednocześnie udajemy się w głąb naszego serca, by odszukać w nim Pana Boga. Jako pielgrzymi jesteśmy trochę podobni do młodych ludzi z Powstania Warszawskiego, którzy poniesieni ideałami, że warto oddać życie za wolność Ojczyzny, chwycili za broń, by walczyć z okupantem. I my bierzemy do ręki różaniec - broń Maryi, by tym razem walczyć o wolność własnej duszy.
To, co pociąga młodzież, to również chęć sprawdzenia siebie w warunkach obozowego życia. Nierzadko towarzyszy temu rozeznanie własnej drogi życiowej. Wielu ludzi chce jakoś oderwać się od codzienności, by poświęcić się modlitwie i ofierze. Pielgrzymka to czas doświadczania ludzkiej życzliwości. My, pielgrzymi, doświadczamy tego wtedy, kiedy zastajemy przygotowany posiłek, napoje, owoce warzywa, kiedy ludzie wychodzą z opłotków, by ucałować pielgrzymkowy krzyż, by wręczyć kartkę z wypisaną intencją modlitewną. Wszystko to pozwala nam zobaczyć w drugim człowieku coś, co na co dzień nam umyka - mianowicie, że jesteśmy Kościołem, braćmi i siostrami w Chrystusie.
Wiek naszych pielgrzymów z zasady wyznacza czas szkolny. Są to w większości gimnazjaliści, uczniowie szkół średnich, studenci i młodzież pracująca. Znam dziewczyny z Sokołowa Podlaskiego, które pracują w słonecznej Italii, a na czas pielgrzymki przybywają do nas, by wspólnie wędrować... Zwyczajem naszej pielgrzymki jest to, że księża - misjonarze z naszej diecezji pracujący np. w Rosji przybywają ze swoimi parafianami, by razem z nami iść do Czarnej Madonny.
Prosząc wszystkich o modlitwę, zapewniamy, że również my będziemy o Was wszystkich pamiętać, zmierzając do Najlepszej z Matek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polski ksiądz chce w 72 godziny dojechać rowerem z Niemiec do papieża – dla dzieci chorych na raka

2025-07-31 14:16

[ TEMATY ]

świadectwo

Polska Misja Katolicka Bremen

Ks. Paweł Nowak

Ks. Paweł Nowak

Ksiądz katolicki z Bremy, pochodzący z Polski 39-letni Paweł Nowak, chce dojechać rowerem do papieża Leona XIV w Rzymie w ciągu 72 godzin bez przerwy na sen. Na liczącej 1630 kilometrów trasie zamierza zebrać datki na hospicjum dziecięce „Löwenherz” („Lwie Serce”) w Syke koło Bremy.

Wyruszy w sobotę 2 sierpnia z katedry w Hildesheim. Planuje dotrzeć do Watykanu we wtorek 5 sierpnia. Podczas audiencji generalnej w środę zamierza wręczyć papieżowi listy od młodych pacjentów z hospicjum.
CZYTAJ DALEJ

Lekkoatletyczne MŚ - federacja wprowadza obowiązkowe testy płci dla kobiet

2025-07-31 07:33

[ TEMATY ]

lekkoatletyka

Adobe.Stock.pl

Międzynarodowa federacja (World Athletics) wprowadza obowiązkowy jednorazowy test płci, dla wszystkich lekkoatletek, które będą chciały wystąpić we wrześniowych mistrzostwach świata w Tokio.

Jak przekazała federacja, zawodniczki będą musiały przejść test na obecność genu SRY, który ma na celu potwierdzenie płci biologicznej i jest przeprowadzany za pomocą wymazu z policzka lub próbki krwi.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa. Miasto, które miało przestać istnieć

2025-07-31 21:07

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

s. Amata J. Nowaszewska CSFN / Family News Service

Kopiec Powstania Warszawskiego

Kopiec Powstania Warszawskiego

Choć przez dekady był dziką, porośniętą roślinnością zwałką gruzu, na której dzieci z Czerniakowa bawiły się w Robin Hooda, mieszkańcy wiedzieli, co skrywa ta góra. Dziś, w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, Kopiec Powstania to już nie tylko miejsce pamięci — to również swoiste muzeum, zielona ostoja i symboliczny pomnik unicestwionej Warszawy.

Na warszawskim Czerniakowie wznosi się monumentalne, a wciąż zaskakująco mało znane miejsce pamięci. Kopiec Powstania – usypany z gruzów zniszczonego miasta – zawiera około 4 proc. całkowitej masy gruzu, jaka po wojnie pokrywała stolicę. Choć przez dziesięciolecia oficjalnie figurował jako „kopiec Czerniakowski” i traktowany był jak góra śmieci, dla lokalnych mieszkańców pozostawał czymś znacznie więcej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję