Reklama

Słowo pasterza

Ciasne drzwi do królestwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idąc za dzisiejszym pouczeniem Chrystusa, skoncentrujmy się na pytaniu o sposób zbawienia, na wymogach, warunkach, jakie trzeba spełnić, by wejść do królestwa Bożego. Wypowiedź Chrystusa o sposobie zbawienia zawiera część negatywną i pozytywną. Jezus mówi o tym, co nie służy lub nie wystarcza do zbawienia i o tym, co służy zbawieniu.
Nie służy zbawieniu lub nie wystarcza, żeby się zbawić przynależność do konkretnego narodu. Nie wystarcza nawet sam fakt poznania Jezusa i zewnętrznej przynależności do Kościoła. W opowiadaniu ewangelicznym na prośbę: „Panie, otwórz nam” - pukający usłyszeli odpowiedź: „Nie wiem, skąd jesteście”. Nie pomogło oznajmienie: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Drzwi nie zostały otwarte. Petenci musieli zawrócić i odejść z kwitkiem. Dzisiejszy petent mógłby prosić i argumentować: „Panie, przyjmij mnie do siebie. Przecież byłem człowiekiem ochrzczonym, przecież miałem ślub kościelny, przecież raz na rok do spowiedzi przystępowałem, przecież na tacę coś tam w każdą niedzielę rzucałem, przecież - ostatecznie nikogo nie zabiłem, nie spaliłem, nie okradłem...”.
Warto dziś zastanowić się, czy mamy przepustkę do nieba, co byłoby naszym atutem, gdyby dziś trzeba było stanąć przed drzwiami królestwa?
Chrystus wskazuje, co daje przepustkę do nieba, co zapewnia zbawienie: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi”. Nauka o wchodzeniu przez ciasne drzwi znajduje swe rozwinięcie: „Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje”. Autor Listu do Hebrajczyków jeszcze wyjaśnia: „Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości”. A więc droga i brama do królestwa jest wąska, prowadzi przez cierpienie, doświadczanie utrapień, ale kres tej drogi jest szczęśliwy. I przeciwnie, droga grzeszników jest szeroka, wygodna, ale zwykle tylko na początku: stopniowo, gdy się nią człowiek posuwa, staje się coraz węższa i gorzka, by na końcu stać się wąską, ślepą uliczką. Warto więc wybierać drogę wąską, mozolną, nieprzyjemną. Z czasem przemienia się ona w królewski szlak. „Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi”.
Droga naszego życia nie jest jeszcze zakończona. Nie jest aż tak ważne, jak wyglądał ten odcinek drogi, który mamy za sobą. Każdy z nas może tę drogę ocenić i odpowiedzieć, czy była szeroka, wygodna, przyjemna, czy też wąska, pełna porażek i potknięć. Nie jest to z pewnością najważniejsze. Ważniejsze od tego jest to, jaką drogą dalej pójdziemy? Czy wyrazimy zgodę, wewnętrzne przyzwolenie na drogę mozolną, na której będą bolesne doświadczenia, rożnego rodzaju karcenia? Zaakceptujmy i nabierzmy chęci do podążania drogą Ewangelii, drogą wysiłku duchowego, drogą służby innym ludziom.
Niektórym nam mogło się wydawać, że wybierając Chrystusa, akceptując w pełni Jego Ewangelię, obraliśmy drogę łagodną, bez cierpień, bez krzyży, bez wielkich trudności. A oto nasz Pan każe nam iść wąską drogą i wchodzić przez ciasne drzwi, czyli każe nam zaakceptować cierpienie i jeszcze wyjaśnia (jest to wyrazem Bożej miłości): „Bo tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje”.
Dlaczego cierpienie? A jednak jest ono potrzebne. Być może nigdy do końca nie zrozumiemy tej tajemnicy, ale zaufajmy Chrystusowi do końca. On sam się od cierpienia nie uwolnił. Zakończył swoje życie w wielkim poniżeniu, ale to przecież nie był koniec - nastąpiło zmartwychwstanie. Wąska droga Jego życia i ciasna brama Jego śmierci zaprowadziły Go do zwycięstwa.
Pamiętaj zatem, Pan Bóg zsyłając na ciebie cierpienie, nie pragnie twego nieszczęścia, nie chce się zemścić na tobie, ale zawsze pragnie twego dobra. Nam się może wydaje, że nas karze, jeśli jest taki surowy i wymagający. Mówimy tak, bo patrzymy na to krótkowzrocznie. Pan Bóg widzi dalej i naprawdę chce dla każdego z nas szczęścia.

Oprac. A. Bugała

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykański reżyser filmu o M. Kolbe: historia polskiego narodu naprawdę mnie poruszyła

2025-08-03 20:57

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Maria Kolbe

Mat.prasowy

"Triumf serca" to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia.

Film amerykańskiego reżysera Anthony’ego D’Ambrosio rozpoczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. I choć w retrospekcjach powracamy do ważnych momentów z życia św. Maksymiliana Marii Kolbego, to właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca opowieść o ostatnich dniach życia świętego, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią.
CZYTAJ DALEJ

Francja: Leon XIV zjednał sobie prawie 90 proc. społeczeństwa

2025-08-04 08:37

[ TEMATY ]

społeczeństwo

Francja

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV podczas spotkania z francuskimi neofitami i katechumenami

Leon XIV podczas spotkania z francuskimi neofitami i katechumenami

86 proc. Francuzów pozytywnie ocenia pierwsze trzy miesiące pontyfikatu Leona XIV – wynika z sondażu, przeprowadzonego przez francuski instytut badawczy Odoxa z okazji zbliżającej się cezury pierwszych 100 dni. Tego zdania są prawie wszyscy praktykujący katolicy, ale też znaczna większość przedstawicieli innych religii i osób niewierzących. Trzy czwarte badanych widzi w nim przede wszystkim „posłańca pokoju”.

Według badania, które instytut Odoxa przeprowadził na zlecenie francuskiego dziennika Le Figaro, Leon XIV cieszy się pozytywną opinią w różnych warstwach francuskiego społeczeństwa. 86 proc. Francuzów ma o nim dobrą opinię, a w grupie tej znajdują się zarówno osoby w wieku powyżej 49 lat (88 proc. z nich ocenia Papieża pozytywnie), jak też młodzież i młodzi dorośli (pozytywnie mówi o nim 81 proc. osób z grupy wiekowej 25-34 lat i trzech na czterech Francuzów poniżej 25 roku życia).
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Sąd przedłużył areszt dla podejrzanego o morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim

2025-08-04 17:43

[ TEMATY ]

Warszawa

morderstwo

Adobe Stock

W poniedziałek sąd przedłużył o sześć miesięcy areszt dla Mieszka R., podejrzanego o morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim.

Rzecznik prokuratury Okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że sąd przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie aresztowania o sześć miesięcy do 1 lutego 2026 roku. Dodał, że obrońcy wnioskowali o cztery miesiące.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję