Reklama

Ruszyły prace I Synodu Diecezji Legnickiej

Niedziela legnicka 42/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Łukaszów: - Czym jest synod i jakie znaczenie ma dla diecezji?

Bp Stefan Cichy: - 16 października tego roku po południu rozpoczęły się obrady I Synodu Diecezji Legnickiej. Zapowiedziałem to zwołanie synodu listem dekretem z dnia 28 czerwca br. Ogłoszenie tego dekretu miało miejsce w wigilię uroczystości św. Piotra i Pawła w katedrze. Wtedy też powołałem komisję główną i 10 komisji synodalnych. Synod jest to pomoc dla biskupa w kierowaniu diecezją. Jest to spotkanie wiernych, duchownych i świeckich w celu refleksji nad zadaniami kościoła lokalnego. Tak jak synod prowincji zajmuje się sprawami prowincji, synod plenarny w danym kraju Kościołem, a synod danego kontynentu sprawami kontynentu, tak biskup diecezji zwołuje synod diecezjalny, żeby sprawy życia Kościoła na tym synodzie omówić i ożywić życie religijne. A także aby zastanowić się, jak w dzisiejszych czasach lepiej przepowiadać Ewangelię i lepiej przekładać ją w codzienne życie.

- Czym będzie zajmował się Synod Diecezji Legnickiej, jakie tematy będą poruszane?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Tematy związane są z działalnością Kościoła. A więc najpierw jest sprawa nauczania, tj. katechizacja itp. Potem jest życie sakramentalne, więc tutaj głównie działalność liturgiczna Kościoła. Ale także sprawy społeczne, sprawy życia rodzin, małżeństw czy sprawy młodzieży. Wszystkie te tematy są przedmiotem zainteresowania komisji, która przygotowuje wstępne dokumenty. Nad tymi dokumentami potem będzie całe plenarne zgromadzenie synodalne obradować.

- A kto bierze udział w synodzie?

- W synodzie biorą udział ludzie z urzędu, jak np. dziekani czy rada kapłańska oraz wybrani ludzie świeccy. Gdy chodzi o osoby świeckie, to tutaj zostali przez biskupa mianowani najpierw przewodniczący komisji. Oni dobrali sobie współpracowników pośród księży i osób świeckich. Około 15 osób jest w każdej komisji i te osoby już mianowałem. Prócz tego także przedstawiciele osób konsekrowanych i inni nominowani świeccy. Łącznie ok. 300 osób będzie brało udział w normalnych sesjach synodu. A do tego dochodzą jeszcze zespoły parafialne. Tam z kolei w parafiach powstały takie zespoły, które będą nad tymi tekstami przygotowanymi przez komisje obradować. Będą podawali także swoje propozycje. To potem będzie przekazywane do sekretariatu synodu i tu będą przygotowane dokumenty, tak ażeby głos wszystkich był wzięty pod uwagę. Jak mówi sekretarz generalny synodu, około 7 tys. osób będzie zaangażowanych czynnie w synod.

- Wiemy na przykładzie innych diecezji, że synod może potrwać 2 lata, 3 lub 5 lat. Dlaczego w naszej diecezji ma trwać 5 lat?

Reklama

- Synody, które ostatnio obserwowałem, trwały zwykle 3 lata, ale znam też synody, które trwały 7 lat, a nawet synod plenarny, który trwał 8 lat. Tak sobie pomyślałem, że dobrze będzie rozpocząć synod w roku jubileuszu diecezji, jej 15-lecia, a zakończyć go na 20-lecie diecezji. Zaczyna się jesienią roku 2007, a zakończy się wiosną 2012. Będzie więc trwał niecałe 5 lat, dokładnie 4, 5 roku. Poza tym, synody które trwają krócej mają więcej zebrań i częściej się spotykają. Chciałem, żeby u nas więcej czasu było na refleksję, żeby te zebrania zespołów synodalnych w parafiach były raz w miesiącu, a zebrania komisji raz na 2 miesiące. Z kolei zebrania plenarne 2 razy w roku. Wtedy to będziemy mogli wszystko spokojnie omówić.

- Jakich owoców Ksiądz Biskup spodziewa się po zakończeniu synodu?

- Najpierw myślę, że będzie to większa świadomość wiernych, że stanowią część Kościoła i że są za Kościół odpowiedzialni. I tej odpowiedzialności za Kościół się spodziewam u wszystkich wiernych, a co za tym idzie, także pogłębienia ich życia religijnego. Bo po to zwołuje się synod, żeby najpierw pobudzić świadomość przynależności do Kościoła, a potem życia Kościołem i w Kościele. Spodziewam się, że może coś wymyślimy jak to zrobić, aby więcej wiernych chodziło na niedzielną Mszę św. Żeby sprawa życia sakramentalnego była rozwiązana w sposób właściwy, żeby lepsze było przygotowanie do małżeństwa i rodziny, by duszpasterstwo młodzieży rozwijało się bardziej dynamicznie i wiele innych spraw. Spodziewam się, że ten synod pomoże nam w lepszym rozwiązaniu różnych problemów diecezjalnych, które są przed nami.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

2025-05-21 10:58

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV, zwracając się do Polaków podczas swojej pierwszej audiencji generalnej w Watykanie w środę, zachęcił do słuchania Słowa Bożego, by "móc dokonywać mądrych wyborów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym".

CZYTAJ DALEJ

Diecezja pelplińska żegna bp. A. Okroja. 6 czerwca ingres w Toruniu

2025-05-25 08:15

[ TEMATY ]

ingres

Toruń

bp Arkadiusz Okroj

diecezja pelplińska

Episkopat News

bp Arkadiusz Okroj

bp Arkadiusz Okroj

Podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Pelplinie 24 maja dziękowano za posługę dotychczasowego biskupa pomocniczego Arkadiusza Okroja, który od 6 czerwca będzie pełnił urząd biskupa diecezjalnego w Toruniu. W homilii biskup pelpliński Ryszard Kasyna dziękował za to, że bp Okroj „z odwagą, zapałem i pasją głosi Chrystusową naukę”.

We Mszy św. koncelebrowanej przez kilkudziesięciu prezbiterów wzięli również udział liczni diecezjanie, w tym osoby konsekrowane oraz świeccy.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję