Reklama

Potrzeba entuzjazmu, uroku i fascynacji!

Niedziela łódzka 49/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Lisowski: - Od dwudziestu lat prowadzi Ojciec duszpasterstwo studentów w Poznaniu. Kiedy zrodziła się myśl, że młodym potrzebne jest nie tylko słowo, ale i obraz, i doświadczenie spotkania?

O. Jan Góra: - To było w czasie jakiegoś posiłku u Ojca Świętego, kiedy Jan Paweł II powiedział, że Gutenberga trzeba przełożyć na obraz. Później to mi się wiele razy potwierdzało. Szczególną pieczęcią są słowa Ojca Świętego z „Tryptyku Rzymskiego”, kiedy stoi na progu Kaplicy Sykstyńskiej i powiada: „Ta księga czekała na swój obraz, obraz jest dopełnieniem księgi”. Obraz jest dopełnieniem słowa, dlatego w duszpasterstwie musimy działać również obrazem.

- W jakim kierunku będzie się rozwijała Lednica? Czego potrzeba dziś młodym ludziom, Kościołowi, czy może nawet dalej, Europie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Myślę, że potrzeba entuzjazmu, uroku i fascynacji. Kultura europejska zestarzała się, straciła fascynację własnymi korzeniami i dlatego potrzeba jej powrotu do Chrystusa. On jest jedynym, który zyskuje przy bliższym poznaniu, a nie traci. I dlatego potrzeba Europie rechrystianizacji, ażeby po prostu na nowo odnalazła entuzjazm, urok, fascynację. Idziemy tam, gdzie jest radość, entuzjazm, gdzie na nas ktoś czeka. Usługi techniczne są porównywalne i standardy też. Ale urok, fascynacja, entuzjazm to są rzeczy nie do kupienia, nie do zastąpienia.

- Wspomniał Ojciec o spotkaniu z Papieżem. Wiele razy Ojciec mówił o miłości do niego, posiada Ojciec niezwykłe pamiątki-relikwie Jana Pawła II, ale jak przekazywać jego naukę młodym i to właśnie teraz, po odejściu Ojca Świętego?

- Pamiątki są właśnie wspomnianym obrazem, czymś takim jak w „Panu Tadeuszu” tabakiera w rękach księdza Robaka. Skupiają uwagę, ale myślę, że trzeba to robić tak samo jak Papież: z entuzjazmem, trzeba tym żyć. Teza jest prosta: nie może zapalać, kto sam nie płonie.

- Czy od Jana Pawła II Ojciec nauczył się ojcostwa?

- Tak, jest to największy dar, jaki dostałem od Ojca Świętego, to receptura, scenariusz na kapłaństwo, na duszpasterstwo akademickie. Dzisiejszy świat demokracji - w którym wszyscy są „kumple” i równi - jest ubogi. Dopiero ojcostwo może mu przynieść spełnienie. Ojcostwo to jest to, co podziwialiśmy w osobowości Jana Pawła II. On dawał siebie innym. Był dla innych. Maksymalnie zredukował bycie dla siebie. Myślę, że ojcostwo to jest zwycięstwo nad własnym ja, nad byciem dla siebie. I to jest coś, co zawdzięczam Papieżowi, co mnie w życiu ustawiło, co sprawia, że życie jest piękne i bezpieczne.

Reklama

- Wśród wielu inicjatyw podejmowanych przez Ojca jest Jamna, czyli to urokliwe miejsce, w którym się znajdujemy. Co to znaczy dla duszpasterza, że jest tutaj zakorzeniony, że ma taką własność, tę ziemię?

- Ja myślę, że ziemia nie znosi kłamstwa, ziemia nas modeluje. Dlaczego? No bo po prostu wymaga dialogu, opieki, współpracy i poważnego traktowania. Ziemi nie da się oszukać picem-glancem i pozorami. Ja się cieszę, że tu jestem, bo po pierwsze - jestem u siebie, po drugie - pod opieką Matki Najświętszej Niezawodnej Nadziei, w towarzystwie serdecznych osób. Tu jest ojciec Andrzej i jeszcze mam tutaj te chwile wielkie, błogosławione, które spędzam od rana do wieczora w obecności krzyża, który w Wielki Piątek roku 2005 trzymał w rękach Ojciec Święty Jan Paweł II. Jest to dla mnie chwila szczęścia, chwila refleksji, nabierania sił i dystansu: twórczego, kreatywnego dystansu do tego, co robię.

- Będziemy gościć Ojca na rekolekcjach akademickich w Łodzi. Temat brzmi „Trzeba się wam powtórnie narodzić”, ale wiem, że Ojciec chce przywieźć niezwykłe znaki. Czy możemy o tym porozmawiać?

Reklama

- Tak, oczywiście. Zapowiadam, że przyjadę z krzyżem Jana Pawła II, tym krzyżem, który On trzymał w rękach, i który trzymał Jego, bo tak się wzajemnie trzymali: krzyż trzymał Papieża, Papież trzymał krzyż. Następnie pragnę, aby przybyła Matka Najświętsza, Matka Niezawodnej Nadziei w swoim cudownym, pięknym, koronowanym przez Papieża obrazie nadziei. Wreszcie, chcę przywieźć odlew dłoni jako znak ojcostwa, które się udzielało, i które nam błogosławiło. Sam odlałem tę rękę i jest ona w brązie pozłacanym zrobiona. I chciałbym z tymi znakami przybyć do Łodzi, do młodzieży, opowiedzieć im o wielkiej miłości Boga, która się udziela, o inicjatywie miłości Boga idącego ku nam w przededniu Świąt Bożego Narodzenia. „Trzeba się wam powtórnie narodzić”, co to znaczy dla tej miłości, trzeba się nam powtórnie narodzić dla tej wrażliwości, by nie odrzucić, ale przyjąć miłość, udzielającą się miłość Boga od Jezusa Chrystusa.

- Gdy spotyka Ojciec młodego człowieka, nieznanego, nieraz zagubionego, jak Ojciec do niego dociera, jakim słowem?

- Ludzie lubią być traktowani poważnie i myślę, że dla mnie sposobem poważnego traktowania ludzi jest zaproszenie ich do domu, do pracy, do modlitwy. Zaproszenie do pracy, czego się nie wstydzę. Już św. Benedykt budował Europę modlitwą i pracą. Wydaje mi się, że często w naszych duszpasterstwach brakuje pracy. Są byle jakieś tam porządki. Myślę, że trzeba pokazać młodzieży możliwość poważnej pracy, bo praca i modlitwa budują człowieka, tak jak zbudowały Europę.

- Ojciec jest oddany całym sercem Matce Bożej, ale które Jej wyobrażenie jest dla Ojca najważniejsze…?

- Bardzo bliska, najbliższa jest mi niewątpliwie Matka Boża Niezawodnej Nadziei z Jamnej. Dlaczego? Sam się angażowałem w powstawanie tego obrazu, sam prosiłem, aby miała zieloną suknię, suknię nadziei. Prosiłem, aby była tak piękna, że każdy mężczyzna, gdy przy Niej stanie, nie będzie mógł odejść, tak będzie zapatrzony, zauroczony. Niemniej jednak, tak samo jak godzę się na wielość fotografii własnej matki, tych z lat wcześniejszych i późniejszych, tak samo całym sercem witam inne wyobrażenia: Matkę Bożą z Jasnej Góry, gdzie jest Jej stolica, Matkę Bożą z Ostrej Bramy, bardzo wpisaną w Polską kulturę, i wszystkie nasze regionalne wizerunki, które pokazują mnogość łask, koloryt tych łask, którymi Matka Najświętsza nas obdarowuje.

Ojciec Jan Góra OP
urodził się w 1948 r. w Prudniku koło Opola, jest dominikaninem (śluby wieczyste 1972), kapłanem (1974),doktorem teologii (1981), duszpasterzem akademickim w Poznaniu (1987), rekolekcjonistą, prozaikiem, twórcą i animatorem ośrodków duszpasterskich na Jamnej, w Hermanicach i nad Lednicą. Od 1997r. organizuje spotkania młodych Lednica 2000, które pod Bramą III Tysiąclecia w kształcie ryby gromadzą co roku w pierwszą sobotę czerwca ponad 100 tys. uczestników. Ojciec Jan Góra jest niestrudzonym propagatorem nauczania Jana Pawła II. W dniach 9-12 grudnia poprowadzi w bazylice archikatedralnej w Łodzi w rekolekcje adwentowe dla studentów i maturzystów na temat: „Trzeba się wam powtórnie narodzić”. Ojciec Jan posiada swoją stronę internetową: www.jangora.pl

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Straż pożarna: 961 interwencji w związku z pogodą

2025-07-10 06:45

[ TEMATY ]

pogoda

PAP/Darek Delmanowicz

GŁUCHÓW. ZNISZCZENIA PO NAWAŁNICY

GŁUCHÓW. ZNISZCZENIA PO NAWAŁNICY

Jednostki ochrony przeciwpożarowej (PSP i OSP) interweniowały w środę 961 razy w związku z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi towarzyszącymi przejściu frontu atmosferycznego – poinformował rzecznik PSP Karol Kierzkowski.

Jak podał w komunikacie przekazanym PAP rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski, najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim (199), podkarpackim (159), śląskim (145), małopolskim (129) oraz łódzkim (110).
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Watykańskie Obserwatorium: gdy matematyka tworzy most między dwoma wszechświatami

2025-07-10 17:18

[ TEMATY ]

wszechświat

matematyka

Watykańskie Obserwatorium

Rb85/pl.wikipedia.org

Dwóch naukowców Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego, ojciec Gabriele Gionti, S.J. i ojciec Matteo Galaverni, ujawniło zaskakujący wynik. Istnieją dwa różne sposoby opisu grawitacji w obecności dodatkowego pola („pola skalarnego”) - „układu Jordana” i „układu Einsteina” - które, przy użyciu odpowiednich narzędzi matematycznych, nie tylko opisują tę samą fizykę, ale mogą nawet tworzyć nowe rozwiązania równań Einsteina, które opisują wszechświat w dużych skalach i które opisują fizycznie różne scenariusze wszechświata.

Aby to udowodnić, obaj naukowcy zastosowali formalizm ADM-Hamiltonian, który okazał się niezbędny, ponieważ dzięki precyzyjnej i rygorystycznej procedurze pokazuje, że dwa „układy” są równoważne, pod warunkiem, że „ustali się” określone warunki. Bez tych warunków korespondencja pozostaje ukryta. Wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopiśmie European Journal of Physics C.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję