Reklama

Pomóc wyjść na prostą

- Panie, był taki gość, Mikocki się nazywał. Wiele nam naobiecywał, pieniądze dla nas zbierał, a później jak przyszło co do czego, to nic nie dostaliśmy. Na dodatek straszne głupoty wygadywał. Wstydu tylko narobił przed wójtem i proboszczem - tak Józef Śliwa wspomina wydarzenia sprzed kilku lat, które poprzedziły moment rozpoczęcia prac przy wznoszeniu domu dla jego kilkunastoosobowej rodziny. To, że budowa ruszyła, Śliwowie zawdzięczają wójtowi gminy Lipowa, który postanowił znaleźć prywatne fundusze na realizację tej inwestycji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Leśnej na Żywiecczyźnie w maleńkim, na poły drewnianym, na poły murowanym domku i w przylegającym do niego baraku jeszcze do niedawna mieszkało 21 osób. Teraz, gdy od Śliwów wyprowadziło się kilkoro najstarszych dzieci, jest tam trochę luźniej. Trochę, bo do dyspozycji pozostałych wciąż są dwa niewielkie pokoje i wspomniany już barak.
Cztery lata temu Wojciech Zuziak, wójt gminy Lipowa, zadeklarował rodzinie Śliwów pomoc we wzniesieniu nowego lokum w zamian za współparcelowanie w całej inwestycji.
- Nie ma co od razu oferować rybę, gdy można dać wędkę. Koncepcja budowania domu wspólnymi siłami miała na celu wyrobienie w Śliwach poczucia odpowiedzialności za własność, którą będą użytkować - wyjaśnia powody takiej decyzji W. Zuziak.
Zgodnie z założeniami wójta, budowa angażuje siły obu stron, choć - co jest oczywiste - czyni to nierównomiernie. Na dziś, Śliwowie zawdzięczają W. Zuziakowi dokumentację budowlaną i pozwolenie na rozpoczęcie prac. Do tego dochodzi jeszcze bezpłatnie wylana ławica i warstwa betonu, a także 1160 pustaków oraz część cegieł na komin. Ze swej strony Śliwowie zakupili pozostałą część pustaków i cegieł, a także opłacili wykonanie niektórych prac murarskich. Sami też wzięli się do stawiania ścian domu. We własnym zakresie wznieśli również ogrodzenie posesji oraz wyrównali na niej i utwardzili drogę wjazdową.
- Gdybym była w stanie wziąć kredyt, to robota by tu szybko poszła. A tak, te pustaki, co mi zostały, starczą na ścianki działowe. Bida będzie z gankiem. Teraz to brakuje mi jakichś 600 pustaków - mówi Genowefa Śliwa.
Według zapowiedzi wójta, dalsze prace przy budowie mają ruszyć już na wiosnę. Drut, który jest potrzebny na wykonanie górnego wieńca, zasponsorowała osoba prywatna, podobnie rzecz się ma z blachą, którą będzie pokryty dach. Teraz najważniejsze jest znalezienie darczyńców gotowych sfinansować więźbę, która przykryje 200-metrowy dom. To jest plan minimum na ten rok. - Ze środków gminnych nie można finansować prywatnego przedsięwzięcia. Szukam więc ludzi spoza sektora państwowego i zachęcam ich do wsparcia budowy domu dla Śliwów. Jak oni się do niego wprowadzą, nawet niechby do jego połowy, to już będzie sukces. Drugą część będą przecież mogli powoli sobie wykańczać. Z czasem będzie im zresztą łatwiej, bo dorastający synowie powoli zaczynają już pracować. Pieniędzy na dokończenie inwestycji będzie więc u nich więcej, co dobrze rokuje na przyszłość - wyjaśnia wójt.
Na razie jednak rodzina Śliwów, ze względu na dochody, których głównym dostarczycielem są różnego rodzaju państwowe dotacje i zapomogi, wciąż zdana jest na pomoc ludzi z zewnątrz. - Oni sami nie byliby w stanie wznieść tego domu. Matka cały czas opiekuje się dziećmi, gotuje i pierze. Gdyby podjęła pracę zarobkową, nie miałby kto zajmować się domem. Jeżeli chodzi o ojca, to on uprawia pole i dorywczo pracuje przy ścince drzewa w lesie. To pozwala im jako tako funkcjonować. Bez urzędowej pomocy nie byliby jednak w stanie utrzymać wszystkich swoich dzieci, a i o nowym domu też nie mieliby co marzyć - mówi Bożena Ćwikła, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Dla Śliwów moment ukończenia prac budowlanych będzie jednocześnie czasem pełnego usamodzielnienia. Stawiany budynek mieszkalny znajduje się na działce, którą nieodpłatnie przekazali im rodzice pani Genowefy. Kiedy się do niego wprowadzą, będą na swoim. A to sytuacja odmienna od obecnej. Chatka, w której mieszkają, stoi na gminnym gruncie. Również własnością gminy jest barak mieszkalny, który został im bezpłatnie użyczony. Z czasem i to ma się zmienić.
- Przekazać rodzinie Śliwów tego nie mogę, bo przepisy nie pozwalają. Rozpiszę więc przetarg, w którym własność gminna będzie do nabycia wespół z zamieszkującymi ją lokatorami. Nie wierzę, żeby znalazł się ktoś chętny na taki układ, więc w drodze pierwokupu dostanie się Śliwom - wyjaśnia wójt. W ten sposób wielodzietnej rodzinie z Leśnej zwiększy się przestrzeń życiowa. Jedni pójdą na nowe, inni zagospodarują miejsce, w którym dotychczas mieszkali. Ciasnota nie będzie już tak dokuczliwa jak do tej pory. Przed Śliwami rysują się więc całkiem przyzwoite perspektywy…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Portugalia: wyruszyły pierwsze w tym roku duże pielgrzymki do Fatimy

2025-03-19 20:40

[ TEMATY ]

Fatima

pielgrzymki

Ks. dr Krzysztof Czapla

W poniedziałek i wtorek z kilku miejsc Portugalii wyruszyły pierwsze w tym roku duże pielgrzymki do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie.

Na dwa miesiące przed głównymi uroczystościami w tym sanktuarium (13 maja) są to pierwsze liczące po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset osób grup pielgrzymkowych. Jedną z nich jest zorganizowana przez portugalski Ordynariat Polowy pielgrzymka, która do sanktuarium fatimskiego ma dotrzeć 21 marca. W gronie pątników są zarówno żołnierze, oficerowie i wojskowi niższej rangi, jak też członkowie ich rodzin. Wydarzenie odbywa się we współpracy z dowództwem portugalskich sił powietrznych. - W pielgrzymce biorą udział również członkowie formacji służb policyjnych. - Pielgrzymka do Fatimy służy pogłębieniu wiary, jedności i religijności na szlaku, który jest wyzwaniem dla ciała, ale napełnia duszę - przekazali organizatorzy wydarzenia, które realizowane jest na trasie pomiędzy podlizbońskim miastem Vila Franca de Xira a Fatimą.
CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowe relikwie św. Józefa wystawione ponownie w rzymskim kościele

2025-03-19 10:04

[ TEMATY ]

św. Józef

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Z okazji uroczystości św. Józefa w rzymskim kościele św. Józefa al Trionfale wystawiono cenne relikwie związane ze Świętą Rodziną - chustę Maryi i fragment płaszcza św. Józefa.

Relikwie te przywiózł w IV w. do Rzymu św. Hieronim, który otrzymał je od chrześcijan w Ziemi Świętej podczas swego 20-letniego pobytu w Betlejem. Od 1600 lat są one przechowywane w Rzymie, na Palatynie w bazylice św. Anastazji i bardzo rzadko wystawiane.
CZYTAJ DALEJ

Minister Kotula składa zawiadomienie do prokuratury na środowiska antyaborcyjne

2025-03-20 13:11

[ TEMATY ]

minister

Katarzyna Kotula

PAP/Piotr Nowak

"Dziś składam zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia w związku z atakiem środowisk antyaborcyjnych na miejsce, gdzie kobiety mogą uzyskać rzetelną informację o przysługujących im prawach – punkt „AboTak”" - poinformowała na swoim profilu minister ds. równości Katarzyna Kotula.

Według pani minister pikietom antyaborcyjnym towarzyszą "wulgarne okrzyki, drastyczne i gorszące treści, nieznośny huk z nagłośnienia" i jak dodaje to spotyka osoby, które mieszkają w okolicach pikiety.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję