Reklama

Naśladujcie jego wiarę!

23. dnia każdego miesiąca Ojcowie Kapucyni z kościoła przy ul. Krakowskie Przedmieście 42 w Lublinie zapraszają na Msze św. z modlitwą za wstawiennictwem św. Ojca Pio, zawsze o stałej porze - o 18.30 nabożeństwo z odczytaniem intencji, a po nim Eucharystia z homilią i ucałowaniem relikwii Świętego. 23 października Mszy św. o godz. 19.00 przewodniczyć będzie bp Antoni Dydycz OFM Cap - Ordynariusz Drohiczyński. Zapraszamy!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 20-22 września mieszkańcy Lublina wraz z Ojcami Kapucynami z klasztoru przy Krakowskim Przedmieściu i Grupą Modlitwy św. Ojca Pio, przeżywali triduum z racji 40. Rocznicy śmierci Świętego z Pietrelciny oraz 90. rocznicy naznaczenia go stygmatami - znamionami pięciu ran Jezusa. Kościół w czasie triduum był zawsze wypełniony wiernymi, a w dniu głównego święta nie pomieścił w murach wszystkich modlących się. Wierni przygotowywali się duchowo na dzień 23 września i na uroczystą Mszę św. pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla, przez codzienną Eucharystię, adorację Najświętszego Sakramentu, sakrament pokuty, dyskusje na temat modlitwy, akceptacji woli Bożej w życiu (tu ważne było zwłaszcza spotkanie z inspirującym świadectwem „Nick Vujicic - bez rąk, bez nóg i bez ograniczeń”), rozważania o walce duchowej, przypominanie sylwetki Świętego z pomocą krótkiego filmu pt. „Oblicze Ojca Pio”.
Bp Józef Wróbel wskazywał, że jasnym wyrazem Bożej obecności są święci. Poznając koleje życia św. Ojca Pio widzimy go jako „dobre dziecko, chorowitego kleryka, zakonnika obdarzonego w 1918 r. stygmatami”. „Na stygmaty możemy spojrzeć jako na znak widzialny dla tych wszystkich, którzy szukają znaków obecności Jezusa pośród tego świata; Jezusa pochylającego się nad ubogim człowiekiem i zbawiającym człowieka - mówił Ksiądz Biskup. - Przekonujemy się, że wielki Święty zaznał różnych stron życia, reakcji ludzkich, różnego traktowania, od podejrzliwości do uwielbienia wiernych, którzy odcięte skrawki jego habitu chowali jak relikwie. Dla niektórych jego stygmaty, ekstazy były sensacją, dziwnym zjawiskiem, które brali pod lupę medycyny, tłumaczyli silną autosugestią i na wszelkie inne sposoby. To był jednak niezaprzeczalnie dar od Boga”. Już w latach dzieciństwa Francesca Forgione, przyszłego Ojca Pio, można dopatrywać się jego wyjątkowości. Jako 5-latek miał wizje nieba, słyszał anielskie śpiewanie, czym wzbudzał kpiący uśmiech kolegów, później znosił ataki szatana, rozmawiał z Jezusem, Matką Bożą, ze swoim Aniołem Stróżem. Trudno ogarnąć życie Świętego krótką myślą, chociaż on po prostu był zakonnikiem, kierownikiem duchowym, odprawiał Mszę św. i spowiadał. Wiedział bezbłędnie, czego wymaga duchowe dobro innych, choć nieraz oznaczało to trudne do przyjęcia surowe napomnienie i szorstkie słowo. Na własne słabości reagował podobno modlitwą w większej dawce. Wiodąc życie surowe i ostre, pisał, że nie sposób osiągnąć czystej miłości do Boga bez zmagań, ale warto próbować, bo miłość tego rodzaju jest słodka jak cukier. Ten szeroko znany spowiednik, który od wielu dusz oddalił widmo piekła, pozostał potężnym orędownikiem w niebie. Do dziś ratuje swoim wstawiennictwem, co potwierdza rzesza jego czcicieli. 40 lat po swoim odejściu ze świata chce nadal, jak powiedziałaby św. Teresa z Lisieux, „zsyłać na ziemię deszcz róż”.
Ojciec Pio uczy, że świętość rozwija się w zwykłym życiu, mimo słabości człowieka i nie zawsze przyjaznych okoliczności. Przypomina, że wspólny mianownik zachowań właściwych chrześcijańskiemu powołaniu to miłość Boga i bliźniego. Jest ona największym przykazaniem. Pokazuje, że szlak dążenia ku świętości nie jest wolny od krzyża. Przypomina, że nie wystarczy być zaliczonym biernie do Kościoła Chrystusowego. Trzeba być żywym członkiem tego Kościoła, nie stronić od pokuty i starać się żyć z Bogiem. Św. Ojciec Pio wszystkich słuchających zachęca swoją wyraźną postawą wobec zła, żeby z każdym kolejnym krokiem konsekwentnie przybliżali się do Boga. Znaki te odczytuje człowiek, który wiarę Ojca Pio zdecyduje się naśladować. Do tego naśladownictwa zachęcać ma przecież poznawanie świętych w ich życiu doczesnym i rozważanie o chwili ich śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Pius X - papież przyjaźni

Niedziela płocka 34/2006

[ TEMATY ]

papież

Pius X

Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych/pl.wikipedia.org

„Od przyjaźni z Jezusem zależy Wasze szczęście” - powiedział Papież Benedykt XVI podczas jednej ze swoich audiencji środowych. Zdanie to można odnieść do św. Piusa X, którego wspomnienie obchodzimy 21 sierpnia.

Józef Melchior Sarto - bo tak brzmi jego imię i nazwisko - urodził się 2 czerwca 1835 r. we Włoszech. Pochodził z wielodzietnej rodziny. Ojciec jego był listonoszem, a matka krawcową. W domu rodzinnym panował duch modlitwy i wzajemnej miłości. Pomimo ciężkiej sytuacji materialnej rodzina nigdy nie traciła nadziei. Właśnie w takich sytuacjach rodzice wskazywali swoim dzieciom, że największą wartością w życiu jest Bóg, że to właśnie od przyjaźni z Nim zależy szczęście każdego człowieka. Młody Józef był człowiekiem bardzo zdolnym i sumiennym, dlatego też patriarcha Wenecji ufundował mu stypendium w seminarium w Padwie. Zwieńczeniem studiów i formacji seminaryjnej było przyjęcie przez Józefa święceń kapłańskich 18 września 1858 r. Jako kapłan odznaczał się miłością do wszystkich, których spotykał na swojej drodze. Szczególnie bliscy jego sercu byli ludzie samotni i ubodzy. Im poświęcał dużo swojego czasu, ale też odznaczał się dużymi zdolnościami kaznodziejskimi, które wykorzystywał podczas katechizacji dzieci.
CZYTAJ DALEJ

W 1939 r. miała powstać filmowa superprodukcja o św. Andrzeju Boboli

2025-08-21 14:03

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Jeden z najbardziej popularnych polskich świętych, Andrzej Bobola, nie doczekał się do tej pory filmu fabularnego na swój temat. Taki film był jednak planowany, i to z wielkim rozmachem, tuż przed wojną - pisze portal poświęcony męczennikowi andrzejbobola.info. Przygotowania zaczęły się w sierpniu 1939 r. na Polesiu, a premiera była planowana na 1940 r.

Miała to być - mówiąc dzisiejszym językiem - superprodukcja. Grać miały ówczesne gwiazdy - w świętego miał się wcielić Kazimierz Junosza-Stępowski, a ks. Piotra Skargę miał zagrać Ludwik Solski. Prasa z sierpniu 1939 r. zapowiadała dzieło jako wielki film historyczny.
CZYTAJ DALEJ

Będzie podwyżka akcyzy na napoje alkoholowe

2025-08-21 22:13

[ TEMATY ]

alkohol

Adobe Stock

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. - poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

„Od 1 stycznia 2026 r. nastąpi podwyższenie stawek akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie o 15 proc. w stosunku do stawek z 2025 r. Od 1 stycznia 2027 r. stawki akcyzy na te wyroby wzrosną o 10 proc.” - wyjaśniło Ministerstwo Finansów w komunikacie. Dodało, że to reakcja na "potrzebę przeciwdziałania szkodliwemu wpływowi alkoholu na zdrowie Polaków".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję