Reklama

Anielska parafia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród jednorodzinnych domków i bujnej zieleni króluje nad okolicą. Dostojna wieża zdaje się czujnym „okiem” spoglądać na otaczające ją osiedle i jej mieszkańców. Pilnuje ich tak, jak patron kościoła - św. Michał Archanioł i wskazuje na to, co w naszym życiu ma być najważniejsze: „Któż jak Bóg”. Rzeszowska parafia pod archanielskim wezwaniem 29 września świętowała nie tylko odpust, ale także poświęcenie rozbudowanego kościoła. Poświęcenia świątyni, dzwonów oraz figury św. Michała Archanioła dokonał ordynariusz rzeszowski bp Kazimierz Górny.

Pod opieką anioła

Początki parafii wiążą się z wyborem Jana Pawła II, kiedy świat usłyszał pamiętne słowa: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. W Polsce narodziła się „Solidarność”, upomniano się o prawo do wiary i wolności. W takiej atmosferze w 1980 r. Helena Cieślewicz przekazała na rzecz Kurii Diecezjalnej w Przemyślu budujący się dom przy ul. Kwietniowej w Rzeszowie, który miał być przeznaczony na kaplicę i salę katechetyczną. Po odpowiednim przystosowaniu budynku rozpoczęła się w nim katechizacja, a proboszcz parafii pw. św. Rocha na Słocinie otworzył kaplicę pw. Świętej Trójcy.
W lipcu następnego roku bp Ignacy Tokarczuk nadał kaplicy statut kaplicy rektorskiej oraz desygnował dla niej ks. Stanisława Poterę, z misją budowy kościoła i zorganizowania parafii. Budowa przypadła na czasy niesprzyjające budowie świątyń, gdzie „punktem honoru” władz komunistycznych było niedopuszczanie do powstawania nowych obiektów sakralnych. Jednak dzięki olbrzymiemu poświęceniu i zaangażowaniu szeregu ludzi, powstała najpierw niewielka świątynia, by po latach i kilku przebudowach stać się okazałym kościołem.
Budowa rozpoczęła się we wrześniu 1981 r., a wcześniej w wielkiej tajemnicy przygotowywano materiały budowlane. Gotowe elementy przewieziono na plac budowy i w ciągu dwóch dni stanęły zręby świątyni. W niedzielę 27 września ks. Stanisław Mac, ks. Stanisław Folta i ks. Stanisław Król celebrowali tutaj pierwszą Mszę św., a powstającą świątynię oddano pod opiekę św. Michała Archanioła. W listopadzie 1981 r. bp I. Tokarczuk poświęcił nową świątynię, a w sierpniu 1982 r. erygował parafię pw. św. Michała Archanioła i mianował pierwszego proboszcza - ks. St. Poterę.

Po kolejnej przebudowie

Przez lata kościół ulegał przemianom, przebudowom, ciągle był udoskonalany i upiększany. W 1987 r. przeprowadzono trudne technicznie poszerzenie kościoła o dwie nawy boczne i podniesienie dachu świątyni o 2 m, a w latach 1985-87 został wybudowany Dom Parafialny. Jednak z czasem kościół okazał się za ciasny, w związku z czym w 2005 r. zapadła decyzja o rozbudowie świątyni.
Ambitne plany zamienił w projekt architekt Henryk Sobolewski, pomagały firmy, niezwykle ofiarnie parafianie, którzy licznie przychodzili pomagać w pracach budowlanych, angażowały się całe rodziny, dając tym samych świadectwo wiary. Efekt kilkunastu miesięcy prac można było poświęcić we wrześniu 2008 r. w samo święto patrona kościoła. Świątynia otrzymała wieżę z trzema dzwonami, pełniącą także funkcje bastionu dla figury św. Michała Archanioła. Została też nadbudowana i dodano balkony.
Mszę św. koncelebrował i homilię wygłosił bp K. Górny, któremu towarzyszył m. in. proboszcz parafii ks. prał. St. Potera oraz ks. inf. St. Mac. Na uroczystość przybył także dawny parafianin poseł do Parlamentu Europejskiego Mieczysław Janowski, obecni byli członkowie Rycerstwa św. Michała Archanioła, wszystkich grup duszpasterskich z parafii, wierni, oprawę muzyczną zapewnił chór „Michael” oraz młodzież oazowa.
Na początku uroczystości został poświęcony rozbudowany kościół, wieża z figurką św. Michała Archanioła oraz dzwony: św. Michał Archanioł, Maryja i Jan Paweł II Wielki. Po Komunii św. Ksiądz Biskup poświęcił piękną, ponad 2-metrową figurę patrona kościoła, ustawioną w bocznej kaplicy świątyni. Pod figurą umieszczono kamień węgielny przywieziony z sanktuarium św. Michała Archanioła na górze Gargano, tym samym rzeszowski kościół „połączył się” z najstarszym sanktuarium św. Michała Archanioła w Europie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie smuć się, On zmartwychwstał dla Ciebie i żyje w Tobie!

2025-04-29 11:49

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 16,16-20

Czytania liturgiczne na 29 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem otwarty na Ducha Świętego?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii J 16, 12-15.

Środa, 28 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie bł. Stefana Wyszyńskiego, biskupa
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję