Reklama

Dom pełen nadziei

Niedziela lubelska 51/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nie prosimy o pomoc dla siebie, ale dla matek i dzieci, które z różnych przyczyn znajdują się w trudnej sytuacji życiowej”
Ks. Krzysztof Podstawka

Na apel sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego z prośbą o udzielenie pomocy samotnym matkom i kobietom przeżywającym różnego rodzaju trudności, Zgromadzenie Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej już w 1965 r. otworzyło w swoim klasztorze przy ul. Zagrobskiej w Lublinie Dom Samotnej Matki. W 1984 r. bp Bolesław Pylak na prowadzenie takiego domu przekazał zabudowania pokarmelitańskie przy ul. Chmielewskiego 9. Dwa lata później zaczął tam funkcjonować istniejący do dziś dom samotnej matki. Instytucja przez wiele lat znajdowała się pod protekcją Caritas, a po powołaniu Funduszu Obrony Życia Archidiecezji Lubelskiej stała się jednostką prowadzoną przez fundusz. Tylko w tym roku bezpieczne schronienie znalazło tam 30 kobiet ciężarnych i z małymi dziećmi, a ok. 70 otrzymało innego rodzaju wsparcie.
Ks. Krzysztof Podstawka, dyrektor Domu Samotnej Matki oraz pracujące w nim siostry Pasterki od Opatrzności Bożej, na miarę potrzeb i możliwości udzielają pomocy każdej kobiecie, która w ich dłonie składa los swój i swoich dzieci. „Nawiązaliśmy współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, który zajmuje się nadzorem merytorycznym, a także w pewnej części finansuje pobyt kobiet - mówi ks. Krzysztof Podstawka. - Nasz dom funkcjonuje jako jednostka opieki społecznej i nazywany jest domem dla matek z dziećmi i dla kobiet w ciąży. Ale możemy przyjąć także ojców z dziećmi, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba”. Pieniądze z MOPR-u pokrywają zaledwie bieżące wydatki i są przeznaczane na stałe opłaty. „A przecież do codziennego funkcjonowania domu potrzeba o wiele więcej - mówi ks. Dyrektor. - Musimy zapewnić naszym podopiecznym wyżywienie, a także rzeczy niezbędne do pielęgnacji dziecka. W jakiejś części potrzeby te pokrywają dary przekazywane przez Caritas czy zebrane podczas różnych akcji charytatywnych, np. «Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę». Jednak potrzeby są o wiele większe”.
Wierni archidiecezji lubelskiej wspomagają dzieło przez składanie ofiar na tace dwa razy w roku: 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny oraz w noc Bożego Narodzenia, podczas Mszy św. pasterskiej. Zdarza się, że działalność domu wspomagają indywidualne osoby lub firmy, przekazując środki finansowe lub dary rzeczowe, jak np. bardzo potrzebne pieluchy, odżywki dla dzieci, środki czystości czy żywność. Ks. Dyrektor nie traci nadziei, że część środków na bieżące prowadzenie Domu, w tym na niezbędne remonty, uda się zgromadzić podczas akcji przekazywania 1% podatku dochodowego (Dom Samotnej Matki jest organizacją pożytku publicznego).
Często darczyńcy zastanawiają się, komu pomagają. Kobiety, które trafiają do domu przy Chmielewskiego, mogą w nim przebywać do ok. pół roku po porodzie, ale każda sytuacja rozpatrywana jest indywidualnie. Dziś najczęściej uciekają przed biedą, często przed partnerem, zdarza się, że przed aborcją. Doraźna pomoc jednym daje szansę na rozwiązanie problemów, innym na „złapanie oddechu”. Każda osoba ma zapewnioną pomoc psychologa, pedagoga, prawnika i pracownika opieki społecznej, a także sióstr, które pełnią rolę wychowawczyń. „W danym momencie życia tych kobiet ich warunki są bardzo trudne, towarzyszy im kompletna bieda, często patologia, więc wyrwanie ich z takiego środowiska daje szanse na zobaczenie swojego życia w zupełnie innej perspektywie - mówi ks. Dyrektor. - Wiele naszych podopiecznych pochodzi z rodzin patologicznych, wiele jest nieprzygotowanych do samodzielnego życia. Bezradne, zostawione samym sobie, tu znajdują bezpieczne schronienie. Jednak praca wychowawcza z nimi jest niezwykle trudna, bo wiele z nich pochodzi ze środowisk, gdzie rodzicem biologicznym zostaje się łatwo, ale nie towarzyszy temu żadna wizja macierzyństwa czy ojcostwa”. W Domu Samotnej Matki młode dziewczyny i dojrzałe kobiety uczą się gotowania, sprzątania, opieki nad dzieckiem... „Tu mają szansę na zdobycie potrzebnego w codziennym życiu doświadczenia, mogą podreperować swoje zdrowie, pomyśleć o znalezieniu pracy, uporządkowaniu życia osobistego. Zapewniamy im także opiekę duszpasterską” - wyjaśnia ks. Podstawka. Każdego dnia wspólnymi siłami tworzonym dobrym warunkom bytowym towarzyszy troska o wychowanie. Modlitwa, rodzinna atmosfera, czy podtrzymywanie tradycji poprzez uroczyste obchodzenie świąt (np. wspólnej Wigilii), to środki, które mogą pomóc w podjęciu decyzji o wejściu na drogę prowadzącą do lepszego życia.

Fundusz Obrony Życia Archidiecezji Lubelskiej
KRS: 0000224942
Konto: KB SA O/Lublin 73150015201215200094240000

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Boże Ciało doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu

2025-06-19 23:02

[ TEMATY ]

profanacja

o. Wojciech Ulman OFMConv

Widz TV Republika z Lubaczowa przesłał do stacji  wstrząsający film z aktu profanacji dokonanego w czasie Mszy Św w kościele pw. św. Stanisława w Lubaczowie.

W trakcie Eucharystii, o godz. 18, młody mężczyzna podszedł w stronę ołtarza, a następnie rzucił plastikową butelką w tabernakulum - najświętsze miejsce w kościele dla osób wierzących.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: do zamachu na Zełenskiego w Rzeszowie nie doszło, bezpieczeństwo zostało zapewnione

2025-06-23 17:40

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Wołodymyr Zełenski

PAP/Paweł Supernak

Prezydent Andrzej Duda, pytany o sprawę udaremnionego zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Rzeszowie podkreślił, że "do żadnego zamachu nie doszło", a polskie służby cały czas zapewniają bezpieczeństwo także wszystkim politykom goszczącym w Polsce.

Przebywający obecnie w Podgoricy prezydent Duda był pytany w poniedziałek o słowa szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyla Maluka, który ogłosił, że na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według Maluka zamachu miał dokonać emerytowany polski wojskowy, zwerbowany dziesiątki lat temu.
CZYTAJ DALEJ

Amerykański aktor – odtwórca roli Jezusa: płakałem, gdy Leon XIV został wybrany papieżem

2025-06-24 11:36

[ TEMATY ]

świadectwo

„The Chosen”

Movieguide®, CC BY-SA . /licenses/by-sa/.>, via Wikimedia Commons

Jonathan Roumie

Jonathan Roumie

Amerykański aktor grający Jezusa w serialu „The Chosen” (Szukając Boga), 50-letni Jonathan Roumie, jest zachwycony wyborem rodaka Amerykanina na papieża. „Kiedy wybrano Leona XIV, płakałem, bo nigdy nie myślałem, że zobaczę amerykańskiego papieża” - powiedział Roumie w rozmowie z dziennikarzami w Rzymie. To „ogromny zaszczyt” być w Watykanie, cieszy się katolik, który ma się spotkać z urodzonym w Chicago papieżem Leonem XIV w ramach środowej audiencji ogólnej 25 czerwca. Zdaniem amerykańskiego aktora „pontyfikat papieża Leona jest niezwykły z wielu powodów”. Cudownie jest komunikować się z przedstawicielem Chrystusa na ziemi w swoim ojczystym języku. „To powala na ziemię” - stwierdził.

Podziel się cytatem Okazją do rozmowy z dziennikarzami była prezentacja piątego sezonu serialu „The Chosen”, zapowiedzianego na lipiec. Serial opowiada historię życia Jezusa, jego matki Marii, uczniów i Marii Magdaleny. Jeszcze kilka dni temu ekipa filmowa kręciła w Materze w południowych Włoszech, w tym Ostatnią Wieczerzę i Ukrzyżowanie. Również przyszłe sezony będą skupiać się na Zmartwychwstaniu. Serial został przetłumaczony na około 50 języków i ogląda go rocznie około 300 milionów osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję