Obecni byli: Prezydent Grudziądza Maciej Glamowski, Regina Dąbkowska z Delegatury IPN w Bydgoszczy, członkowie Towarzystwa Miłośników Kresów Wschodnich, poczty sztandarowe: Szkoły Podstawowej nr 12 oraz Związku Strzeleckiego „Strzelec” z III Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu, delegacja Domu Dziennego Pobytu w Grudziądzu, mieszkańcy miasta.
„Każdy człowiek rodząc się powinien otrzymać korzenie i skrzydła. Korzenie, które powodują, że człowiek wie skąd pochodzi, gdzie jest jego ojczyzna (…) Powodują, że kieruje się określonym systemem wartości. One niejako określają tożsamość człowieka. Jednocześnie potrzebujemy skrzydeł, by umieć budować coś nowego, by umieć oderwać się w odpowiednim czasie z rodzinnego gniazda” - mówił w homilii ks. kan. Dariusz Kunicki, proboszcz Bazyliki Św. Mikołaja oraz kapelan Towarzystwa Miłośników Kresów Wschodnich w Grudziądzu.
Dalsze obchody odbyły się przy Pomniku Ofiar Ukraińskich Nacjonalistów. Porucznik Zygmunt Raba, weteran, 84-letni mieszkaniec Grudziądza, urodzony na Kresach, który był naocznym świadkiem aktów ludobójstwa zwrócił się z apelem, aby pamięć o tych wydarzeniach nigdy nie umarła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu