O roli wiary w życiu, czynieniu dobra, prawdziwej wolności oraz tym, czy prawd jest wiele, czy tylko jedna mówił na spotkaniu z uczestnikami Franciszkańskiego Spotkania Młodych (FSM) w Kalwarii Pacławskiej znany dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz. Gościem Spotkania w piątek był również o. Jarosław Zachariasz, prowincjał krakowskiej prowincji franciszkanów konwentualnych.
Przemysław Babiarz mówił m.in. o trzech obiegowych powiedzeniach, które „mącą ludziom w głowie”. Pierwsze to: „nieważne w co kto wierzy, ważne, żeby był dobrym człowiekiem”.
– Skoro Bóg jest źródłem dobra, to jeżeli zdarza mi się być dobrym, to dlatego, że zaczerpnąłem z tego Źródła, Ono dało mi łaskę – mówił dziennikarz. Jego zdaniem taka relacja osobowa istnieje zawsze, a niewiara, powoduje, że możliwość czynienia dobra jest mniejsza. – Wymienicie mi zaraz osoby, które twierdzą, że nie wierzą, ale czynią dobro. Ale pytanie, czy oni naprawdę nie wierzą, czy może ta wiara jest uśpiona, ale jednak istnienie Boga dopuszczają. Pan Jezus powiedział: beze Mnie nic uczynić nie możecie – wyjaśniał prezenter.
Odniósł się te do popularnego powiedzenia, że „grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą”. Zwrócił uwagę, że wolność jest często mylona ze swawolą i należy się zastanowić, czy człowiek, który kwestionuje system wartości, będzie faktycznie wolny, czy raczej zagubiony.
Reklama
Zwracając uwagę na wielką popularność słowa „pluralizm” dziennikarz przyznał, że ludzie mają różne poglądy i jeśli one dotyczą rzeczy drobnych, np. gustu, to nie ma problemu. "Jeśli chodzi o sprawy najważniejsze: wiarę, nadzieję, miłość, wierność, uczciwość, to ludzie też potrafią mieć różne poglądy. Ale czy one faktycznie oznaczają, że jest wiele prawd?" – pytał retorycznie Przemysław Babiarz.
W piątek na Kalwarii obecny był również o. Jarosław Zachariasz, prowincjał krakowskiej prowincji franciszkanów konwentualnych. "Tutaj odbywa się doświadczenie spotkania z żywym Bogiem i z żywym Kościołem, który jest organizmem, czymś nie teoretycznym" – powiedział KAI o. Zachariasz.
„Żadne idee, takie czy inne refleksje, nie zdołają przekonać człowieka do Ewangelii. Może go przekonać tylko doświadczenie miłości" – mówił do młodzieży w homilii.
Piątkowym nabożeństwem było „Nabożeństwo rozesłania” przygotowane przez o. Piotra Wojnowskiego i Młodzież z Dąbrowy Górniczej. Na zakończenie zagrał Maleo Reggae Rockers.
26. Franciszkańskie Spotkanie Młodych odbywa się w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla od 21 do 28 lipca. Jego hasło to: „Projekt Mesjasz – Tabor”. Uczestniczy w nim 1200 osób.
Nowa minister edukacji, zamiast zająć się naprawą polskiej szkoły, zaczęła od lansowania edukacji seksualnej. Według Joanny Kluzik-Rostkowskiej, zamiast jednego przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” dla wszystkich uczniów, zostaną wprowadzone różne programy. I tak jednym uczniom szkoła zaproponuje „konserwatywne” zajęcia o życiu w rodzinie, natomiast inni będą mieli do wyboru „postępową” edukację seksualną promującą antykoncepcję albo dodatkowe rozmowy o homoseksualizmie i prawach kobiet.
Obecnie w Polsce mamy w szkołach edukację typu A, polegającą na połączeniu odpowiedzialności z wiedzą o seksualności człowieka i wychowującą do abstynencji seksualnej nastolatków, czystości przedmałżeńskiej oraz wierności małżeńskiej. Zajęcia z „Wychowania do życia w rodzinie” prowadzone są w szkołach podstawowych (w klasach V-VI), gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Zajęcia są prowadzone z podziałem na chłopców i dziewczęta, a o tym, czy uczniowie w nich uczestniczą, decydują rodzice. Joanna Kluzik-Rostkowska, najwyraźniej pod naciskiem środowisk lewicowo-liberalnych i „postępowych” oraz lobby seksedukatorów chce wprowadzić w Polsce edukację typu B, czyli czysto biologiczną edukację seksualną, pozbawioną wartości etycznych, prezentującą techniczne aspekty współżycia seksualnego w połączeniu z promocją antykoncepcji.
Jest to o tyle dziwne, że edukacja typu B, jak wskazuje przykład brytyjski, prowadzi do katastrofy. Na Wyspach wprowadzono obowiązkową edukację seksualną w szkołach oraz wyjątkowo liberalne prawo aborcyjne, co wywołało efekt odwrotny do zamierzonego. Obniżył się jeszcze bardziej wiek inicjacji seksualnej, aborcje są wykonywane na skalę przemysłową, odsetek nastoletnich mam drastycznie wzrósł, dzieci rodzą dzieci, zwiększa się zachorowalność na choroby weneryczne, narastają problemy społeczne, a państwo ponosi coraz większe nakłady na wydatki socjalne. W Polsce na razie na tak masową skalę takie problemy nie występują, ale obecny rząd najwyraźniej dąży do tego, aby je wprowadzić w Polsce.
Są one pochodną myślenia, że sens życia człowieka polega na „satysfakcjonującym seksie”. Życie ma być lekkie, łatwe i przyjemne, zawsze „na luzie”, bez pracy nad sobą, samokształcenia, wymagania od siebie, samodyscypliny. Człowiek ma bezwzględnie, „do bólu”, realizować swoją wolność, zwłaszcza w sferze płciowości. W tym celu lansowana jest edukacja seksualna, która instrumentalizuje wyłącznie do wymiaru obiektu seksualnego drugiego człowieka, jest oparta na ideologii „bezpiecznego seksu” i ma mieć charakter instruktażu korzystania z seksu w oderwaniu od małżeństwa i odpowiedzialności rodzicielskiej. Rzecz jasna w takiej perspektywie każda religia, a zwłaszcza religia katolicka, jest „obciążeniem”, „cieniem przeszłości” ograniczającym człowieka.
Ta permisywna kultura jest zakorzeniona w liberalnej demokracji. Charakterystyczne jest w Polsce to, że tak wielu wczorajszych zaciekłych marksistów jest dziś gorliwymi liberałami i zajmuje się konstruowaniem genderowej utopii „nowego lepszego świata”.
W obliczu niesprawiedliwości, nierówności, gdzie depcze się godność ludzką, gdzie pozbawia się głosu tych, którzy są słabi: trzeba zająć stanowisko – powiedział Papież w katechezie podczas sobotniej audiencji jubileuszowej.
Podziel się cytatem
– te słowa z Ewangelii wg św. Łukasza były inspiracją do katechezy, którą wygłosił Leon XIV.
W obliczu niesprawiedliwości, nierówności, gdzie depcze się godność ludzką, gdzie pozbawia się głosu tych, którzy są słabi: trzeba zająć stanowisko – powiedział Papież w katechezie podczas sobotniej audiencji jubileuszowej.
Podziel się cytatem
– te słowa z Ewangelii wg św. Łukasza były inspiracją do katechezy, którą wygłosił Leon XIV.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.