Reklama

Polski arcybiskup za kratami

Sługa Boży abp Jan Cieplak, pochodzący z Dąbrowy Górniczej, po śmierci spoczął 16 marca 1926 r. w katedrze wileńskiej.19 czerwca 1929 r. odsłonięto płytę i pomnik autorstwa prof. B. Bałzukiewicza, upamiętniający go jako pierwszegometropolitę wileńskiego. Jednak w 1994 r. nagrobek został usunięty. Na jego miejscu widnieje dzisiaj popiersie litewskiego arcybiskupa. Doczesne szczątki abp. Cieplaka zostały zamknięte w podziemiach katedry

Niedziela sosnowiecka 32/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Cieplak urodził się 17 sierpnia 1857 r., a 23 sierpnia tegoż roku przyjął chrzest w kościele Świętej Trójcy w Będzinie. Po ukończeniu Seminarium Duchownego w Kielcach, kontynuował studia w Akademii Duchownej w Petersburgu. Do rodzinnego miasta przybył 2 sierpnia 1898 r., jako profesor Akademii Duchownej w Petersburgu na uroczystość położenia kamienia pod nowy kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej. Kamień poświęcił i położył ks. Leopold Dobrzański, prałat katedry kieleckiej, dziekan dekanatu będzińskiego. Ks. Jan Cieplak został sufraganem arcybiskupa A. Wnukowskiego, zarządzającego największą w świecie archidiecezją mohylewską. W jej skład wchodziły m.in. diecezje obejmujące dawne ziemie polskie (wileńską, żmudzką, mińską, łucką, kamieniecką, tyraspolską i żytomierską). Archidiecezja obejmowała całą środkową i południową Rosję, Syberię, Daleki Wschód i Azję Centralną. W tym czasie Kościół katolicki w Rosji był prześladowany. Duchownych zsyłano na Sybir. Gdy abp. Wnukowskiemu pozwolono na wizytację parafii syberyjskich, misję tę zlecił swojemu sufraganowi, bp. Cieplakowi. Był rok 1909. Po powrocie z Syberii bp Cieplak został wysłany do pozbawionej swojego biskupa diecezji mińskiej. Wizytował katolików centralnej Rosji i Ukrainy. Działał w komitetach opiekuńczych, prowadząc działalność charytatywną, duszpasterską i patriotyczną w stolicy nad Newą. W 1920 r. został aresztowany. W 1922 r., gdy zamknięto kościoły Petersburga abp Cieplaka wraz z ks. Budkiewiczem i trzynastoma innymi kapłanami wezwano do Moskwy i osadzono w ciężkim więzieniu. W marcu 1923 r. sądzono ich w Moskwie w pokazowym procesie. W jego następstwie abp Cieplak został skazany na karę śmierci. Pod naciskiem światowej opinii publicznej i rządu polskiego wyrok wobec biskupa zamieniono na 10 lat więzienia. Po powrocie do kraju witany był jak bohater przez tłumy rodaków wraz z władzami odrodzonej Rzeczypospolitej i kard. Aleksandrem Kakowskim. Na trasie jego przejazdu budowane były bramy powitalne. Ludzie śpiewali pieśni patriotyczno-religijne. Rząd RP odznaczył go Wielką Wstęgą Orderu Polonia Restituta. 14 grudnia 1925 r. został pierwszym arcybiskupem i metropolitą nowo powstałej metropolii wileńskiej. Zmarł jednak przed objęciem tego urzędu w opinii świętości, 12 lutego 1926 r. w amerykańskim szpitalu w Jersey City. Ostatnie chwile życia związał z polską parafią MB Różańcowej w Passaic w stanie New Jersey. Na jej terenie odbył się też pierwszy pogrzeb Arcybiskupa. W 50. rocznicę jego śmierci, 6 sierpnia 1976 r., modlił się za pokój jego duszy kard. Karol Wojtyła z polskimi biskupami.

Wilno, Wawel czy Dąbrowa...?

Ks. F. Rutkowski pisze, że pragnieniem Polaków w Ameryce było zachować ciało Arcybiskupa u siebie, ale uznali, iż „jedyne prawo do Arcybiskupa ma Wilno lub Wawel, który gromadzi wszystkich największych w narodzie”. Jego ciało, na koszt rządu polskiego, przywieziono do kraju i pochowano w wileńskiej katedrze. Według ks. Waleriana Meysztowicza, postulatora procesu beatyfikacyjnego Arcybiskupa: „W latach sowieckich w nieznanych okolicznościach pomnik został usunięty, po oddaniu katedry wiernym w miejscu wiecznego spoczynku abp. Cieplaka stanęło popiersie bł. Jerzego Matulewicza (...) Losy prochów Arcybiskupa są też nieznane”. Nie tak dawno dzięki zaangażowaniu mieszkańców naszej diecezji: krewnego Arcybiskupa - Zygmunta Motyla, Piotra Dudały - redaktora naczelnego strony www.sosnowiecfakty.pl, Jerzego Jarosza i autorki tego artykułu, udało się uzyskać informacje na temat miejsca złożenia prochów Sługi Bożego.
„Sekretarz Związku Polaków na Litwie poinformował mnie, po odbyciu rozmowy z ks. Robertasem Salaseviciusem, kanclerzem Kurii Metropolitarnej w Wilnie i jednocześnie proboszczem wileńskiej katedry, że doczesne szczątki abp. Cieplaka nadal spoczywają w katedrze wileńskiej. Zaznaczył, że Kanclerz Kurii w przypadku dalszego prowadzenia w Polsce procesu beatyfikacyjnego Arcybiskupa, przychylnie odniesie się do ewentualnego przeniesienia zwłok do Polski” - wyjaśnia Piotr Dudała. „Sprawą zainteresował się osobiście bp sosnowiecki Grzegorz Kaszak, który spotkał się w Rzymie z ks. prof. Hieronimem Fokcińskim z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w sprawie ewentualnego wznowienia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego” - dodaje Dudała.
Proces beatyfikacyjny abp. J. Cieplaka został zakończony na etapie diecezjalnym. Akta sprawy znajdują się w Rzymie. Natomiast doczesne szczątki Arcybiskupa zostały zamknięte w podziemiach katedry.
„Nisze grobowe i trumny znajdują się w podziemiach katakumb w pomieszczeniach okratowanych i zabezpieczonych żeliwnymi kratami z solidnymi zamkami metalowymi. Jest to ochrona przed ewentualnym włamaniem lub profanacją. Nie ma do nich dostępu. Można się tam dostać z przewodnikiem po katedrze” - mówi Zygmunt Motyl, członek rodziny Arcybiskupa. „W celu odnalezienia jego grobu udał się w pielgrzymkę do Wilna mój kolega Jerzy Jarosz. Może jemu uda się stanąć przy trumnie z ciałem Sługi Bożego...?” - wyraża nadzieję krewny Arcybiskupa.
Kustosz sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Anielskiej Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia, ks. kan. Andrzej Stasiak jest gotowy przyjąć ciało Sługi Bożego do sanktuarium. Uważa, że powinno ono spocząć w sarkofagu, który byłby wystawiony w miejscu dostępnym dla wiernych. Dąbrowska parafia posiada też kilka pamiątek po Arcybiskupie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie ludzkie jest darem Boga, od poczęcia do naturalnej śmierci

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii Łk 1,39-56

Czytania liturgiczne na 31 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Egipt: historyczny klasztor św. Katarzyny na Synaju przechodzi na własność państwa

2025-05-30 16:08

[ TEMATY ]

Egipt

św. Katarzyna

klasztor

Synaj

wikipedia/Berthold Werner

Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.

Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.

Po 15 wiekach niezależnego istnienia prawosławny klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj, mający status autonomicznego Kościoła prawosławnego, staje się własnością państwa egipskiego. Taką decyzję wydał 28 maja sąd w Ismailiji, co oznacza w istocie skonfiskowanie przez władze państwowe ogromnego bogactwa materialnego i duchowego tego obiektu: prastarych ikon, rękopisów, starodruków, bibliotek i innych dóbr, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Klasztor św. Katarzyny powstał około 530 roku na rozkaz cesarza bizantyjskiego Justyniana I, choć pierwszą kaplicę wzniesiono tam na początku IV wieku na polecenie cesarzowej Heleny (zmarłej około 328-330 roku) i jest najstarszym, działającym do dzisiaj. monasterem chrześcijańskim na świecie. Znajduje się w wąskiej dolinie Wadi al-Dajr na południu Synaju w miejscu, w którym tradycja biblijna umiejscowiła krzak gorejący, z którego Bóg przemawiał do Mojżesza (Wj 3, 1-6), a w pobliżu wznosi się góra Synaj, zwana też Górą Mojżesza, gdzie miał on otrzymać od Boga tablice Dekalogu. Obiekt, otoczony wysokim na 12-15 metrów i grubym na ponad półtora metra murem obronnym, jest położony na wysokości 1570 m npm.
CZYTAJ DALEJ

110. rocznica urodzin ks. Jana Twardowskiego

2025-06-01 07:31

[ TEMATY ]

ks. Jan Twardowski

YouTube.com

Ks. Jan Twardowski

Ks. Jan Twardowski

Wybitny poeta, autor ponad pięćdziesięciu tomów poezji, serdeczny człowiek, świetny kaznodzieja, na którego kazania do kościoła wizytek przychodziły tłumy ks. Jan Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 w Warszawie. W życiu - mówił ks. Twardowski - najważniejsze jest samo życie. A zaraz potem miłość.

Tuż obok gwarnego Krakowskiego Przedmieścia, w głębi ogrodu na terenie klasztoru Sióstr Wizytek w drewnianej kapelanii mieszkał ksiądz Jan Twardowski. To było ważne miejsce w Warszawie. Przez lata ks. Jan miał zwyczaj, że o godzinie trzeciej po południu siadał w przedsionku zakrystii kościoła Wizytek i czekał na tych, którzy chcieli z nim porozmawiać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję