Reklama

Dzieło Maryi - Ruch Focolari

Kiedy w Europie trwała II wojna światowa, Włoszka mieszkająca w Trydencie, wśród zniszczeń i dramatu wojny odkryła Boga. Chiara Lubich - stworzyła Ruch Focolari, zwany inaczej Dziełem Maryi, którego ideą stało się wcielanie w życie Słów Chrystusa: „aby wszyscy stanowili jedno”. O jego historii w Polsce z Agnieszką Zagrajek z Ruchu Focolari rozmawia Agnieszka Konik-Korn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przesłanie Ruchu Focolari jest bardzo proste. (...) Od 2000 lat Jezus domaga się od wszystkich swoich naśladowców, by postawili Boga na pierwszym miejscu: Jego uczniem może być tylko ten, kto dla Niego gotów jest pozostawić wszystko; każdy z nas, jeśli chce być chrześcijaninem, powinien to zrobić. Poza tym Jezus oczekuje od wszystkich swoich uczniów miłości wzajemniej: to nie wielkie dzieła, nie wiedza, nie cuda wyróżniają nas, chrześcijan. Jedynie dzięki miłości wzajemniej świat uwierzy”.
Chiara Lubich

Agnieszka Konik-Korn: - Kraków był pierwszym miastem w Polsce, w którym zagościł Ruch Focolari. Czy może Pani pokrótce opisać początki Ruchu w Polsce?

Agnieszka Zagrajek: - O zaczynie Ruchu w Polsce możemy mówić już w kontekście lat 60. ubiegłego wieku. W 1966 r. profesor historii z Krakowa Janina Bieniarzówna wyjechała do NRD na wycieczkę. W jednej z parafii poznała osoby zaangażowane w Ruch, których duchowość bardzo ją ujęłą. Gdy wróciła do kraju, podzieliła się swoimi odczuciami z Zofią Stąpor. Aby poznać Ruch Focolari oraz jego idee i założenia, i ona wyjechała do NRD. Kiedy wróciła do kraju, przekazała wieść o nowej wspólnocie w Kościele Danucie Ciesielskiej, która z kolei podzieliła się tą informacją z mężem - dziś sługą Bożym - Jerzym Ciesielskim. Państwo Ciesielscy nawiązali kontakty z osobami żyjącymi już tą duchowością w Polsce, a także w NRD - w Lipsku. Warto podkreślić, że od początku kard. Karol Wojtyła aprobował działalność Ruchu w archidiecezji krakowskiej. W pierwszej grupie byli m.in. Barbara Schejbal, Ewa Spolińska, Włodzimierz Fijałkowski i inni.

- Jak wyglądało pojawienie się Ruchu Focolari w naszej ojczyźnie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Zaczęło się od rekolekcji, tzw. Mariapoli. Pierwsze tego typu letnie rekolekcje odbyły się w roku 1969 w Zakopanem. Był to czas głębokiej komuny i trzeba było być bardzo ostrożnym. Osoby, które uczestniczyły w tych rekolekcjach, wspominają, że dla bezpieczeństwa ok. pięćdziesięcioosobowa grupa codziennie uczestniczyła we Mszy św. w innym kościele, żeby nie wzbudzać podejrzeń aparatu władzy. Wtedy, po wydarzeniach marca`68 czy inwazji na Czechosłowację, służba bezpieczeństwa była wyjątkowo wyczulona na wszelkie spotkania w większych grupach. Na te pierwsze w Polsce rekolekcje Ruchu przyjechały osoby zaangażowane w tworzenie wspólnot Ruchu Focolari w NRD, np. włoska lekarka Anna Fratta-Doni. Tak rozpoczęły się działania, a przede wszystkim apostolstwo jedności. Ruch nie narodził się poprzez struktury organizacyjne, ale przede wszystkim przez pragnienie wielu serc, by ideałem jedności żyć każdego dnia.

- W jaki sposób przebiega formacja w Ruchu Focolari?

- Formacja odbywa się poprzez różnego rodzaju dni skupienia oraz rekolekcje. Przede wszystkim jednak członkowie Ruchu starają się żyć Ewangelią w tych środowiskach, w których mieszkają czy pracują. To także świadectwo życia i wymiana doświadczeń, uzupełniane pogłębianiem wiedzy teologicznej, katechetycznej, kulturalnej oraz zawodowej. Sercem Ruchu są wspólnoty życia konsekrowanego - focolare. W Ruchu animatorami są małżeństwa, wolontariusze, księża i zakonnicy, a także młodzież zaangażowana w Ruchu Gen (skrót od wł. Generazione Nuova - Nowe Pokolenie). Osoby każdego stanu i zawodu mogą odnaleźć w Ruchu Focolari swoje miejsce. Dodam jeszcze, że Dzieło Maryi zostało zatwierdzone przez Jana XXIII już w roku 1962, natomiast papież Jan Paweł II w 1984 r. będąc w Centrum Ruchu powiedział, że rozpoznaje w nim „charakterystyczne rysy Kościoła posoborowego”.

- Gdzie znajdują się domy Ruchu Focolari w Polsce?

Reklama

- Główna siedziba Ruchu - Centrum gałęzi męskiej i żeńskiej znajduje się w Trzciance (gmina Wilga). Żeńskie ośrodki są w Krakowie, Warszawie, Poznaniu i Lublinie, natomiast męskie - w Warszawie i Katowicach. Focolare kapłańskie mają swoje ośrodki w Katowicach i Ząbkowicach Śląskich. Adresy i dane kontaktowe tych miejsc można znaleźć na stronie: www.focolare.org.pl.

- Czy Ruch Focolari to duża wspólnota?

- W świecie jest ok. 2,5 mln członków Ruchu oraz mniej więcej tyle samo jego sympatyków. Dzieło Maryi dotarło do 190 krajów, czyli na wszystkie kontynenty. W ramach Ruchu Focolari istnieją także tzw. ruchy szerokiego oddziaływania, których praca apostolska skierowana jest do bardzo konkretnych grup społecznych. Są to: Nowe Rodziny, Nowa Ludzkość, Młodzież dla Zjednoczonego Świata, Młodzi dla Jedności czy Nowe Parafie. Pierwszą osobą wyniesioną na ołtarze, wywodzącą się z Dzieła Maryi, będzie Chiara Luce Badano, której beatyfikacja odbędzie się w Rzymie już 25 września br. Należała ona do Ruchu Gen. Zmarła w 1990 r. na nowotwór kości. Jej świadectwo życia i męstwo w znoszeniu cierpienia są dla wielu młodych i nie tylko młodych ludzi wzorem miłości do Chrystusa Opuszczonego i umocnieniem na drodze wiary.

2010-12-31 00:00

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego uczą nas, wierzących, święci Apostołowie Piotr i Paweł?

2025-06-24 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
CZYTAJ DALEJ

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Elżbietańskie jubileusze

2025-06-28 19:40

Marzena Cyfert

Pamiątkowe zdjęcie w sanktuarium na Świętym Wzgórzu

Pamiątkowe zdjęcie w sanktuarium na Świętym Wzgórzu

25-, 50- i 60-lecie profesji zakonnej świętują siostry elżbietanki. We Wrocławiu przeżywają dni Odnowy Jubileuszowej. Dziś pielgrzymowały do Sanktuarium na Wzgórzu Osobowickim.

O historii sanktuarium i cudownej figurze Matki Bożej opowiedział kustosz sanktuarium ks. Krzysztof Jankowiak. Przypomniał, że do tego miejsca pielgrzymowało wielu ludzi, wśród nich bp Józef Pazdur i ks. prof. Roman Rogowski. A obecnie wielu pielgrzymów przychodzi tutaj nawet w tygodniu, by zatrzymać się na chwilę na Świętym Wzgórzu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję