Reklama

Spotkania z Biblią (3)

ŚMIERĆ - koniec wszystkiego, czy błogosławieństwo?

18 listopada w toruńskim kościele Miłosierdzia Bożego i św. Siostry Faustyny odbyła się trzecia tegoroczna konferencja biblijna pt. „Czy śmierć może być zyskiem dla człowieka? (Ap 14, 13)”. Składała się ona z dwóch części. Pierwszą o charakterze wykładowym poprowadził ks. dr Stanisław Jankowski z katedry Biblistyki Wydziału Teologicznego UMK, zaś drugą, medytację nad Słowem Bożym, ks. Sławomir Witkowski, ojciec duchowny toruńskiego Wyższego Seminarium Duchownego

Niedziela toruńska 50/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zysk kojarzy się z posiadaniem. Dlaczego śmierć miałaby być zyskiem, skoro wiąże się z utratą tego, co udało nam się zgromadzić? Prelegent ukazał motywy dopingujące człowieka do podejmowania starań, by mieć więcej. Posiadane dobra umacniają w poczuciu bezpieczeństwa, chronią przed niedostatkiem, sprawiają przyjemność, dodają ważności, wreszcie pozwalają poczuć smak władzy. Posiadanie nie jest samo w sobie czymś złym. Dobre lub złe mogą być działania podejmowane w celu wzbogacenia się, a także użytek, który czynimy ze swej własności.
Prelegent przypomniał też, co Pismo Święte mówi na temat dóbr materialnych. Zwrócił uwagę na ewolucję zachodzącą na kartach Biblii - od ukazywania bogactwa jako widomego znaku i dowodu błogosławieństwa Bożego aż po pełne ostrożności podejście obecne już na kartach Starego Testamentu (np. Ps 62, Księga Koheleta), a dopełnione jednoznacznie w Nowym Testamencie.
Jezus wielokrotnie przestrzegał słuchaczy przed nadmiernym przywiązaniem do dóbr materialnych. Wyjątkowo mocno wybrzmiało to m.in. w przypowieści o człowieku, któremu dobrze obrodziło pole i poczuł się zabezpieczony na długie lata beztroskiego życia (Łk 12, 16-21). Usłyszał: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie”. Czyż nie są to słowa, które winny otrzeźwić nie tylko pogański świat, lecz także wielu spośród nas? Na ostateczne spotkanie z Bogiem Sędzią pójdziemy odziani - lub nie - w czyny miłości spełnione za życia tu, na ziemi. Wymowa fragmentu Ewangelii wg św. Mateusza mówiącego o Sądzie Ostatecznym (Mt 25, 31-45) jest jednoznaczna. Wszystko, co czynimy naszym bliźnim, buduje lub niszczy naszą relację z Chrystusem.
O ile jednak jesteśmy w stanie przyjąć, że bogactwo nie zawsze jest w stanie rozwiązać nasze problemy, o tyle trudno nam w śmierci upatrywać coś pozytywnego. Postrzegać śmierć jako błogosławieństwo może tylko człowiek głębokiej wiary. Tylko taki człowiek ufa, że Jezus Chrystus pokonał śmierć przez swoje zmartwychwstanie, torując nam drogę do życia wiecznego. Tylko wierząc, możemy ufać, że śmierć nie jest końcem wszystkiego, lecz przeciwnie - początkiem życia pełnego szczęścia, wolnego wreszcie od strachu przed unicestwieniem czy przed utratą tego, co posiadamy.
Dla chrześcijanina zatem śmierć rzeczywiście może być zyskiem. On nie musi się jej panicznie bać, uciekać od niej, zabezpieczać się na coraz to bardziej wymyślne sposoby, które i tak w którymś momencie zawiodą. Może natomiast złożyć swój los w ręce Boga, ufając Mu, że chwila, w której On powoła go do siebie, będzie tym najlepszym momentem, optymalnym z punktu widzenia zbawienia wiecznego.
Po wykładzie nastąpiły pytania słuchaczy, następnie ks. Sławomir Witkowski poprowadził medytację nad fragmentem Apokalipsy. Rozpoczął od krótkiego przedstawienia sposobu modlitwy, znanego w Kościele jako lectio divina. Jest to modlitwa oparta o uważne czytanie i rozważanie słów Pisma Świętego. Składa się z 4 elementów: lectio (lektura tekstu biblijnego), meditatio (medytacja), oratio (modlitwa serca) i contemplatio (wsłuchanie się w to, co Bóg ma mi do powiedzenia).
Następnie w oparciu o przedstawione punkty ks. Witkowski poprowadził krótką modlitwę, zachęcając do jej praktykowania na co dzień.
Cieszy fakt, że „Spotkania z Biblią” przyciągają coraz większą liczbę uczestników. Wpływ na to ma zapewne aktywność organizatorów, którzy zapraszają na nie, wykorzystując różne kanały informacji, z wysyłaniem e-maili włącznie. Spotkania te stanowią szansę, byśmy spojrzeli na Pismo Święte jako na żywą księgę zawierającą Słowo Boże; księgę, która przyjęta i czytana z wiarą, może odpowiedzieć na wszystkie nurtujące nas pytania. Obyśmy byli przekonani o słuszności tego, co niegdyś znakomity pisarz Roman Brandstaetter usłyszał od swojego dziadka: „Będziesz Biblię nieustannie czytał. Będziesz ją kochał więcej niż rodziców… Więcej niż mnie… Nigdy się z nią nie rozstaniesz… A gdy się zestarzejesz, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu, są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Doylestown. Para Prezydencka w Amerykańskiej Częstochowie

2025-09-21 19:44

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Marta Nawrocka

Prezydent Karol Nawrocki

Alicja Stefaniuk/KPRP

W Doylestown w stanie Pensylwania, w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej – nazywanym Amerykańską Częstochową – Para Prezydencka spotka się dziś z Polonią mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.

Narodowe Sanktuarium Matki BożejCzęstochowskiej w Doylestown. Prezydent RP @NawrockiKn wraz z Małżonką odsłaniają tablicę upamiętniającą śp. Premiera Jana Olszewskiego. Tablica umieszczona została w przedsionku Sanktuarium. Wykonana została przez Instytut Pamięci Narodowej… pic.twitter.com/OZeQLDQqn2
CZYTAJ DALEJ

Słowo Twoje jest prawdą

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 16-18

Poniedziałek, 22 września. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję