Reklama

Bóg powołuje ich do Betlejem

W dzisiejszym świecie, tak bardzo zabieganym i zatroskanym o dobra materialne, bieda, bezdomność to często spotykane zjawiska. Całe szczęście, że wśród nas znajdują się tacy, którym los ludzi opuszczonych, zagubionych nie jest obojętny. Warto w tym miejscu wspomnieć o Chrześcijańskim Domu Modlitwy i Opieki nad Ubogimi „ Betlejem” z Jaworzna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest niedzielny, listopadowy poranek. Do mucharskiej parafii na górce nieopodal Wadowic przybywa ks. Mirosław Tosza, założyciel Wspólnoty „Betlejem”, wraz z dwoma mieszkańcami domu. Na każdej Mszy św. głosi kazanie o Wspólnocie. Po jednej z Eucharystii udaje mi się porozmawiać z nim w Domu Rekolekcyjnym przy mucharskim kościele.
- Wszystko zaczęło się w 1996 r. Przejęliśmy wówczas budynek, który był w kompletnej ruinie. Musieliśmy przeprowadzić gruntowny remont. Trwał on do 2000 r., kiedy to w „Betlejem” zamieszkali pierwsi potrzebujący - wspomina ks. Mirosław. Dzisiaj Wspólnota liczy 21 osób, które mają za sobą różne traumatyczne przejścia.

Dlaczego „Betlejem”?

Jak wyjaśnia Założyciel Wspólnoty, bezpośrednią inspiracją było rozważanie z książki „Niewygodne Ewangelie”, w którym autor pisał, że w Betlejem Bóg przyszedł ze statusem bezdomnego. Urodził się poza domem swojego Ojca i poza domem swoich ziemskich rodziców. Właściwie ludzie, którzy przyszli Go odwiedzić też opuścili swoje miejsce zamieszkania. Wszyscy, spotykający się z Chrystusem w Betlejem odchodzą odmienieni. - My przyjęliśmy taki model wspólnoty, że zapraszamy do życia we wspólnocie ludzi, a wierzymy, że to Bóg ich powołuje do tego życia, żeby jakiś czas w Betlejem spędzili.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zarabiają sami na siebie

Reklama

W „Betlejem” mieszkańcy dzielą się odpowiedzialnością za utrzymanie domu. Św. Paweł mówił: „Żebyście pracując, jedli własny chleb” - to ideał domu, wedle którego prawie każdy jego mieszkaniec w jakimś stopniu powinien na siebie zapracować.
- Chcemy im pokazać, że są w stanie wziąć odpowiedzialność za swoje życie - wyjaśnia ks. Tosza. Niektórzy z mieszkańców domu pracują w budowlance, ktoś jest kierowcą czy stróżem nocnym. Warto wspomnieć o pięknych ikonach pisanych przez mieszkańców „Betlejem”. Tworzone są w specjalnej pracowni, a później sprzedawane przy kościołach, niektóre powstają na zamówienie. Kolejną formą działalności zarobkowej Wspólnoty jest praca przy renowacji mebli. Jak wyjaśnia Moderator Wspólnoty: - Odkupujemy od ludzi stare meble: komody, kredensy i staramy się je odnowić, a następnie sprzedać.

Chcą być świadectwem dla innych

Po kazaniu wygłoszonym przez ks. Mirosława zaczęłam zastanawiać się, czego najbardziej, oprócz pomocy materialnej, potrzeba mieszkańcom Wspólnoty?
- Powołaniem Wspólnoty jest przede wszystkim niesienie konkretnej materialnej, psychologicznej i duchowej pomocy ludziom bezdomnym. Chcemy ich wspomagać, by odnajdywali swoje miejsce w życiu. Pragniemy także dawać świadectwo innym - wyjaśnia ks. Tosza. Ważną rolę odgrywają także praktyki religijne. Mieszkańcy mają możliwość uczestniczenia we Mszy św. czy też adoracji, która dla Wspólnoty ma szczególne znaczenie. - Jest bowiem powtórzeniem pokłonu, jaki Mędrcy oddali Dzieciątku w Betlejem. Taki centralny moment stanowi dla nas noc z czwartku na piątek. Chrystus czuwał wtedy - i to jest nasza odpowiedź na jego pytanie: „Jednej godziny nie mogliście czuwać ze mną?” - tłumaczy Ksiądz Kapelan.

Muszą mieć sens w życiu

Pytam ks. Mirosława, który od ponad 10 lat ma kontakt z osobami bezdomnymi, co jest najbardziej uciążliwe dla tych osób. - Najtrudniejsze dla nich jest poczucie osamotnienia. Odnalezienie przestrzeni, w której można żyć dla kogoś. Odkryliśmy także, że człowiek, aby wydostać się z bezdomności, musi odnaleźć sens życia.
Z kazania wygłoszonego przez ks. Mirosława dowiedziałam się o pielgrzymkach rowerowych Wspólnoty. - W 2005 r. pojechaliśmy po raz pierwszy na pielgrzymkę rowerową do Watykanu. Po powrocie zauważyłem, że ludzie zupełnie inaczej funkcjonują. Mają więcej motywacji, chęci do życia. Postanowiliśmy wplatać pielgrzymki rowerowe w charakter domu. W 2006 r. byliśmy w Izraelu. W 2009 r., w Roku św. Pawła, wyruszyliśmy do Grecji. - Jechaliśmy szlakiem drugiej pielgrzymki misyjnej Apostoła Narodów. A teraz czwórka mieszkańców naszego domu przygotowuje się do przebiegnięcia 42 km w maratonie na Malcie - opowiada ks. Mirosław. - Najważniejsze to przecież mieć dla kogo i po co żyć…

Dla ludzi, którzy w życiu zawsze mają „pod górkę” niech pomocne będą słowa starej modlitwy katalońskiej:

Prosiłem Pana Boga o siłę, aby triumfować,
On dał mi słabość, abym nauczył się smaku rzeczy małych...
Prosiłem Go o zdrowie, aby robić rzeczy duże,
On dał mi chorobę, abym robił rzeczy lepsze...
Prosiłem Go o bogactwo, aby być szczęśliwym,
On dał mi ubóstwo, abym był wrażliwym...
Prosiłem Go o moc, aby ludzie liczyli na mnie,
On dał mi słabość, abym potrzebował tylko Boga...
Prosiłem Go o towarzystwo, aby nie być samemu,
On dał mi serce zdolne kochać wszystkich braci...
Prosiłem Go o wszystko, aby cieszyć się życiem,
On dał mi życie, aby cieszyć się wszystkim...
Nie otrzymałem nic o co prosiłem,
ale mam wszystko, czego mogłem oczekiwać,
ponieważ, chociaż mówiłem coś przeciwnego,
Bóg mnie wysłuchał.
Jestem najszczęśliwszym z ludzi.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Papież przypomina o obowiązku troski o świat stworzony

2025-09-05 18:58

[ TEMATY ]

stworzenie

Papież Leon XIV

troska

Vatican Media

„Jezus podkreśla szczególne miejsce, jakie w akcie stworzenia zajmuje człowiek: najpiękniejsze stworzenie, uczynione na obraz i podobieństwo Boga. Z tym przywilejem wiąże się jednak wielka odpowiedzialność: odpowiedzialność za ochronę wszystkich innych stworzeń, zgodnie z zamysłem Stwórcy” - powiedział Leon XIV inaugurując w Castel Gandolfo centrum edukacji ekologicznej i duchowości - projekt Borgo Laudato si'.

w tekście Ewangelii według św. Mateusza, który właśnie usłyszeliśmy, Jezus kieruje do swoich uczniów różne nauki. Chciałbym zatrzymać się na jednej z nich, która wydaje się szczególnie odpowiednia dla tej uroczystości. Brzmi ona następująco: „Przypatrzcie się ptakom w powietrzu (...) Przypatrzcie się liliom na polu” (Mt 6,26.28).
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: XXIII niedziela zwykła

2025-09-06 10:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

abp Depo

abp Wacłaaw Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję