Reklama

Ślady bł. Jana Pawła II w Muzeum Diecezjalnym w Drohiczynie

O tym, że Jan Paweł II był wyjątkową postacią, autorytetem dla wielu, nawet niewierzących, wiedzieliśmy i widzieliśmy za jego życia, zaś przekonanie o jego świętości wyraziliśmy już podczas pogrzebu, gdy tłumnie skandowaliśmy: „Santo subito”. Jednak dopiero od 1 maja możemy oficjalnie nazywać go błogosławionym. W naszych domach i w wielu miejscach diecezji jest wiele pamiątek związanych lub pozostawionych przez bł. Jana Pawła II. Sporą część z nich można uznawać od dzisiejszej niedzieli za relikwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeden z największych zbiorów znajduje się w Muzeum Diecezjalnym im. Jana Pawła II w Drohiczynie, które z okazji beatyfikacji Papież Polaka warto, a nawet trzeba odwiedzić.
Największy zbiór pamiątek znajduje się w Sali Papieskiej. Część z nich, co oczywiste, związana jest z pobytem Ojca Świętego w Drohiczynie 10 czerwca 1999 r. Należą do nich tron papieski symbolizujący Piotrową łódź, w którego zwieńczeniu umieszczony jest papieski herb - Papież siedział na nim podczas nabożeństwa ekumenicznego, fragment dywanu z ołtarza, mszał papieski używany podczas nabożeństwa i lektorium - przenośna ambonka. W muzeum zobaczyć można też kilka dokumentów papieskich, w tym podpisaną własnoręcznie przez Ojca Świętego bullę wynoszącą bp. Antoniego Dydycza do godności ordynariusza drohiczyńskiego. Ponadto: fragment papieskiej sutanny, różaniec ofiarowany przez Jana Pawła II podczas pobytu w Drohiczynie oraz pamiątki związane bezpośrednio z wizytą, jak karty wejściowe do poszczególnych sektorów, kilkadziesiąt zdjęć upamiętniających wizytę, m.in. z Madzią Buczek, założycielką Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci, i przedstawicielami innych religii, oraz okolicznościowe wydawnictwa uwieczniające papieski pobyt, takie jak albumy, płyty pocztówki i dwa plakaty.
Muzeum diecezjalne może poszczycić się też pełnym zbiorem znaczków z Janem Pawłem II wydanych przez Pocztę Polską. Jak zapewnia dyrektor placówki ks. dr Zenon Czumaj - już podjęto starania, by uzupełnić go wydanym 28 kwietnia, z okazji beatyfikacji, kolejnym znaczkiem. W sumie zbiór składa się z ok. 80 znaczków, w jego skład wchodzą m.in. znaczek wyemitowany w dniu pogrzebu Ojca Świętego, datownik upamiętniający dzień wizyty w Drohiczynie oraz znaczek z jedynej emisji Poczty Polskiej wydany na 25-lecie pontyfikatu na srebrnej blasze.
W drohiczyńskim muzeum znajdziemy również dary ofiarowane Papieżowi podczas pobytu na ziemi podlaskiej 10 czerwca 1999 r., a które pozostawił on w diecezji, wśród nich ornat - dar żeńskich zgromadzeń zakonnych z terenu diecezji drohiczyńskiej czy obraz autorstwa Danieli Pocenty z Łochowa przedstawiający kard. Stefana Wyszyńskiego składającego homagium Janowi Pawłowi II - dar ten złożyli krewni Prymasa Tysiąclecia z Łochowa. Z innych warto odnotować portret wykonany techniką ołówkowo-węglową na płótnie pochodzącej z Sycylii Eleny Ostricy zatytułowany „Jego Świątobliwość Jan Paweł II”, będący darem dla muzeum pasterza diecezji bp. Antoniego Dydycza. Co ciekawe, zwiedzających wita głos Ojca Świętego - można usłyszeć znamienny fragment papieskiego przemówienia: „Witaj, ziemio podlaska. Ziemio ubogacona pięknem przyrody, a przede wszystkim uświęcona wiernością tego ludu, który w czasie swej historii był niejednokrotnie boleśnie doświadczany i musiał zmagać się z ogromnymi i różnorodnymi przeciwnościami. Zawsze jednak trwał wiernie przy Kościele, i tak jest po dzień dzisiejszy”. Wystawione eksponaty opisane są w jęz. polskim i jęz. angielskim.
Do odwiedzenia muzeum przy ul. Kraszewskiego 4 (obok kościoła pofranciszkańskiego) zachęca jego dyrektor ks. dr Zenon Czumaj. Jest ono otwarte od wtorku do soboty w godz. 9.30-17.30 z przerwą od godz.13 do godz.14 (w okresie letnim, tzn. od maja do końca września) i w godz. 10.30-17 z przerwą od godz. 13 do godz. 14.30 (w okresie zimowym, tzn. od października do końca kwietnia). Istnieje możliwość zwiedzenia placówki również w niedzielę - w godz. 15-18.
Gdy cieszymy się tak bliskim nam nowym błogosławionym, powróćmy raz jeszcze do chwil, które spędził razem z nami, i zaczerpnijmy pełnymi garściami ze spuścizny, którą nam pozostawił. Z pewnością pomoże nam w tym wizyta w Muzeum Diecezjalnym w Drohiczynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: nie bójmy się wołać do Boga, jak Jezus na krzyżu

2025-09-10 10:39

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Leon XIV

Vatican Media

Tłumienie wszystkiego w sobie może nas powoli wypalać. Jezus uczy nas, by nie bać się krzyku, o ile jest szczery, pokorny i skierowany do Ojca – mówił Leon XIV w katechezie, która była poświęcona śmierci Jezusa. Przypomniał, że nie konał on w milczeniu, ale umierając zawołał donośnym głosem. Papież podjął się refleksji nad znaczeniem tego ostatniego krzyku Zbawiciela.

Podkreślił, że zawiera on w sobie wszystko: cierpienie, opuszczenie, wiarę, dar z siebie. „Krzyk Jezusa – mówił Ojciec Święty – poprzedzony jest pytaniem, jednym z najbardziej bolesnych, jakie można wypowiedzieć: ‘Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?’. Jest to pierwszy wers Psalmu 22, ale na ustach Jezusa nabiera on wyjątkowego znaczenia. Syn, który zawsze żył w najściślejszej komunii z Ojcem, doświadcza teraz milczenia, nieobecności, otchłani. Nie chodzi o kryzys wiary, lecz ostatni etap miłości, która oddaje siebie aż do końca. Krzyk Jezusa nie jest rozpaczą, lecz szczerością, prawdą doprowadzoną do granic możliwości, ufnością, która trwa nawet wtedy, gdy wszystko milczy”.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii Jezus błogosławi nasze kruche człowieczeństwo

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 6, 20-26.

Środa 10 września. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję