Jedne z większych w regionie uroczystości upamiętniających policjantów zamordowanych na nieludzkiej ziemi odbyły się w Chmielniku, wpisując się w wojewódzkie obchody 71. rocznicy zbrodni katyńskiej Czesława Bagińska przyjechała do Chmielnika z Chorzowa; z ojcem - starszym posterunkowym Szczepanem Stradowskim, widziała się po raz ostatni w Czeladzi, gdzie służył tuż przed wojną. - Miałam 14 lat, bardzo dobrze tatę pamiętam, tym bardziej, że byłam z nim ogromnie związana. Był dobry, kochany, oddany żonie i trójce dzieci. Miał wspaniałe poczucie humoru i dodawał nim ducha jeszcze nawet w Ostaszkowie, jak nam później opowiadano - wspomina, a wspomnienia zawsze wywołują łzy. Jak w Szczytnie i Miednoje, gdzie także upamiętniano jej ojca. Tam też płakała. Czesława Bagińska i Stefan Angielski, syn st. posterunkowego Juliana Angielskiego z niedalekiej Suchowoli (pochowanego w Bykowni k. Kijowa), wspólnie odsłonili tablicę na chmielnickim Skwerze Pamięci Ofiar Katynia w Chmielniku.
Uroczystości odbyły się z udziałem wojewody świętokrzyskiego: Bożentyny Pałki-Koruby, kuratora świętokrzyskiego: Małgorzaty Muzoł, rodzin policjantów i Grażyny Szkonder - prezesa kieleckiego oddziału Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939.
Po Mszy św. w parafialnym kościele, uczestnicy uroczystości, prowadzeni przez kilkanaście pocztów sztandarowych, przemaszerowali na założony w ubiegłym roku Skwer Pamięci Ofiar Katynia. Tam, obok obelisku upamiętniającego mord w Katyniu i katastrofę lotniczą w Smoleńsku, stanęła kamienna ściana z wkomponowaną w nią tablicą, z sześcioma nazwiskami członków służb mundurowych związanych z ziemią chmielnicką. Byli to: St. Pawelec, B. Stachowicz, S. Stradowski, R. Szczukiewicz, St. Tomczyński, J. Angielski.
- To kolejny kamień milowy na drodze odkłamywania tamtych tragicznych wydarzeń i przywracania pamięci o zamordowanych strzałem w tył głowy - mówiła wojewoda świętokrzyski - Bożentyna Pałka-Koruba. - Słowo Katyń drażniło wielu, ale przetrwało w sercach Polaków - podkreślała Amelia Sołtysiak, prezes honorowego komitetu budowy pomnika.
Dotąd w regionie upamiętniono ok. 200 nazwisk policjantów związanych z ziemią kielecką w jej dzisiejszych granicach. Po kwietniowych uroczystościach liczba ta wzrośnie.
Dwanaście osób zostało rannych, w tym kilka ciężko, w ataku nożownika na kolejowym Dworcu Centralnym w Hamburgu na północy Niemiec. Osoba podejrzana o atak została aresztowana, według doniesień "Bilda" jest to kobieta. Motyw ataku nie jest jasny.
Jak poinformowała hamburska policja w komunikacie zamieszczonym na platformie X, napastnik "zranił nożem kilka osób na Dworcu Centralnym". Według rzecznika hamburskiej straży pożarnej stan kilku rannych jest krytyczny.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i roztrząsań między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich udadzą się w sprawie tego sporu do Jeruzalem, do apostołów i starszych. Wtedy apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabą, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: «Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy oznajmią wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Katolicki kapłan Alloyce Cheruiyot Bett zginął 22 maja w strefie Tot w dolinie Kerio na zachodnim płaskowyżu w Kenii. Do zabójstwa doszło po zakończeniu Mszy św., którą sprawował on w małej wspólnocie chrześcijańskiej Jumuiya w wiosce Kakbiken. Do kościoła weszło kilku uzbrojonych mężczyzn, którzy zaczęli strzelać z broni palnej i jedna z kul trafiła w szyję księdza, powodując jego natychmiastową śmierć. Miejscowa policja oświadczyła, że aresztowała sześć osób mających związek ze zbrodnią.
Chociaż początkowo wysunięto przypuszczenie, że chodziło o nieudaną próbę porwania, która zakończyła się śmiercią ofiary, to rzecznik policji oświadczył, że zabójstwo ks. Betta nie było w żadnym wypadku związane z kradzieżą bydła lub innymi formami przestępczości, występującymi na tych terenach. Niektóre źródła miejscowe sugerują, iż zabójcy podejrzewali, że kapłan był informatorem policji, pomagającym organom ścigania w zapewnieniu bezpieczeństwa na tych ziemiach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.