Reklama

Kara, która ratuje duszę

Celem kanonicznego prawa karnego nie jest odwet ani izolacja, lecz przyjście z pomocą zagubionemu człowiekowi, by mógł on osiągnąć zbawienie wieczne - mówi ks. dr Jarosław Kośla, oficjał Sądu Metropolitalnego Warszawskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: - Kilka tygodni temu przestępcy, okradając kościół w Halinowie, sprofanowali Najświętszy Sakrament. Mimo że nie wiemy, kim byli i jakie były ich motywacje - co dla orzeczeń sądowych ma duże znaczenie - to chciałbym zapytać, jaką sankcję przewiduje prawo kościelne za profanację Najświętszego Sakramentu?

Ks. Dr Jarosław Kośla: - To prawda, że dla orzeczenia kary ważna jest wiedza o okolicznościach popełnienia zabronionego czynu. W przypadku, w którym zastosowanie ma prawo kanoniczne, poznanie okoliczności przestępstwa - takich jak np. motywacje i świadomość sprawców - wydaje się być jeszcze ważniejsze niż w procesie przed sądem świeckim. Głównie dlatego, że nadrzędną zasadą Kościoła katolickiego jest zbawienie dusz. Oznacza to, że wymierzenie kary przez Kościół nie ma charakteru odwetu czy odizolowania, jak to jest w prawie świeckim. Celem kanonicznego prawa karnego jest natomiast przyjście z pomocą człowiekowi, aby mógł on osiągnąć zbawienie.
Ponadto trzeba pamiętać, że podmiotem prawa kanonicznego, czyli tymi, których ono obowiązuje, są tylko osoby należące do Kościoła katolickiego. Tak więc, jeśli w Halinowie przestępstwa dopuścili się ludzie niebędący katolikami, to ich przestępczy czyn podpada jedynie pod prawo świeckie.

- A jeśli przestępcą była osoba lub osoby ochrzczone?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Jeśli ochrzczone w Kościele katolickim lub po chrzcie do Kościoła katolickiego przyjęte, wówczas zastosowanie ma Kodeks Prawa Kanonicznego, który mówi, że kto postacie konsekrowane porzuca albo w celu świętokradczym zabiera lub przechowuje, podlega ekskomunice „latae sententiae”, zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej.
W prawie kanonicznym rozróżnia się ekskomunikę „latae sententiae” oraz ekskomunikę „ferendae sententiae”. Tę pierwszą zaciąga winowajca przez sam fakt popełnienia przestępstwa, jeśli prawo tak stanowi. I w tym przypadku nie trzeba znać sprawcy, aby kara go wiązała. W drugim przypadku ekskomunika jest wymierzana przez właściwą władzę kościelną - Stolicę Apostolską albo ordynariusza, którym najczęściej jest biskup diecezjalny. W tym przypadku kara obowiązuje winnego dopiero wtedy, kiedy zostanie wymierzona.

- Część wiernych uważa, że ekskomunika oznacza jedynie zakaz przyjmowania Komunii św. Czy słusznie?

- Ekskomunika polega na wyłączeniu ze wspólnoty wiernych. W skutkach powoduje ona przede wszystkim to, że nie można ani sprawować, ani przyjmować jakichkolwiek sakramentów. Ponadto osoba ekskomunikowana m.in. nie może być chrzestnym czy pełnić funkcji świadka podczas bierzmowania.

- Dla osoby wierzącej ekskomunika jest więc bardzo dotkliwa.

- Tak. Trzeba jednak pamiętać, że prawo kanoniczne jest po to, aby zabezpieczać dyscyplinę i porządek ziemski. A ekskomunika jest najcięższą karą, jaką Kościół może wymierzyć.

- Jakie są jeszcze inne kary w prawie kanonicznym?

- Wśród cenzur są jeszcze interdykt i suspensa. Ta ostatnia kara zarezerwowana jest tylko dla duchownych. Osobom suspendowanym zabrania się m.in. celebrowania Mszy św. Natomiast interdykt tym różni się od ekskomuniki, że ukarany nie traci wspólnoty z Kościołem, ale - podobnie jak w przypadku ekskomuniki - ma zakaz sprawowania i przyjmowania sakramentów. W skutkach interdykt jest więc karą łagodniejszą niż ekskomunika.

- Prawo świeckie inaczej traktuje osoby dorosłe niż młodocianych. A jak jest w prawie kanonicznym?

Reklama

- Kiedy sprawcą przestępstwa jest osoba poniżej 16. roku życia, to zgodnie z prawem kanonicznym nie podlega ona karze.
Podobnie jest w sytuacji, kiedy karalnego czynu dopuściła się osoba pozbawiona rozumu lub niepoczytalna, która była np. pod wpływem narkotyków i nie miała świadomości swojego czynu. Prawo kanoniczne mówi bowiem, że nie podlega żadnej karze osoba, która naruszyła prawo z ignorancji niezawinionej.

- A jak ktoś specjalnie wprowadził się w stan ograniczonej świadomości? Zażył np. narkotyki albo pił alkohol przed dokonaniem przestępstwa…

- …wtedy taka osoba zaciąga karę. Warto w tym miejscu jeszcze raz podkreślić, jak bardzo ważne jest poznanie i zbadanie wszelkich okoliczności popełnienia przestępstwa, zwłaszcza jeśli chodzi o intencję delikwenta. Czasami przecież jest i tak, że ktoś popełnia jakieś przestępstwo pod wpływem przymusu. Wówczas inaczej patrzymy i oceniamy czyn, którego się dopuścił.

- Przestępstwo, za którego popełnienie grozi kara ekskomuniki, jest grzechem. Czy więc spowiedź zakończona rozgrzeszeniem znosi karę?

- Rzeczywiście jest tak, że każde przestępstwo kanoniczne jest grzechem. Z drugiej jednak strony, nie każdy grzech jest przestępstwem. Grzech odnosi się bowiem do sfery wewnętrznej, natomiast przestępstwo ma charakter zewnętrzny i odnosi się do zewnętrznego naruszenia ustawy. Wobec powyższego, tylko kompetentna władza może nakładać kary i tylko ona może z kary zwolnić. W Kościele tą władzą jest zazwyczaj ordynariusz, a w przypadku kar zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej - ona sama.
Oczywiście prawo przewiduje od tej reguły wyjątki. Jeśli np. osoba ekskomunikowana znajduje się w niebezpieczeństwie śmierci, wówczas każdy spowiednik może rozgrzeszyć taką osobę z grzechów i kar.

Reklama

- Czy są jeszcze inne wyjątki?

- Szczególnym przypadkiem, w którym ksiądz może udzielić rozgrzeszenia i jednocześnie zwolnić z ekskomuniki, jest przestępstwo aborcji. Mimo że czyn ten podlega ekskomunice „latae sententiae”, to kara ta może zostać zdjęta w sakramencie spowiedzi przez upoważnionego do tego spowiednika. Oczywiście osoba, która dokonała aborcji, musi żałować swego czynu i wypełnić zadaną przez spowiednika pokutę.

- W przypadku jakich przestępstw sprawa „trafia” aż do Stolicy Apostolskiej?

- Są to przypadki odnoszące się do najcięższych przestępstw, m.in. takich jak wspomniana już w rozmowie profanacja Najświętszego Sakramentu czy przestępstwo przeciwko świętości sakramentu pokuty. Jakiś czas temu w Polsce miało miejsce przestępstwo polegające na tym, że pewien dziennikarz nagrał i opublikował treść spowiedzi. W takim przypadku ekskomunika także jest zarezerwowana dla Stolicy Apostolskiej.

- Jak w praktyce Stolica Apostolska orzeka o winie?

Reklama

- Wszystko odbywa się wg specjalnej procedury opartej o normy wydane przez Kongregację Nauki Wiary. W największym skrócie polega to na przeprowadzeniu przez ordynariusza lub osoby przez niego wyznaczonej postępowania mającego na celu dokładne zbadanie okoliczności sprawy. Wyniki tego postępowania są przekazywane Kongregacji, która sprawdza, czy zaistniały warunki do tego, by dana osoba mogła zostać zwolniona z ekskomuniki.

- Kiedy następuje zdjęcie ekskomuniki?

- Najogólniej mówiąc, wówczas, gdy przestępca się poprawił oraz szkody i zgorszenie przez niego wyrządzone zostały naprawione, a przynajmniej szczerze obieca, że zostaną naprawione.

- Co więc Ksiądz radziłby osobom, które zaciągnęły ekskomunikę?

- Moim zdaniem najlepiej, jakby udały się do kurii lub swojej parafii. W tych dwóch miejscach otrzymałyby niezbędne informacje o dalszych działaniach, jakie muszą podjąć.
Osoby, które zaciągnęły ekskomunikę „latae sententiae”, powinny też wiedzieć, że w Kościele katolickim już samo zwrócenie się o pomoc zakłada, że dana osoba żałuje popełnionego czynu i pragnie naprawić zgorszenie czy szkodę, jaką wyrządziła.

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

Kim był Prof. Włodzimierz Fijałkowski

2025-06-16 16:12

[ TEMATY ]

Fijałkowski

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Studio TV Niedzieli

Prof. Włodzimierz Fijałkowski (1917 – 2003)

Prof. Włodzimierz Fijałkowski (1917 – 2003)

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia i Rodziny rozpoczęła starania o wyniesienie na ołtarze prof. Włodzimierza Fijałkowskiego - lekarza, humanisty, niestrudzonego obrońcy życia, a także promotora karmienia piersią, twórcy nowoczesnego podejścia do porodów rodzinnych i rodzicielstwa. Wyjaśniamy, kim był człowiek, którego życie i dzieło mogą stać się świadectwem świętości.

Na początku czerwca br. przedstawiciele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) spotkali się z metropolitą łódzkim kard. Grzegorzem Rysiem, by przekazać oficjalny wniosek o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego profesora Włodzimierza Fijałkowskiego. W odpowiedzi arcybiskup zadeklarował konkretne działania - powołano osobę odpowiedzialną za wstępne prace związane z oceną zgromadzonych materiałów, świadectw i dokumentów.
CZYTAJ DALEJ

Papież o bł. Floribercie: pokazuje światu, że młodzi mogą być zaczynem pokoju

Leon XIV przyjął na audiencji pielgrzymów i biskupów, którzy przybyli do Rzymu z okazji wczorajszej beatyfikacji Floriberta Bwany Chuiego, 26-letniego Kongijczyka. W gronie papieskich gości byli m.in. bliscy nowego błogosławionego, w tym jego matka, a także członkowie Wspólnoty Sant’Egidio, do której należał. W przemówieniu Ojciec Święty podkreślił, że bł. Floribert to człowiek pokoju, który nigdy nie zgadzał się na zło, wzór dla współczesnej młodzieży.

Zwracając się do zebranych i nawiązując do wczorajszych uroczystości beatyfikacyjnych, które odbyły się w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami, Leon XIV przywołał słowa swojego poprzednika. „Floribert Bwana Chui (...) jako chrześcijanin modlił się, myślał o innych i postanowił być uczciwy, mówiąc «nie» brudowi korupcji. To właśnie znaczy mieć czyste ręce; podczas gdy ręce, które handlują pieniędzmi, brudzą się krwią. (…) Być uczciwym to świecić w dzień, to szerzyć światło Boga, to żyć błogosławieństwem sprawiedliwości: zwyciężać zło dobrem” – mówił, za papieżem Franciszkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję