Reklama

Ocalmy od zapomnienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Arcybiskup Kazimierz Majdański często podkreślał, że „wrócił tu Kościół”, nasza diecezja jest terenem misyjnym, a posługa kapłańska miała bardziej charakter misyjny niż duszpasterski.
Kapłani emeryci są jak „żywe księgi”, w których można czytać historię wspólnot parafialnych i społeczności wsi i miast. Wśród nich jest ks. Jan Cichy, pierwszy proboszcz i kustosz sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym (14 stycznia 1985 r. - 21 sierpnia 1999 r.). O powstaniu sanktuarium, parafii i ważniejszych wydarzeniach można poczytać. Historię tworzą ludzie i dlatego oprócz informacji, kto, co i kiedy, szukamy ich bogactwa wewnętrznego i duchowego. Ono odsłoni pobudki, które nimi kierowały. Te z kolei ukazują ich życie wiarą i w Duchu. 30 maja br. spotkałam się z ks. Janem, by opowiedział o początkach budowania.

Tajemnica miłującego Serca Matki

Doświadczenia z dzieciństwa otworzyły ks. Cichego na tajemnicę miłującego Serca Matki. Został przyjęty do seminarium duchownego w Tarnowie. W czasie pierwszej Wigilii Bożego Narodzenia jeden z księży życzył mu: „Bądź cichym klerykiem, cichym kapłanem i cichym świętym”. To stało się mottem życia ks. Jana. Po święceniach kapłańskich posługiwał w parafiach maryjnych.
W diecezji bp Majdański powierzył mu budowę sanktuarium i kościoła parafialnego na os. Słonecznym. Zastanawiali się nad wezwaniem. Biskup chciał rozwinąć kult Maryi, Matki Kościoła, a ks. Jan - Niepokalanego Serca Maryi. Nasz Pasterz był wiceprzewodniczącym Watykańskiego Komitetu ds. Rodziny. Jeździł do Rzymu. Rozmawiał z Ojcem Świętym o nowej parafii i sanktuarium, jej wezwaniu. Papież spytał: „Ile kościołów w Twojej diecezji jest pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi?”. Były trzy. Bp Kazimierz zadzwonił i przekazał ks. Janowi decyzję: „Parafia będzie poświęcona Niepokalanemu Sercu NMP, Pani Fatimskiej jako wotum wdzięczności za ocalenie Jana Pawła II i jako dziękczynienie za Jej objawienia na całym świecie”.
Ks. Cichy szerzył kult Niepokalanego Serca skupiony wokół obrazu Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi. Przez rok codziennie odmawiał z wiernymi Koronkę do tego Płomienia Miłości. 1 maja 1984 r. zamieszkał w baraku. W tym dniu zjawili się nie wiadomo skąd dwaj mężczyźni i kobieta: Anatol Kaszczuk i Stanisław Szańca (oddani w niewolę miłości Maryi) oraz Ilona Korompey, wychowanka nazaretanek. Reszta wychowanek była rozproszona w miastach Polski i tworzyła dziesięć grup. Opiekę duchową sprawował nad nimi ks. Wojdukiewicz z Białegostoku. Pan Anatol znał osobiście wszystkie panie. Ta trójka oddała się ks. Janowi do dyspozycji. Goście nie tracili czasu i podzielili obowiązki między siebie: pan Anatol chodził po budowie, duchowo budował modlitwą różańcową i pokutą, włożył w zaprawę tysiąc Cudownych Medalików; pan Stanisław był dobrym organizatorem, zajął się organizacją budowy i jej sprawami materialnymi. Miał znajomości i dobre relacje z ludźmi, zdobywał fundusze i wtedy nieosiągalną miedź, ufundował obraz „Jezu, ufam Tobie!” i figurę św. Józefa; pani Ilona odpowiadała za modlitwę nieustannych różańców w grupach założonych w Polsce, przyjmowała sprawozdania z ich modlitewnej posługi i ofiarowywanych Mszy św. w intencji sanktuarium.
Bp Majdański i ks. Jan znali szczegóły dotyczące nowej parafii i sanktuarium, a ta trójka została przysłana przez Matkę Bożą. Mieszkali u parafian i służyli przy budowie dwa lata!
Misją pana Kaszczuka był wyjazd do Paryża w sprawie sprowadzenia figury fatimskiej. Pojechał na spotkanie z szefową Błękitnej Armii Maryi Rajmundą Coguelard z Urszulą Czubak z Warszawy, tłumaczką języka francuskiego. 26 czerwca 1985 r. po uzyskaniu zgody szefa amerykańskiej Błękitnej Armii Johna Hafferta figura została zamówiona w Fatimie. Jej odbiór nastąpił 11 października 1985 r. Fundatorem figury była amerykańska Błękitna Armia, zaś pozłacanej korony ze szlachetnymi kamieniami - francuska. Figura ma 120 cm wysokości i waży 40 kg. Miała być przewieziona z Paryża przez Warszawę do Szczecina. Błękitna Armia z Francji jechała do Rzymu. Zaprosili pana Anatola. Jak tu jechać z figurą? Wcześniej napisali do ks. prał. Stanisława Dziwisza o figurze fatimskiej dla Szczecina. Biskup siedlecki Jan Mazur dźwigał ją na plecach razem z panem Kaszczukiem. 10 listopada 1985 r. podczas audiencji została poświęcona przez Jana Pawła II. 21 listopada - w święto Ofiarowania Matki Bożej - figura znalazła się na os. Słonecznym. Bp Majdański odprawił Mszę św. i ofiarował Pomorze Zachodnie Niepokalanemu Sercu Maryi, a ks. Jan dokonał aktu osobistego poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi.
Wznoszeniu murów towarzyszyło budowanie duchowe. Oprócz wspomnianych codziennych modlitw zaczęto praktykować nabożeństwa pierwszych sobót z czuwaniami nocnymi od godz. 18 do 7 rano, Mszą św., adoracją Najświętszego Sakramentu, Różańcem, nabożeństwem do św. Michała Archanioła. Oprócz parafian uczestnikami było dwustu pokutników z Polski ze wspomnianych wcześniej dziesięciu grup, do których należeli członkowie m.in.: Legionu Maryi, Instytutu Prymasowskiego (Maria Okońska), Nieustającego Różańca, czciciele Miłosierdzia Bożego.
Ks. Andrzej Michalik z Monachium wspierał budowę sanktuarium materialnie i pracą fizyczną, przyjeżdżał z dwunastoma zakonnicami do pomocy i na wspólną modlitwę. „Wtedy w krajach komunistycznych kult Matki Bożej Fatimskiej był zabroniony. Błękitna Armia rozpoczęła Światową Pielgrzymkę Pokoju z figurką. W 1978 r. mała figurka została aresztowana w odrzutowcu na Okęciu. W 1979 r. władze pozwoliły jej na wjazd do Polski. Z figurką jeździł ks. Jan M. Sztrumski, pani Czubak i szefowa francuskiej Błękitnej Armii. Pierwszym polskim biskupem, który zaaprobował fatimski kult maryjny i nabożeństwa fatimskie, był Karol Wojtyła (w latach 60. XX wieku). Maryja zawsze prowadzi do Jezusa, a pobożność maryjna jest życiem według Ducha”.
W Nowy Rok 1986 r. nastąpiła uroczysta intronizacja figury Pani Fatimskiej w kaplicy św. Kazimierza. 11 czerwca 1987 r. Jan Paweł II dokonał uroczystej koronacji figury Matki Bożej w Szczecinie. Uczestnikami uroczystości było pięciu członków Błękitnej Armii Maryi z USA i Francji. Figura Maryi przez tydzień była w szczecińskiej katedrze, a następnie peregrynowała po diecezji. 15 sierpnia 1988 r. została na stałe umieszczona w nowo poświęconym sanktuarium.

Opatrzność czuwa nad nami

Na opisaną historię należy spojrzeć w świetle wydarzeń ogólnych. Słowo „Fatima” podlegało cenzurze przez orędzie Matki Bożej, z którego odczytywano jednoznacznie potępienie komunizmu. Nastąpił wybór Polaka na Stolicę Piotrową. Była planowana I Pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny za żelazną kurtynę. Piętrzyły się przeszkody. Pan Kaszczuk pisał: „Bramy komunistycznej Polski zostały zniszczone. Za miesiąc Jan Paweł II był już w Polsce i był na Jasnej Górze”. 13 maja 1981 r. w 64. rocznicę objawienia fatimskiego dokonano zamachu na Papieża. W szpitalu zapoznał się z III tajemnicą fatimską i wiedział, że ocalenie zawdzięcza Pani Fatimskiej.
„Jan Paweł II zaprosił cudowną figurę Matki Bożej z Fatimy na Plac św. Piotra i sam poprowadził procesję. 25 marca 1984 r. poświęcił kolegialnie z biskupami świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Dzień 25 marca 1984 r. to historyczna data początku rozpadu Związku Sowieckiego” - pisał pan Anatol.
Dzięki bp. Majdańskiemu, ks. Cichemu, panu Kaszczukowi i wielu wspaniałym ludziom, którzy zrealizowali zamysł Boży, Pani Fatimska jest z nami w sanktuarium na os. Słonecznym. Czeka na nas. „Ja nigdy cię nie opuszczę. Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która zaprowadzi cię do Boga” - mówiła Matka Boża do s. Łucji 13 czerwca 1917 r. i mówi do każdego z nas. Chce wylewać ze swego Niepokalanego Serca zdroje łask wypraszanych nam u Jezusa - Źródła życia, aż każde serce otworzy się na tajemnicę orędzia fatimskiego, przyjmie i wypełni je całym życiem. Na tym będzie polegał triumf Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

Nowy papież, nowe nadzieje. Kim jest Leon XIV?

2025-06-09 13:41

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Mat.prasowy

Wybór nowego papieża zawsze jest wydarzeniem, które przyciąga uwagę całego świata. 8 maja 2025 roku biały dym znad Kaplicy Sykstyńskiej ogłosił nowinę, która zaskoczyła wielu: Amerykanin Robert Prevost został wybrany na następcą św. Piotra, przyjmując imię Leon XIV. Czy ten wybór zwiastuje nowy rozdział dla Kościoła katolickiego?

Jak zauważa Paweł Chmielewski w książce Leon XIV. Nowy papież, kardynał Prevost to duchowny, który choć uformowany w czasach posoborowych, nie jest ich niewolnikiem. Dzięki temu – pisze autor – może on podjąć refleksję nad potrzebami Kościoła bez ciężaru ideologicznych sporów przeszłości. Prevost to zakonnik i misjonarz, ale również sprawny organizator. Jego zakorzenienie w duchowości augustiańskiej oraz szerokie doświadczenie w Ameryce Południowej dają mu unikalną perspektywę. To człowiek głębokiej modlitwy, ale też konkretnych działań. Papież, który nie musi sięgać po hałaśliwe środki, by być słyszanym.
CZYTAJ DALEJ

Probierz: podjąłem decyzję o zmianie kapitana dla dobra drużyny

2025-06-09 16:13

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

PAP/Piotr Nowak

Nowy kapitan reprezentacji Polski Piotr Zieliński (P) podczas konferencji prasowej w Helsinkach

Nowy kapitan reprezentacji Polski Piotr Zieliński (P) podczas konferencji prasowej w Helsinkach

Selekcjoner Michał Probierz, komentując decyzję o zmianie kapitana reprezentacji Polski z Roberta Lewandowskiego na Piotra Zielińskiego, powiedział, że podjął ją ze względu na dobro drużyny, choć była trudna, bo dotyczy świetnego piłkarza. "Wierzę, że ta zmiana pomoże zespołowi" - dodał.

W niedzielę wieczorem PZPN za pośrednictwem portalu "Łączy nas Piłka" poinformował, że decyzją trenera nowym kapitanem reprezentacji, w miejsce Lewandowskiego, będzie Zieliński. Kilkadziesiąt minut później napastnik Barcelony przekazał, że stracił do Probierza zaufanie i do czasu, kiedy pozostanie on selekcjonerem, nie będzie występował w reprezentacji Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję