Reklama

Posługa kapłańska - dekanat Szczecin-Żelechowo (5)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już ostatnia nasza wizyta w tym dekanacie. Potrwała dość długo, ale pewnie nikt tego nie żałuje, gdyż mieliśmy do czynienia z niezwykłymi sylwetkami i osobowościami kapłanów, którzy od czasów powojennych tworzyli piękny, duchowy wizerunek tej północnej części biskupiego miasta Szczecina. Kończymy naszą wizytę odwiedzinami u dziekana ks. kan. Ryszarda Kamińskiego oraz w dwóch młodych, tworzących jeszcze swoje historie parafiach, które powierzone są patronatom świętych.

Parafia pw. św. Mikołaja w Szczecinie

Ta najmłodsza parafia w Szczecinie fascynuje swym rozmachem prowadzonej posługi duszpasterskiej. Powołana została do życia przez abp. Zygmunta Kamińskiego w Boże Narodzenie 2004 r. Kiedy spotkałem się z ks. dziekanem Ryszardem Kamińskim w powszedni dzień, co chwilę przerywaliśmy naszą rozmowę, gdyż albo ktoś przychodził załatwić któryś z sakramentów, albo rzecz dotyczyła budowy nowego kościoła. Rzeczywiście, skwer przy zbiegu ulic Golisza i Komuny Paryskiej imponuje wznoszoną konstrukcją świątyni ku czci św. Mikołaja. Ks. kan. Ryszard Kamiński pochodzi z niedalekiej Niekłończycy, należącej do parafii w Trzebieży, i niedawno obchodził jubileusz 25-lecia święceń kapłańskich, które przyjął 23 grudnia 1984 r. Od razu po święceniach odbył studia w zakresie historii Kościoła na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, tak by następnie prowadzić wykłady w Wyższym Seminarium Duchownym w Szczecinie, pomagając także w parafii Świętej Rodziny. Następnie był przez rok proboszczem w Żabnicy (1993-94), u św. Antoniego na Warszewie (1995-2000), by przez kolejne cztery lata pracować w Mieszkowicach (2000-2004), gdzie jednocześnie był dziekanem dekanatu. Stamtąd przybył do erygowanej parafii, by podjąć się niezwykle trudnego, ale błogosławionego wyzwania w postaci tworzenia najpierw zrębów wspólnoty duchowej, a potem budowania świątyni jednoczącej parafian na uwielbieniu Pana Boga. Ks. Ryszard jest także inicjatorem wezwania parafii: „Świadomie chciałem nawiązać do kościoła, który w Szczecinie już funkcjonował, bo taka była specyfika portowego miasta, które miało za patrona św. Mikołaja. W Szczecinie powstała już nowa cerkiew św. Mikołaja (rozmawialiśmy tuż przed jej konsekracją) i bardzo nam zależy także na nawiązaniu braterskich, ekumenicznych więzów z naszymi braćmi w Chrystusie” - dodaje ks. dziekan. Nowa parafia, która docelowo liczyć będzie 8 tys. wiernych, powstała z trzech wspólnot: Miłosierdzia Bożego, Matki Bożej Ostrobramskiej i św. Stanisława Kostki. Ks. kan. Ryszard Kamiński snuje długą, wzruszającą opowieść o początkach pracy, o Mszach św. odprawianych pod gołym niebem, o budowie tymczasowej kaplicy, która już niedługo po oddaniu kościoła będzie domem parafialnym, z mieszkaniami dla księży i z salą spotkań grup duszpasterskich. Jest to klasyczna bazylika trzynawowa, z tym, że nawa główna ma wysokość 10,4 m, a nawy boczne po 5 m. Nad wejściem góruje już misternie wykonana wieża. Całość budowli pokryta jest cegłą klinkierową.
Poświęcenie nowego kościoła planowane jest podczas przyszłorocznego odpustu. Słuchając ks. Ryszarda, podziwiałem jego kapłański zapał i niespotykany optymizm oraz pewność realizacji wszystkich zamiarów. Przybył tutaj, aby budować parafię od tzw. zera, starając się o wszystko od początku. Jednak hart ducha ks. proboszcza pobudził serca sporej rzeszy parafian do włączenia się bezinteresownie w dzieło budowy domu Bożego. Po kilku latach z dumą można stwierdzić, że powstała na Żelechowie wspaniała wspólnota ogarnięta charyzmatem św. Mikołaja, ale także wiarą i mocą ducha pracujących tu dotąd kapłanów z ks. kan. Ryszardem Kamińskim na czele. Obecnie od sierpnia ks. dziekanowi pomaga ks. Marek Gajowiecki. Smutną kartą parafii jest wspomnienie tragicznej katastrofy autokaru w Vizille pod Grenoble, gdzie zginął wówczas pracujący tutaj ks. Przemysław Redes, o którym parafianie nieustannie pamiętają w modlitwie.

Parafia pw. św. Krzysztofa w Szczecinie

Na sam koniec wizyty w tym dekanacie docieramy do kolejnej budującej się parafii zarówno w sensie duchowym, jak i materialnym. Historia parafii rozpoczęła się trzynaście lat temu, kiedy to 1 października 1998 r. powołano do życia parafię pw. św. Krzysztofa obejmującą tzw. Górne Żelechowo, a szczególnie tereny za Stocznią Szczecińską i Remontową. Od samego początku przewodzi tej wspólnocie ks. kan. Adam Komisarczyk. Święcenia kapłańskie przyjął 26 czerwca 1988 r. Przed przybyciem do Szczecina był przez 5 lat proboszczem w Stuchowie nieopodal Kamienia Pomorskiego, gdzie zajmował się budową nowego kościoła oraz domu parafialnego. Ten piękny, górujący nad Stuchowem kościół pw. św. s. Faustyny Kowalskiej, jest trwałym świadectwem gorliwej i wytrwałej pracy ks. Adama. Mając już tak duże doświadczenie, z wiarą podszedł do nowych obowiązków, ufając, że dzieło budowy świątyni w tej biednej części Szczecina powiedzie się. Początki zasługują tak jak w poprzedniej w parafii u św. Mikołaja na olbrzymi szacunek. Ks. Adam zamieszkał w skromnym mieszkaniu przy ul. Robotniczej, by swoim zapałem gromadzić wokół siebie nowych parafian. Spotykano się na Eucharystii przy planowanej tymczasowej kaplicy podczas każdej pogody, i w mrozie, i na wietrze, ale to tylko hartowało więzi, jakie budowały fundament życia parafii. Szybko wybudowano kaplicę, która przyjęła wszystkich już na Boże Narodzenie 1998 r. A później rozpoczęło się tworzenie zrębów pod budowę nowoczesnej świątyni, która - jak żartuje wszędzie ks. kanonik - z lotu ptaka będzie miała wygląd rozłożonej skóry niedźwiedzia. Historia budowy to wiele niezwykłych kart zapisanych hartem ducha ks. Adama i niesamowitym wsparciem parafian. O pięknych świadectwach wiary parafian można by pisać w nieskończoność. Kościół parafialny góruje już wraz z wieżami oraz zbudowanym domem parafialnym nad okolicą. Od kilku miesięcy sprawowana jest tam już Eucharystia, choć pracy jest jeszcze sporo. Jednak zaangażowanie wszystkich i ufność ks. Adama dają gwarancję na to, że żelechowska świątynia będzie godnym miejscem spotkania z Bogiem. Parafia pw. św. Krzysztofa słynie już z przeprowadzanych tam odpustów w formie festynu, które jednoczą parafian, a także z dość nietypowych, jednak wysoko ocenianych tzw. Skondensowanych Kursów Przedmałżeńskich, które odbywają się w weekendy i gromadzą na całodziennych spotkaniach narzeczonych z całego Szczecina. W pracy parafialnej ks. Adamowi pomagają wiernie ks. Piotr Raczyński oraz ks. dr Mariusz Szajda, który jest inicjatorem bardzo cennych wykładów dotyczących m.in. bioetyki oraz ochrony życia w ramach Parafialnego Laboratorium Wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjdź Duchu Święty i zamieszkaj we mnie

2025-04-28 11:45

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 16,12-15

Czytania liturgiczne na 28 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Kiedy zrozumiemy, że ten poraniony człowiek na drodze przedstawia każdego z nas

2025-05-28 11:22

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Módlmy się, abyśmy wzrastali w człowieczeństwie, aby nasze relacje były bardziej prawdziwe i bogatsze w współczucie” - zaapelował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skomentował przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,25-37).

Kontynuujmy rozważania na temat niektórych przypowieści ewangelicznych, które są okazją do zmiany perspektywy i otwarcia się na nadzieję. Brak nadziei wynika niekiedy z tego, że skupiamy się na pewnym rygorystycznym i zamkniętym sposobie postrzegania rzeczy, a przypowieści pomagają nam spojrzeć na nie z innego punktu widzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję