Reklama

Kościół

Wenezuela: wyraźny wzrost powołań kapłańskich

Wenezuela cieszy się obecnie znacznym wzrostem powołań kapłańskich. Na roku propedeutycznym oraz na studiach z zakresu filozofii i teologii znajduje się ponad 800 alumnów. „Posługa promowania powołań kapłańskich przyniosła swoje owoce w naszym kraju” – podkreślają biskupi.

[ TEMATY ]

powołanie

wenezuela

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historia Wenezueli sięga zamierzchłych czasów. W okresie prekolonialnym tereny te były zamieszkiwane przez Indian, którzy żyli na tym terytorium od okresu wielkich migracji po ostatniej epoce lodowcowej. Jednakże w pojęciu zachodniego historycyzmu, historia Wenezueli rozpoczęła się w momencie, kiedy to pierwszy Europejczyk – Krzysztof Kolumb po raz pierwszy zobaczył półwysep Paria. Ujrzawszy to wspaniałe miejsce, nazwał go „ziemią łaski”. Określenie tego wielkiego odkrywcy dobrze obrazuje obecny czas dla Kościoła katolickiego na tych terenach. Pomimo kryzysu społecznego i gospodarczego, którego doświadcza obecnie Wenezuela, dodatkowo pogłębionego przez COVID-19, Kościół cieszy się obecnie licznymi powołaniami na pierwszych latach formacji. W 21 istniejących seminariach, z których trzy są wyłącznie propedeutyczne, znajduje się 186 seminarzystów w formacji przygotowawczej, 328 na filozofii i 290 na teologii.

„Seminaria diecezjalne, poprzez różne działania promujące powołania, starały się pomóc młodym ludziom w rozeznawaniu i wyborze życiowej drogi” – wyjaśniają hierarchowie Wenezueli. Mimo że w tym roku liczba powołań w Wenezueli wyraźnie wzrosła, biskupi uważają, że potrzeba jeszcze więcej szafarzy słowa Bożego i Eucharystii, aby odpowiedzieć na potrzeby duszpasterskie całego kraju, „zwłaszcza na obszarach najbardziej oddalonych i peryferyjnych”.

Podziel się cytatem

Pojawienie się powołań, specyficznych dla każdego regionu, jest faktem godnym uwagi. W szczególności w wikariacie apostolskim w Caroní (północna Wenezuela), gdzie obecnie przebywa pięciu seminarzystów z grupy etnicznej Pemon. Plemię to zamieszkuje tereny współczesnej Wenezueli, Brazylii i Gujany. Są oni w zasadzie myśliwymi, rybakami i rolnikami, specjalizującymi się w uprawie bawełny. Chociaż w latach trzydziestych XX wieku istniało już miejscowe seminarium duchowne dla rdzennych mieszkańców Amazonii, zostało ono zamknięte z powodu braku powołań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-11-17 18:10

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krajowy Duszpasterz Powołań: trudne czasy rodziły wielkie apostazje, ale i wielkich świętych

[ TEMATY ]

powołanie

Magdalena Pijewska/Niedziela

Trudne czasy rodziły wielkie apostazje, ale i wielkich świętych. To, co w ostatnim czasie obserwujemy w świecie i w Kościele może sprzyjać bardzo dojrzałym powołaniom - powiedział PAP krajowy duszpasterz powołań ks. prof. Marek Tatar z UKSW.

W Kościele katolickim IV niedziela wielkanocna, nazywana niedzielą Dobrego Pasterza obchodzona jest, jako Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Papieskie orędzie na ten dzień nosi tytuł "Powołani do budowania rodziny ludzkiej".
CZYTAJ DALEJ

Cichy i pokornego serca, oto jest wzorzec dla mojego serca

Rozważanie do Ewangelii Mt 11, 28-30

Czytania liturgiczne na 17 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Cieszę się, że ta książka ujrzała światło dzienne! Czy obecny redaktor naczelny „Niedzieli” też zdecyduje się na wywiad-rzekę?

Gdy zagłębiłam się w treść wydanego właśnie wywiadu-rzeki z księdzem Ireneuszem Skubisiem, miałam przed oczami wszystko, co działo się od początku mojej pracy w „Niedzieli”, czyli od roku 1998.

Zapamiętałam ks. infułata właśnie takiego, jaki wyłania się z najnowszej książki Czesława Ryszki: uśmiechniętego, zatroskanego o Kościół i Polskę, z pasją powtarzającego, że media katolickie mają do spełnienia ważną misję ewangelizacyjną. Kochającego „Niedzielę” najmocniej na świecie, doceniającego jej pracowników i dziennikarzy, a także najbardziej znamienitych autorów, którzy na przestrzeni lat gościli na łamach. Ta książka to wspaniała panorama nie tylko dziejów „Niedzieli”, ale także historii Kościoła i historii Polski. Opowieść o czasach, w jakich żyliśmy – m.in. w stanie wojennym, kiedy to ks. Skubiś nawet kilka razy w tygodniu musiał jeździć z Częstochowy do warszawskich urzędów, bo pismo podlegało ingerencjom cenzury, albo w czasach transformacji ustrojowej, gdy po roku 1989 w tygodniku podejmowano kwestie związane z życiem publicznym, m.in. z walką o życie dzieci poczętych. „Lata 90. to niekwestionowany sukces „Niedzieli”. Wybudowano nowy gmach redakcji, ruszyły edycje diecezjalne, powstały studia radiowe i telewizyjne „Niedzieli”, nakład sięgnął 300 tys. egzemplarzy, niektórzy nazywali nawet jej naczelnego „magnatem prasowym” – pisze Czesław Ryszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję