Reklama

Z liturgią za pan brat

Dlaczego mamy obowiązek udziału we Mszy św. w niedzielę

Niedziela legnicka 2/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony Jan Paweł II w 1998 r. napisał do wiernych Kościoła katolickiego list apostolski „Dies Domini” - Dzień Pański dotyczący świętowania niedzieli. Od wydania tego listu minęło już 13 lat, a bardzo często my, katolicy, mamy ogromne problemy w zrozumieniu znaczenia niedzieli - dnia Pańskiego. Ktoś mógłby mnie zapytać: dlaczego ta najważniejsza Msza św. nie odbywa się w czwartek, przecież wtedy Chrystus ustanowił Eucharystię i kazał czynić to na swoją pamiątkę? Odpowiedź wydaje się bardzo prosta, ale w swej prostocie, trochę skomplikowana. Eucharystia jest pamiątką męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Tego wszystkiego, co dokonało się po owym czwartku, podczas którego Apostołowie wraz z Jezusem spożyli Ostatnią Wieczerzę. Dlatego już od samego początku ów dzień Zmartwychwstania był najważniejszy, ponieważ jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara (1 Kor 15, 19) - jak napisał św. Paweł. Skąd wiemy, że Chrystus zmartwychwstał w niedzielę? Dla narodu żydowskiego dniem poświęconym jedynemu Bogu był i jest do dzisiaj szabat, czyli sobota, a św. Łukasz, Ewangelista zapisał, że w pierwszy dzień tygodnia [niewiasty] poszły skoro świt do grobu (24, 1). Tym dniem była niedziela, która staje się szczególnym czasem pamięci o Zmartwychwstałym. I już od samego początku chrześcijaństwa tego właśnie dnia, dnia Pańskiego, uczniowie Jezusa gromadzili się na łamaniu chleba (por. Dz 20, 7). W Didache - Nauce Dwunastu Apostołów znajdujemy zachętę: „W dzień Pański zgromadzajcie się, łamcie chleb i czyńcie dzięki […]”. (14, 1). Dla wszystkich uczniów uczestnictwo w tych zgromadzeniach świadczyło o przynależności do Chrystusa. Każdy, kto się czuł chrześcijaninem, nigdy nie opuścił sprawowania owej pamiątki, gdyż wiedział, czego dostępuje. Można powołać się na słowa autora listu do Hebrajczyków: Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem (Hbr 10, 25). Świadectwem rangi tego dnia dla każdego z nas jest śmierć 49 chrześcijan zabitych w 304 r. w Abitenie za uczestnictwo w niedzielnym zgromadzeniu. To wtedy lektor Emeritus zwrócił się do prokonsula Anulinusa: Nie możemy żyć bez sprawowania celebry dnia Pańskiego. Kościół z biegiem czasu wskazywał, prosił i przypominał o uczestnictwie chrześcijan w niedzielnej Eucharystii. Dopiero później doszło - ze względu na zaniedbania wiernych - do głoszenia nauki o obowiązku uczestniczenia w niedzielnej Mszy św. Kanonu 21 synodu w Elwirze z 300 r. stwierdzał: Jeśli ktoś w mieście przez trzy niedziele nie przyjdzie do kościoła, niech na pewien czas zostanie poza [społecznością wiernych], aby było wiadomo, że został ukarany a synod w Agde z 506 r. stanowił: W niedzielę wierni powinni brać udział w całej Mszy św., nie odważając się wychodzić z kościoła przed błogosławieństwem kapłana. To jest dopiero początek historii znaczenia tego dnia. To początek świadectw, jakie dali chrześcijanie ukazujący wielkość niedzieli. Ale dzięki temu sami możemy zobaczyć, czym był dla niech ten święty dzień. Jak umieli przelać krew tylko - a może właśnie aż przez to - że w ich sercach istniało pragnienie spotkania Boga w łamaniu chleba. Czasami brakuje nam tej pierwotnej gorliwości, tego rozkochania się w Bogu, tego patrzenia sercem, a nie tylko rozumem. Dlatego Bóg mówi do nas: Mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się (Ap 2, 4n).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Eutanazja nadal nielegalna we Włoszech

2025-07-26 14:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym odrzucił, jako niedopuszczalny, wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu kodeksu karnego zakazującego eutanazji. Sprawa została wniesiona przez sąd we Florencji, który zakwestionował art. 579 kodeksu karnego, penalizujący tzw. „zabójstwo za zgodą”. Oznacza to, że nie ma podstaw, by zalegalizować eutanazję, jako prawo, przysługujące w świetle konstytucji. Niemniej jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia.

Sędzia, wnioskujący o sprawdzenie, czy zakaz eutanazji nie jest sprzeczny z konstytucją, argumentował, że obecne przepisy uniemożliwiają przeprowadzenie eutanazji nawet wobec osób, które spełniają warunki do skorzystania z procedury tzw. „wspomaganego samobójstwa”, lecz z powodu fizycznej niepełnosprawności nie są w stanie wykonać jej samodzielnie i proszą o pomoc osobę trzecią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję