Reklama

Kongregacja pustelników Kamedułów Góry Koronnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele osób przyjeżdża do Krakowa, żeby zwiedzić miasto, w którym jest naprawdę ogrom zabytków, jednak nie wszyscy wiedzą, że w okolicach Krakowa znajduje się dużo ciekawych miejsc. Jednym z takich jest klasztor Kamedułów na Bielanach. Zakon został usytuowany na Srebrnej Górze, dokładny adres lokalizacji to al. Konarowa 1. Klasztor wybudowali w XVII wieku Walenty von Sabisch i Andrzej Spezza.
Kameduli to zarówno zakon męski, jak i żeński o bardzo rygorystycznych zasadach. W Międzyrzeczu osiedlili się pierwsi kameduli już w 1001 r. W nocy z 10/11 listopada 1003 r. ponieśli śmierć męczeńską. W 1004 r. zostali zaliczeni w poczet świętych jako Pierwsi Polscy Męczennicy, a w Szczecinie od maja 1948 do listopada 1949 r. w dzisiejszym Pałacu Młodzieży nr 84 przebywały trzy siostry kamedułki.
Bracia kameduli pozostają w zamknięciu z dala od ludzi. Codzienny wstęp do zakonu mają wyłącznie mężczyźni (i to tylko w wyznaczonych godzinach) w celu modlitwy oraz wyciszenia. Jako zakon są samowystarczalni. Ciekawostką jest to, że mężczyzna chcący skorzystać z jednodniowego pobytu w zakonie, musi uiścić kwotę pięćdziesięciu złotych oraz bezwzględnie podporządkować się regułom panujących w klasztorze. Panie mogą wejść do klasztoru tylko dwanaście razy do roku - w święta maryjne. Będąc w kościele, nie zobaczymy żadnego kameduły. Kiedy jest czas na zwiedzanie klasztoru (w rzeczywistości, zwiedza się tylko kościół i nic innego), to mnisi przebywają w tym czasie u siebie w domkach. Każdy kameduła mieszka sam w skromnym domku z malutkim ogródkiem. Osoby, które chciałyby dołączyć do zgromadzenia, muszą być wytrwałe psychicznie i silne fizycznie. Bracia mają trudną pracę, nie każdy nadawałby się na kamedułę. Wstają ok. godz. 3.30, a kładą się już o godz. 20-21, by móc całymi dniami ciężko pracować w kuchni, w sadzie, w ogrodzie bądź w stajni. Ich idea życiowa to „Módl się i pracuj”. Pomimo tego, że zakon jest strasznie duży, mnisi nie mają i nie używają telefonów, telewizorów, komputerów, radia. Mogą natomiast skorzystać z biblioteki, która znajduje się na terenie kościoła. W klasztorze jest wielu kamedułów, lecz tak naprawdę żyją oni samotnie. Spotykają się tylko w czasie wspólnych posiłków, a wspólnie jadają głównie w święta. Według zasady św. Benedykta, nie mogą odwiedzić nawet własnych rodzin. Następną regułą jest to, że kameduli nie mogą jeść mięsa. Spożywają tylko warzywa i ryby. Ich posiłki są bardzo skromne i postne. Mnisi mieszkający w klasztorze noszą inny ubiór niż księża diecezjalni. Ubiór kameduły to biały habit z kapturem, szkaplerzem i płóciennym pasem. Każdy kameduła nosi długą brodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zadanie maksymalistyczne

2025-05-27 14:43

Niedziela Ogólnopolska 22/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Z wypiekami na twarzy kibice oczekują konferencji prasowych. Dowiadują się z nich, kto dostąpił zaszczytu reprezentowania klubu lub kraju podczas rozgrywek.

Trener wtajemnicza w zadania, które otrzymali powołani. Odsłania stopniowo tajniki systemu gry drużyny na dane spotkanie. Wyselekcjonowani zawodnicy doznają godziny chwały, znawcy tematu zaś skrupulatnie analizują, czy wybrany skład, opracowana strategia gry i taktyka pozwolą wygrać spotkanie. Celem jest sukces, czyli ekscytująca radość, dobra zabawa, sława, duma i pieniądze. Krok za tym idzie poprawa jakości sportowej drużyny, co skutkuje stawianiem jeszcze wyższych celów.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Semeraro na Święcie Dziękczynienia: nasze dziękczynienie powinno przemieniać się w konkretne czyny

2025-06-01 12:59

[ TEMATY ]

Święto Dziękczynienia

PAP/Albert Zawada

W XVIII Święto Dziękczynienia w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, przypomniał, że chrześcijanin jest pielgrzymem nadziei, a jego wiara nie może ograniczać się do „wpatrywania się w niebo”. „Nadzieja jest ruchem, podróżą, a nasze dziękczynienie powinno przemieniać się w konkretne czyny” - podkreślił hierarcha, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej.

Na początku liturgii metropolita warszawski abp Galbas, przypominając tajemnicę wniebowstąpienia Jezusa i Jego nieustannego orędownictwa podkreślił, że ono jest Bożą Opatrznością. Wskazał na cel naszego życia - niebo. Wyraził radość za to spotkanie w Świątyni Opatrzności Bożej, która jest wyrazem wdzięczności polskiego narodu, oraz wdzięczność za troskę o tę świątynię.
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję