Kilka kompozycji „Anti Babylon System”, pochodzących z debiutanckiego albumu „Światło” kilkakrotnie okupowało pierwsze miejsca list przebojów. Rzecz jasna, nie tych komercyjnych. Najczęściej „złoty gong” na cześć zwycięzców rozbrzmiewał na podsumowanie notowania „Muzyczne dary” - listy stworzonej przez Janusza Yaninę Iwańskiego i Dariusza Ciszewskiego. To dzięki niej, na ogólnopolską (katolicką) skalę, „Anti Babylon System” dał się poznać szerszej publiczności. Publiczności, która szuka muzyki inspirowanej wiarą i wartościami, a o taką ciężko akurat w dużych rozgłośniach.
Drugie uderzenie
Reklama
„Osiem błogosławieństw” i „Nie patrz” - te dwa utwory z nowej płyty już teraz można usłyszeć na liście Radia „RDN Małopolska”. Śledząc to, jak pną się w górę, można powiedzieć, że to trafiony wybór.
- „Nie patrz” to kompozycja najbliższa memu sercu z dwóch powodów. Po pierwsze, bo jest osadzona w stylistyce reggae roots, a więc takiej, którą najbardziej lubię, a po drugie, przez tekst. Słowa, jakie ją wypełniają, mówią o trudzie spotkania z Chrystusem i wyzwaniu, jakie trzeba podjąć. O tym, jak spojrzeć w oczy Jezusa? To piękne, ale i trudne zadanie. Trudne, bo każdy z nas zna swe niedostatki, a piękne, bo tylko w Nim można czuć się w pełni akceptowanym - mówi Łukasz Gibała, zasiadający podczas koncertów za instrumentami perkusyjnymi.
W sumie oprócz „Nie patrz” i „Ośmiu błogosławieństw” płyta „Naham” zawiera osiem kompozycji oraz dwa tzw. dub’y - nowe wersje istniejących utworów. Łącznie daje to 47 minut muzyki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nowa jakość
Komplementarność - to pierwsze słowo, jakie przychodzi na myśl po zapoznaniu się z nowym projektem „Anti Babylon System”. I nie chodzi tu tylko o muzykę, którą w odróżnieniu od debiutanckiego wydawnictwa nagrywano nie naraz, ale sesyjnie, instrument po instrumencie. Integralną częścią całości jest tu zarówno nazwa płyty jak i malownicza, artystycznie zaprojektowana, książeczka w jej wnętrzu. To dzięki niej słuchacz dostaje kolejne wskazówki ułatwiające wniknięcie w intencje twórców tego wydawnictwa. Wyłaniająca się z kart książeczki postać małego chłopca zdaje się mówić: jeśli nie będziesz jak dziecko nie wejdziesz do Domu Ojca.
- Płyta „Naham” w naszym założeniu ma być produktem zamkniętym. Takim projektem, który sprawia, że człowiek kieruje swe myśli w stronę Pana Boga. Z tego też względu zamierzamy wzbogacić nasze koncerty o wizualizację. Dotychczas pojawiało się na nich jedynie świadectwo, a teraz chcemy tę formułę poszerzyć o obraz. Każdy z utworów będzie dopełniony indywidualnie do niego dobranym zestawem zdjęć. Z czasem przyjdzie też czas na teledysk - mówi Paweł Kurz wokalista i frontman grupy.
Nazwa - symbol
Jak można przeczytać na przedostatniej stronie dołączonej do płyty książeczki, wyraz „Naham” wywodzi się z języka hebrajskiego i znaczy tyle, co ciężko wzdychać, jęczeć, opłakiwać, boleć, bić się w piersi, a także pocieszać.
- Całą rzeczywistość tej płyty, chcieliśmy objąć jednym słowem. Padło więc na „Naham”. Według nas ono najpełniej oddaje dychotomię, jakiej doświadcza człowiek szukający Boga. Z jednej strony, on jęczy, zmaga się i woła do Boga, a z drugiej doznaje od Niego pocieszenia. Taka życiowa przeplatanka, a nie mrzonka w stylu, że przez cały czas żyjemy w stanie entuzjastycznego „Alleluja” - wyjaśnia Ł. Gibała.
Kto za czym stoi
Z osób, które nie należą do składu „Anti Babylon System”, przy płycie „Naham” natrudziło się sporo intrygujących postaci. Za produkcję i mastering odpowiadał Krzysztof Maciejowski (wokalista i skrzypek zespołu „Dzień Dobry”, którego wirtuozerskie popisy podziwiali wierni na noworocznym koncercie kolędowym w parafii Chrystusa Króla w Bielsku-Białej Leszczynach), za aranżacje sekcji dętej, Jarosław Grzybowski (ex-perkusista „Golec Orkiestry”), czy Janusz Kohut (kompozytor i mistrz fortepianu), którego AV-Studio stało się wydawcą nagranego w sosnowieckim S-Tone Studio, materiału muzycznego. Z tej mieszanki indywidualności musiało wyjść coś dobrego i wyszło. Żeby się o tym samemu przekonać trzeba jednak odwiedzić księgarnię katolicką „Misericordia” w Bielsku-Białej, czy portal internetowy Chrześcijańskie Granie, bądź autorską stronę ABS-u
- Muzyka reggae nie rani uszu. Jest akceptowalna przez dzieci, młodzież i osoby starsze. W tym tkwi jej potencjał, który wykorzystujemy, aby ewangelizować - zaznacza P. Kurz. „Anti Babylon System” był już w I Programie Polskiego Radia - program nocny; w radiowej „Trójce” - audycja nadawana między 5 a 6 rano. Mimo tak dziwnych pór emisji, ich głos stał się dla wielu słyszalny i dla wielu pomocny. Po wydaniu płyty „Naham” oby stał się jeszcze bardziej donośny.
mr