Reklama

Wielki Post - czas przyspieszyć

Wielki Post rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - wspólnotowej i osobistej. Pierwsza dotyczy przybliżenia się do prawd wiary tak, aby rozumem i sercem odkryć tajemnicę Odkupienia

Niedziela warszawska 9/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W ostatni dzień zapustów (ostatki) dwanaście uderzeń zegara o północy we wtorek oznaczało nadejście Środy Popielcowej, a wraz nią okresu Wielkiego Postu. Z czasu zabawy i szaleństwa trzeba przejść do czasu zadumy. Taka nagła zmiana niejednego z nas może uczynić smutnym.
Tak jak smutny jest klown na obrazie Carla Spitzwega pt. „Środa Popielcowa” (1857 r.). W miejscu centralnym siedzi człowiek, który ma na sobie strój kolorowy w kratkę, taką, jakie jest życie - raz szczęśliwe, raz nie. Ma się wrażenie, że jeszcze przed chwilą czerpał on z życia pełnymi garściami. Teraz wydaje się, że osiągnął jakiś kres, bowiem siedzi smutny w zakratowanej celi. Sytuacja zdaje się być bez wyjścia. Malarz pozostawił jednak nadzieję - przez zakratowane okno pada na pogrążonego w smutku klowna snop światła.
Środa Popielcowa wbrew pozorom wnosi do naszego umęczonego życia grzechem i niewiernością nadzieję, owy snop światła.
Tradycja polska nieraz podkreślała tę zasadniczą zmianę. Dla przykładu pierwsze śniadanie w Środę Popielcową było maślane. Nazywano je „podkurkiem”, a to z tego względu, że powinno się je spożyć jeszcze przed świtem, pierwej nim kur zapieje. Po głośnym rozstaniu się z mięsem i wszelkiego rodzaju zabawami pojawiały się jaja, mleko i śledzie. W ten sposób podkreślano, że w najbliższych tygodniach właśnie te potrawy będą królować na stołach.
Na początku w Środę Popielcową posypywano głowy popiołem pokutnikom, ludziom, którzy podejmowali publiczną pokutę. Zwyczaj ten wyrażał żałobę i żal za grzechy. W liturgii pojawił się on w VIII wieku. Papież Urban II ok. 1091 r. wprowadził ten obrzęd do całego Kościoła. Środa Popielcowa obok Wielkiego Piątku jest ścisłym dniem postu. Obowiązuje post ścisły i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. W praktyce oznacza to, że jeden posiłek może być do syta.

Popielcowa brama

Papież Benedykt XVI nazywa Środę Popielcową „Bramą Wielkiego Postu”. Od niej wszystko się zaczyna, liturgiczny czas nawrócenia i pokuty. Wielki Post rozgrywa się na dwóch płaszczyznach - wspólnotowej i osobistej. Pierwsza dotyczy przybliżenia się do prawd wiary tak, aby rozumem i sercem odkryć tajemnicę Odkupienia.
W tradycji Kościoła często zwracano uwagę na cud tajemnicy stworzenia, aby podkreślić, że choć jest ona czymś niezwykle doniosłym, to jednak największym Bożym cudem jest Odkupienie. Stąd w centrum wiary chrześcijańskiej znajduje się nie Boże Narodzenie, choć może ono bardziej przemawiać do naszych uczuć niż Wielkanoc, lecz Misterium Paschalne: męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. W celu zgłębienia tak niepojętej tajemnicy, która decyduje o wieczności człowieka, wierni gromadzą się w kościele, rozważają Słowo Boże i uczestniczą w nabożeństwach Drogi Krzyżowej oraz „Gorzkich żalach”. Drogę Krzyżową zawdzięczamy Bernardynom (XV wiek) z Grobu Pańskiego w Jerozolimie, „Gorzkie żale” zaś Misjonarzom (XVIII wiek) z kościoła Świętego Krzyża w Warszawie. „Gorzkie żale” są iście „polskim wynalazkiem”, którego poza granicami naszego kraju się nie spotyka.
Na płaszczyźnie osobistej Wielki Post jest czasem nawrócenia, duchowego wzrostu, walką z własnymi wadami, wojną z grzechem. Św. Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola, zwracał uwagę, że „grzech prowadzi do najstraszliwszej tyranii, do najgorszego zniewolenia”, w jakie człowiek może popaść. Jego miłość polega na tym, że On nas „z tego wewnętrznego więzienia już oswobodził”. Jak o tym mówić współczesnemu człowiekowi, który „śmieje się z grzechu”, uważa go za „przedmiot pożądania” i „cieszy się z tego, że zgrzeszył”?

Pokuta i nawrócenie

Wielki Post odważnie podejmuje tematykę pokuty i nawrócenia. Głowy posypywane popiołem na słowa wypowiadane przez kapłana „prochem jesteś i proch się obrócisz” mają się pochylić. Być może ten gest jest przyczyną owego smutku klowna, człowieka, który na różne okazje zakłada tysiące różnych masek i nigdy nie jest sobą.
Wezwanie do pokuty „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, choć może zasmucać, to jest to niezwykle skuteczna terapia, jaką w tych dniach proponuje nam Kościół. Na początku mogą pojawić się łzy, nie należy się tym martwić, bowiem na końcu będzie radość i wesele z odnalezienia Boga.
Liturgia w Wielkim Poście jest wyciszona, nastawiona bardziej na „słuchanie niż na gadanie”, ma w sobie elementy zadumy. Kolor szat liturgicznych jest fioletowy, znika hymn „chwała na wysokości Bogu” (z wyjątkiem uroczystości św. Józefa - 19 marca i Zwiastowania Pańskiego - 25 marca), nie śpiewa się „alleluja”. W jego miejsce pojawia się aklamacja „Chwała Tobie, Królu wieków” albo „Chwała Tobie, Słowo Boże”. Ołtarza nie przystraja się kwiatami, instrumenty muzyczne nie mają przewodzić, lecz podtrzymywać śpiew. Dzwony w tym czasie zasadniczo milczą.
Katolicy nie biorą udziału w zabawach. Organizuje się kilkudniowe rekolekcje wielkopostne, których celem jest przygotowanie do dobrego przeżycia Wielkiego Postu. W wielu kościołach można spotkać zwyczaj ustawiania krzyża w miejscu centralnym. Ma to na celu modlitwę, często na klęczkach, z ucałowaniem ran Chrystusa. Obok stoją świece i kwiaty. W soboty nie obchodzi się wspomnienia Najświętszej Maryi Panny.
Wielki Post jest czasem, w którym „z oczyszczoną duszą radośnie oczekujemy Świąt Wielkanocnych, aby gorliwie oddając się modlitwie i dziełom miłosierdzia przez uczestnictwo w sakramentach odrodzenia, osiągnąć pełnię dziecięctwa Bożego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

2025-04-27 07:14

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/CIRO FUSCO

"Cud Franciszka"- tak włoski dziennik "Il Messaggero" w niedzielę nazywa spotkanie prezydentów: USA Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w bazylice Świętego Piotra przed pogrzebem zmarłego papieża. Prasa pisze o sile homilii kardynała Giovanniego Battisty Re, który przywołał apele Franciszka, by budować "mosty, a nie mury".

We włoskiej prasie dominują komentarze, iż pogrzeb papieża Franciszka był wydarzeniem historycznym także dlatego, że w ogłoszonym przez niego Roku Świętym dedykowanym nadziei papież dał jej promyk na pokój na Ukrainie i większą zgodę wśród światowych przywódców, którzy zgromadzili się nad jego trumną.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Reina: co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka?

2025-04-28 19:43

[ TEMATY ]

Watykan

Bazylika św. Piotra

pixabay.com

Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.

Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję