Reklama

Wspomnienia z misji w Chingombe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się o Afryce, że ten, kto raz tam pojechał, nie będzie mógł zapomnieć. Aktualnie przygotowuję się do trzeciego wyjazdu na wolontariat misyjny i z wdzięcznością myślę o momencie, gdy pierwszy raz zdecydowałam się pojechać. Bo teraz już nie zapomnę. Wyjazd na misje, od kiedy pamiętam, był moim marzeniem. Kontynent afrykański był oczywistym miejscem realizacji tego marzenia. Długo jednak nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogłabym jakoś konkretnie podjąć starania o wypełnienie planów z dzieciństwa. Pan Bóg jednak pukał do drzwi serca i wreszcie w sierpniu 2010 r. po raz pierwszy stanęłam na zambijskiej ziemi. W organizacji wyjazdu niezwykle pomocne okazały się wcześniejsze przyjaźnie. Wszystko odbyło się na zasadzie „z ust do ust, z ręki do ręki”. Nie była w to zaangażowana żadna organizacja, żaden ruch, żadna wspólnota. Po prostu znajomy ksiądz powiedział znajomym misjonarzom, że znajoma psycholog chce zostać wolontariuszką. I stało się. Nauka angielskiego, zajęcia świetlicowe, kursy komputerowy i stolarski, nauka dbania o wygląd kościoła. Przyjaźń. Ludzie. Rodzina. To, czego z radością doświadczałam podczas przygotowań wyjazdowych, już na miejscu okazało się podstawową wartością. Posługiwałam w misji Chingombe, położonej w rozległej Dolinie Luano. Misji, w której chciał być pochowany kard. Adam Kozłowiecki. Misji, której centrum otoczone jest ze wszech stron górami, znacząco utrudniającymi dojazd. Misji, w której ludzie są skazani na bliskie z sobą obcowanie, bo ciężko się gdzieś ukryć, a do najbliższego miasta trzeba iść kilka dni górami przez busz. A jednak w warunkach skrajnej biedy, gdzie je się jeden posiłek dziennie, nshimę przygotowaną ze zmielonej kukurydzy ugotowanej na wodzie, każda rodzina może się poszczycić gromadką dzieci. Co więcej - często pary nie decydują się na ślub, dopóki kobieta nie urodzi potomka. Dopiero wtedy wiadomo, że taka rodzina ma zapewnioną przyszłość. Bo dzieci są skarbem i najlepszą inwestycją na trudne lata. Kiedy w czasie drugiego wyjazdu przedstawiałam znajomym kobietom mojego narzeczonego, nie mogły się nadziwić, dlaczego nie mamy jeszcze dzieci.
Relacje międzyludzkie to podstawa. Oczywiście, nie zawsze jest różowo. Bo sąsiad ma większe pole kukurydzy, ładniejszą insakę (miejsce schronienia), bo ten czy tamten wygadał tajemnicę, bo tamta rzuciła urok na dziecko sąsiada, bo ktoś za dużo wypił bwalwa (lokalne piwo z kukurydzy) i pobił kobietę. Tendencja do grzechu jest taka sama jak wszędzie. Mnie jednak nieustannie wzrusza otwartość na drugą osobę, uśmiech, chęć pomocy. Kiedy jeździliśmy do outstations (kilkudziesięcioosobowe centra misyjne należące do parafii), ludzie, którzy często sami nie mieli prawie nic, dzielili się z nami jedzeniem, przygotowywali najlepsze legowiska do spania, godzinami rozmawiali z nami przy ognisku. A przy tym wszystkim byli nieustannie uśmiechnięci, radość niemal z nich tryskała.
Co mi pozostało z tych wyjazdów? Głęboka wdzięczność za dar wiary i dzieło misyjne Kościoła. Przekonanie, że wolontariat misyjny, choćby kilkumiesięczny, naprawdę ma sens. I wielka lekcja pokory - zanim zacznę marudzić na politykę, zwłaszcza „prorodzinną”, trudności zawodowe, mieszkaniowe - przypominam sobie uśmiechnięte, czarne twarze ludzi z Chingombe. Tak wiele mamy rzeczy, którymi możemy się dzielić…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

JD Vance na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

2025-05-15 18:00

[ TEMATY ]

pontyfikat

JD Vance

Papież Leon XIV

Vatican News

JD Vance w watykańskim Sekretariacie Stanu 19.04.2025

JD Vance w watykańskim Sekretariacie Stanu 19.04.2025

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance stanie na czele amerykańskiej delegacji na inaugurację pontyfikatu Leona XIV. Informację podał Biały Dom.

Inauguracja nowego pontyfikatu odbędzie się w niedzielę 18 maja. Wiceprezydentowi będzie towarzyszyć jego żona Usha Vance oraz sekretarz stanu Marco Rubio wraz z małżonką Jeanette Rubio. Jak zaznaczono w komunikacie, Leon XIV jest pierwszym Papieżem ze Stanów Zjednoczonych, a JD Vance pierwszym katolikiem konwertytą, który pełni urząd wiceprezydenta.
CZYTAJ DALEJ

Katolik na wyborach

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 32-33

[ TEMATY ]

wybory 2025

Adobe Stock

Udział w wyborach jest obowiązkiem sumienia katolika, bo wynika z zaangażowania na rzecz dobra wspólnego. Czym katolicki wyborca powinien się kierować, wrzucając swój głos do urny, i na kogo może głosować?

Niecałe 2 lata temu Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski wydała dokument pn. Vademecum wyborcze katolika, w którym ujęte zostały kryteria wyborcze. Dokument wskazuje, że w sprawach wartości nienegocjowalnych, które dotyczą porządku moralnego, katolik nie może pójść na kompromis. Wśród kwestii, które powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji, są m.in. ochrona prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, prawa rodziny opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci, a także ochrona wolności sumienia i stosunek do Kościoła. W tym kontekście warto przypomnieć stanowiska głównych kandydatów w wyścigu prezydenckim, ich dotychczasowe decyzje oraz wypowiedzi na poszczególne tematy moralne i etyczne.
CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla uczestników EDK z całej Polski!

2025-05-16 10:51

[ TEMATY ]

EDK

Archiwum Rafała Wojtkiewicza

Zjazd uczestników EDK z calej Polski odbędzie się 24 maja 2025r. Tego dnia odbędzie się Msza Święta o godz. 18.30 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie

Zjazd uczestników EDK z calej Polski odbędzie się 24 maja 2025r. Tego dnia odbędzie się Msza Święta o godz. 18.30 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie

Rafał Wojtkiewicz zaprasza uczestników EDK z całej Polski do Świebodzina. 24 maja pod spojrzeniem Chrystusa odbędzie się Zjazd uczestników EDK z całego kraju. Nie może was zabraknąć!

- Bracie, Siostro z EDK – jeśli szedłeś w nocy z krzyżem, jeśli milczałeś, gdy bolało, jeśli Twoja droga miała sens – to ten dzień jest dla Ciebie. Zapraszamy Cię do serca Lubuskiego – do Świebodzina – na Mszę Świętą w intencji wszystkich uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej 2025 – zachęca Rafał Wojtkiewicz ze Świebodzina, dyrektor ds. koordynacji rozwoju struktur EDK. - Spotkajmy się pod spojrzeniem Chrystusa – przy Jego Figurze. Podziękujmy za to, co przeżyliśmy. Zatrzymajmy się na chwilę – razem. Po Mszy Świętej zapraszamy na poczęstunek i wspólne spotkanie przy grillu – to czas relacji, rozmów i wspólnoty. Zabierz znajomych z rejonu. Przyjedź indywidualnie lub całą grupą. Niech Świebodzin stanie się miejscem wspólnej wdzięczności i inspiracji! – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję