Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP podkreślił, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i jego publikacja jest „konsekwencją projektu obywatelskiego zgłoszonego przez znaczną grupę obywateli, ale też kontynuacja wcześniejszej linii orzecznictwa prawnego”, a nikomu „nie można zabronić dążyć do zmiany prawa, tym bardziej, że jest to zgodne z Konstytucją RP”.
Zdaniem bp. Śmigla „istota problemu nie leży w zakazach i karach, ale w trosce o życie od poczęcia do naturalnej śmierci, a główne pytanie dotyczy życia ludzkiego i jego początku oraz ziemskiego kresu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przypomniał, że „zadaniem Kościoła jest przede wszystkim formacja sumień ludzi wierzących, aby podejmowali wybory zgodnie z wyznawaną wiarą i uznawali świętość życia na każdym etapie jego rozwoju”.
Reklama
Biskup przyznał, że „sama realizacja ustanowionego prawa nie wystarczy”. - Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia - podkreślił.
Odnosząc się do olbrzymich napięć społecznych na tym tle, co widzieliśmy jesienią, bp Śmigiel zauważył, że „potrzeba dziś dużej roztropności, aby w ferworze walki politycznej nie stracić z oczu tego, co jest naprawdę ważne”.
A oto pełna wypowiedź bp. Wiesława Śmigla, przewodniczącego Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski:
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ochrony życia, a obecnie publikacja uzasadnienia i samego orzeczenia, to konsekwencja najpierw projektu obywatelskiego zgłoszonego przez znaczną grupę obywateli, ale też kontynuacja wcześniejszej linii orzecznictwa prawnego.
Rozważania prawne należy zostawić prawnikom. Jednak, moim zdaniem, istota problemu nie leży w zakazach i karach, ale w trosce o życie od poczęcia do naturalnej śmierci. Główne pytanie dotyczy życia ludzkiego i jego początku oraz ziemskiego kresu. Zadaniem Kościoła jest przede wszystkim formacja sumień ludzi wierzących, aby podejmowali wybory zgodnie z wyznawaną wiarą i uznawali świętość życia na każdym etapie jego rozwoju. Nikomu jednak nie można zabronić dążyć do zmiany prawa, tym bardziej, że jest to zgodne z Konstytucją RP.
Sama realizacja ustanowionego prawa nie wystarczy. Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia. Kobieta w stanie błogosławionym dobrze, jeśli najpierw otrzyma wsparcie od ojca dziecka i dalszej rodziny, ale też winna zostać otoczona pomocą duchową, psychologiczną, medyczną i ekonomiczną ze strony szerszej społeczności i państwa.
Potrzeba dużej roztropności, aby w ferworze walki politycznej nie stracić z oczu tego, co jest naprawdę ważne.