Bilans wojny w Syrii, to prawie milion zabitych, 13 milionów przesiedleńców i zaginionych, liczne miasta zniszczone i zamienione na obozy dla uchodźców.
„Grozi nam katastrofa. W państwie dominuje chaos, bo do skutków wojny dochodzą jeszcze konsekwencje dewastacji gospodarczej. COVID-19 to tylko kropka nad i” – uważa maronicki arcybiskup Damaszku. Stąd tak ważne są dzieła miłosierdzia prowadzone przez Kościół. Hierarcha wezwał do ich wspierania i promocji.
W orędziu na zbliżający się Wielki Post abp Samir Nassar podkreślił, że Kościół od samego początku nie pozostaje bezczynny. Zajmuje się opieką zdrowotną i organizuje liczne programy duszpasterskie dla młodzieży. Prowadzi ośrodki terapii i pomocy rodzinom w trudnościach, nie tylko tych ekonomicznych.
„Prawie 100 tys. mieszkańców naszego kraju jest niepełnosprawnych w wyniku urazów doznanych na wojnie, mają amputowane ręce lub nogi, a kraj nie potrafi zająć się nimi w sposób wystarczający, zarówno od strony fizycznej jak i psychologicznej. Stąd nasze działania” – napisał abp Nassar.
Arcybiskup Damaszku zaznaczył, że konflikt w Syrii był najokrutniejszym, jaki widział świat po II wojnie światowej. „Dlatego jako Kościół nie możemy uchylić się od podjęcia wyzwania odbudowy naszego kraju, zwłaszcza, że sankcje gospodarcze ograniczają znacząco pomoc, którą moglibyśmy otrzymać z zewnątrz” – napisał abp Nassar.
„Nie sądziłem, że tak łatwo i szybko można zniszczyć cały kraj. Wierzę jednak, że Pan czuwa nad swoim ludem i nie pozwoli, aby jego łódź zatonęła” – czytamy w wielkopostnym liście maronickiego hierarchy.
Katolicki biskup Aleppo, Georges Abou Khazen, w ostrych słowach zareagował na turecką ofensywę wojskową w Syrii. „Jesteśmy bardzo zaniepokojeni” - powiedział 14 października w rozmowie z Radiem Watykańskim katolicki biskup Aleppo. „Wojna jest podwaliną pod kolejne wojny i nie stanowi rozwiązania, zwłaszcza w regionie takim jak ten, że wszystkimi żyjącymi tam grupami etnicznymi i religijnymi" - stwierdził wikariusz apostolski Aleppo i podkreślił: "To, co tu przeżywamy, to ludzki dramat, to zbrodnia”.
W regionie, z którego teraz ucieka tak wielu ludzi, reprezentowane są wszystkie mniejszości chrześcijańskie, jak Asyryjczycy, syryjscy Chaldejczycy, czy Ormianie, zwrócił uwagę hierarcha. „Wielu ich przodków wymordowano w Turcji, tu żyją potomkowie tych, którzy zdołali się uratować przed masakrami i to oni teraz doświadczają napaści Turków na ich kraj”.
Na Jasną Górę, po sześciu dniach, dotarła 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka, a w niej dwieście osób. Jak podkreślali pątnicy w drodze wypraszali łaski dla siebie, ojczyzny. Szczególne miejsce w ich modlitwie i trudzie zajmowała osoba rodaka św. Jana Pawła II.
- Pielgrzymka daje wielką radość, nadzieję i satysfakcję, że mogę pielgrzymować w tak wspaniałej wspólnocie z Wadowic, gdzie sam nasz rodak, Ojciec Święty powiedział, że tam się wszystko zaczęło. Z tych Wadowic pielgrzymujemy do Matuchny na Jasną Górę. Wizerunek Jana Pawła II nie tylko widnieje na emblematach, banerze, ale przede wszystkim jest on w sercu każdego pielgrzyma. – powiedział Janusz Glanowski, przewodnik pielgrzymki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.