Reklama

Kraków: uliczkami Starego Miasta przejdzie Cicha Procesja

Po starym mieście w Amsterdamie od prawie 150 lat w ciemnościach marcowej nocy przechodzi w milczeniu Cicha Procesja, upamiętniająca słynny niegdyś cud eucharystyczny, jaki się tam wydarzył 15 marca 1345 r. W tym roku procesja nie może się odbyć z powodu pandemii koronawirusa, ale wzorująca się na niej procesja odbędzie się w Krakowie 20 marca.

[ TEMATY ]

Kraków

procesja

Krzysztof Jasiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez ponad dwieście lat – do Reformacji – w stolicy Holandii działało wielkie centrum pielgrzymkowe, ściągające pielgrzymów z całej zachodniej Europy. Procesja odrodziła się w końcu XIX w., po złagodzeniu antykatolickich restrykcji, ale z powodu zakazu procesji katolickich obowiązującego do 1983 r. zachowała „ukryty” charakter, czyli była pozbawiona zewnętrznych oznak kultu. Obecnie jest największym zewnętrznym wydarzeniem Kościoła katolickiego w Holandii.

Reklama

W Krakowie również w XIV wieku miał miejsce cud eucharystyczny: złodzieje ukradli monstrancję z hostią z kościoła Wszystkich Świętych, lecz ogarnięci strachem porzucili ją na bagnach koło wsi Bawół – na obszarze dzisiejszej dzielnicy Kazimierz. Leżąca w bagnie monstrancja emitowała światło i dzięki temu została odnaleziona i przyniesiona z powrotem w uroczystej procesji prowadzonej przez biskupa. Na pamiątkę tych wydarzeń król Kazimierz Wielki wybudował kościół Bożego Ciała.

Podziel się cytatem

Nawiązując do tych historii, w tym roku Cicha Procesja przejdzie uliczkami Krakowa.

List z błogosławieństwem skierował do uczestników krakowskiej Cichej Procesji biskup haarlemsko-amsterdamski Jan Hendriks. Czytamy w nim m.in.: „Szczególnie się cieszę, słysząc, że macie swój własny cud eucharystyczny, który nastąpił w tym samym stuleciu, że podczas Waszej celebracji wykonane zostaną utwory z amsterdamskiego Kodeksu Occo i że odprawicie cichą procesję, tak jak to zwykle czynimy w Amsterdamie, na cześć Najświętszego Sakramentu. Oznacza to, że jesteśmy zjednoczeni w wierze i miłości do Najświętszego Sakramentu, źródła i najwyższego wyrazu Bożej miłości do nas, w którym nasz Pan Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny; jesteśmy złączeni we wdzięczności za wielki dar tego Sakramentu i za te cuda, które wzmacniają naszą wiarę”.

Procesja wyruszy spod kościoła dominikanów, stojącego w pobliżu nieistniejącego już kościoła Wszystkich Świętych, w sobotę 20 marca po Mszy świętej o godz. 12.00, dojdzie do bazyliki Bożego Ciała, gdzie zaśpiewanych zostanie kilka utworów związanych z cudem ocalałego 450-letniego rękopisu („Kodeks Occo”), zawierającego muzykę wykonywaną w amsterdamskiej kaplicy Cudu Eucharystycznego przed jej zburzeniem przez protestantów, po czym powróci inną trasą na to samo miejsce – analogicznie do oryginalnej Cichej Procesji amsterdamskiej.

– Niezwykłe jest to nieoczekiwane połączenie geograficznie odległych wydarzeń – mówi Łukasz Miśko OP, prezes Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny, która razem ze Stowarzyszeniem Brandsma organizuje krakowską Cichą Procesję. – Cud eucharystyczny w Amsterdamie i historia odnalezienia monstrancji na podkrakowskich bagnach wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, dopóki połączone przez polską grupę pasjonatów muzyki tradycyjnej w kontekście pandemicznych obostrzeń nie ukazują nam duchowego wspólnego mianownika: miłość do Eucharystii, przekonanie o wyjątkowości daru realnej obecności Chrystusa wśród swojego ludu, pragnienie wspólnoty celebracji naszej odpowiedzi na ten dar, tęsknota za pięknem muzyki i sztuki sakralnej, wreszcie moc doświadczenia pielgrzymki, odwiedzin w miejscach uświęconych jakąś szczególną Bożą interwencją, nawet jeśli czy to z racji na prześladowania (w protestanckiej Holandii w wiekach XVI-XIX), czy na koronawirusa (w Polsce AD 2021) pielgrzymka ta musi się wydarzyć w sposób dyskretny, cichy – dodaje dominikanin.

2021-03-10 19:41

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanocne procesje konne na Śląsku

[ TEMATY ]

procesja

Łukasz Krzysztofka

Zgodnie z sięgającą średniowiecza wielkanocną tradycją w kilku miejscowościach na Górnym Śląsku odbyły się konne procesje. Jeźdźcy razem z kapłanem przemierzając pola i lasy, modlili się o urodzaje i dobre plony. Po raz 30. procesja przejechała m.in. w dekanacie Zawadzkie w diecezji opolskiej.

Procesja rozpoczęła się, jak co roku, w Wielkanocny Poniedziałek przy kościele Matki Bożej Bolesnej w Żędowicach, spod którego dwudziestu jeźdźców, modląc się i śpiewając pieśni wielkanocne, udało się do odległego o 4 km kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zawadzkiem (na zdjęciach). Tam odbyła się krótka modlitwa w intencji urodzajów, po czym uczestnicy procesji udali się w dalszą drogę do przydrożnych krzyży i kaplic, docierając na powrót do Żędowic.
CZYTAJ DALEJ

Kenia: zamordowano księdza. To już druga śmierć kapłana w ciągu tygodnia

2025-05-24 10:01

[ TEMATY ]

Kenia

morderstwo kapłana

Adobe Stock

Zabójstwo księdza w Kenii

Zabójstwo księdza w Kenii

Katolicki kapłan Alloyce Cheruiyot Bett zginął 22 maja w strefie Tot w dolinie Kerio na zachodnim płaskowyżu w Kenii. Do zabójstwa doszło po zakończeniu Mszy św., którą sprawował on w małej wspólnocie chrześcijańskiej Jumuiya w wiosce Kakbiken. Do kościoła weszło kilku uzbrojonych mężczyzn, którzy zaczęli strzelać z broni palnej i jedna z kul trafiła w szyję księdza, powodując jego natychmiastową śmierć. Miejscowa policja oświadczyła, że aresztowała sześć osób mających związek ze zbrodnią.

Chociaż początkowo wysunięto przypuszczenie, że chodziło o nieudaną próbę porwania, która zakończyła się śmiercią ofiary, to rzecznik policji oświadczył, że zabójstwo ks. Betta nie było w żadnym wypadku związane z kradzieżą bydła lub innymi formami przestępczości, występującymi na tych terenach. Niektóre źródła miejscowe sugerują, iż zabójcy podejrzewali, że kapłan był informatorem policji, pomagającym organom ścigania w zapewnieniu bezpieczeństwa na tych ziemiach.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin udzielił sakry biskupiej nuncjuszowi na Białorusi

„Podejmujesz się zadania, które wiąże się z wieloma wyzwaniami wewnętrznymi o charakterze politycznym i społeczno-gospodarczym, ale także religijnym w stosunkach z naszymi braćmi prawosławnymi, oraz w obliczu napięć regionalnych i kontynentalnych związanych z tragiczną wojną toczącą się na Ukrainie, której końca niestety nie widać” - powiedział 22 maja wieczorem kard. Pietro Parolin do nowego nuncjusza na Białorusi, abp Ignazio Ceffalii. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej osobiście udzielił w bazylice watykańskiej sakry nowemu dyplomacie papieskiemu.

Abp Ignazio Ceffalia został mianowany 25 marca nuncjuszem apostolskim na Białorusi. Należy do obrządku bizantyjsko-albańskiego we Włoszech i ma za sobą długą karierę dyplomatyczną.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję