W. Brytania/ Wskutek lockdownu emisja gazów cieplarnianych spadła najmocniej od 1926 r.
Restrykcje epidemiczne, a zwłaszcza ograniczenie transportu, spowodowały w zeszłym roku największy od prawie 100 lat spadek emisji gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii - poinformował w czwartek rząd w Londynie.
Ich emisja w 2020 r. odpowiada 414,1 mln ton dwutlenku węgla, podczas gdy w poprzednim roku było to 454,8 mln ton - wynika z opublikowanych danych. Oznacza to spadek o 8,9 proc. rok do roku, czyli największy, od kiedy w 1990 r. zaczęto na bieżąco prowadzić statystyki. Na podstawie historycznych danych oszacowano z kolei, że jest to największy procentowo spadek od 1926 r., gdy z powodu strajku generalnego emisje spadły o 35 proc.
"Tak duży spadek w 2020 r. wynika przede wszystkim z dużego ograniczenia w korzystaniu z transportu drogowego podczas ogólnokrajowego lockdownu oraz ograniczenia działalności gospodarczej" - oświadczyło ministerstwo biznesu, energii i strategii przemysłowej.
Największy spadek emisji nastąpił w sektorze transportu, gdzie emisje dwutlenku węgla zmniejszyły się o prawie 20 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Emisje w sektorze energetycznym spadły o prawie 12 proc., co było spowodowane zmniejszeniem zużycia energii elektrycznej oraz wzrostem ilości energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł energii.
Reklama
Jednak choć spadek emisji był rekordowy, był on nieco mniejszy niż niektórzy analitycy się spodziewali, a Wielka Brytania nie jest jeszcze w połowie drogi do osiągnięcia celu, jakim jest redukcja emisji netto do zera do 2050 roku. Od 1990 r. emisja gazów cieplarnianych w tym kraju spadła o 48,8 proc., choć w 2021 r. nastąpi prawdopodobnie ponowny jej wzrost, gdy w miarę znoszenia restrykcji epidemicznych transport i działalność gospodarcza będą wracać do wcześniejszych poziomów.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ akl/
2021-03-25 18:40
Ocena:0-1Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Prymasi Kościołów katolickiego i anglikańskiego odpowiadają na list prezydenta Dudy
W odpowiedzi na listy wysłane przez prezydenta Dudę do prymasów Kościoła anglikańskiego i rzymskokatolickiego w Wlk. Brytanii zwierzchnicy obu wspólnot wystosowali wspólne pismo, w którym podkreślili swe zaangażowanie w zwalczanie nietolerancji wobec imigrantów.
Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem.
Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie.
Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
Ponad pięćdziesięcioro pielgrzymów, w ponad trzydziestostopniowym upale, na piętnastokilometrowej drodze od Boguszyc osiedla do Brzezinki. W piątek 15 sierpnia odbyła się już siódma pielgrzymka do Brzezinki.
W tym roku pątnicy wędrowali pod hasłem "Król pragnie twego piękna". To słowa zaczerpnięte z psalmu 45, który jest śpiewany podczas mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia NMP. Tegorocznemu wędrowaniu przewodził ks. Łukasz Dyktyński- moderator Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre. Podczas drogi nawiązał do hasła pielgrzymki i wskazał jakie piękno jest najważniejsze. - Bóg patrzy inaczej niż ludzie, dla niego najważniejsze jest serce i my też tak powinniśmy patrzeć na siebie i na innych. O piękno zewnętrze trzeba dbać - wygląd, strój, makijaż... - ale to wszystko przemija a najważniejsze co zostaje, to piękno serca- podkreślał ks. Dyktyński.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.