Rektor KUL: beatyfikacja kard. Wyszyńskiego wezwaniem do jeszcze większego zaangażowania w przypominanie jego nauczania
Ogłoszony termin beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski, Wielkiego Kanclerza, wykładowcy i absolwenta KUL, to wielka radość dla naszej społeczności akademickiej, ale także wezwanie to jeszcze większego zaangażowania w przypominanie i promocję jego nauczania i postawy, szczególnie wśród młodych ludzi - podkreślił rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Mirosław Kalinowski.
Rektor KUL zaznaczył, że dla środowiska akademickiego lubelskiego uniwersytetu, to szczególne zobowiązanie. "Prowadzimy już program grantów misyjnych dla studentów i doktorantów zgłaszających projekty związane z promocją nauczania oraz przesłania kard. Stefana Wyszyńskiego. W tym roku, w kalendarzu, przyjęliśmy na każdy miesiąc cytat z jego nauczania, wokół ktorego staramy się koncentrować. Zależy £ nam, by przybliżać jego postać, zwłaszcza młodzieży w Polsce i za granicą. Także z użyciem nowych technologii i środków przekazu. Ogłoszona dziś data beatyfikacji jest dla nas dodatkową motywacją do jeszcze większej intensyfikacji działań" - powiedział.
Ks. prof. Kalinowski poinformował też, że na KUL realizowany będzie specjalny program przygotowania do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, który jest też doktorem honoris causa uniwersytetu. "Oprócz modlitwy i liturgii, planujemy również konferencje online, spotkania i działania promocyjne, o których będziemy informowali w najbliższym czasie. Postawy Prymasa Tysiąclecia, jego nauczanie i duchowa walka o wolność narodu, ale także wewnętrzną wolność człowieka, są także dziś inspiracją do twórczego działania. Jego przesłanie jest nadal aktualne" - zaznaczył rektor KUL.
Kard. Stefan Wyszyński był doktorem prawa kanonicznego i absolwentem Wydziału Prawa Kanonicznego KUL. To doktor honoris causa lubelskiego uniwersytetu, za zasługi na polu szerzenia wiedzy filozoficznej, dorobek naukowy w zakresie filozofii chrześcijańskiej, a w szczególności etyki społecznej oraz za zasługi dla Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej, szczególnie w okresie sprawowania urzędu Wielkiego Kanclerza KUL.
Papież Franciszek zadecydował, iż beatyfikacja Sług Bożych kard. Stefana Wyszyńskiego oraz Róży Marii Czackiej odbędzie się 12 września w Warszawie - poinformowała w piątek archidiecezja warszawska.
– Na studia prowadzone przez uniwersytet w Areszcie Śledczym w Lublinie w roku akademickim 2023/24, zrekrutowało się 23 osadzonych z jednostek penitencjarnych z terenu całej Polski. 11 osób rozpocznie studia licencjackie, 12 magisterskie, na pozostałych rocznikach mamy 29 studentów – poinformował rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski.
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II od ponad 10 lat prowadzi kształcenie dla osób pozbawionych wolności. Inicjatywa ta – od 2022 roku znana jako Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie – skierowana jest do osób przebywających nie tylko w lubelskim areszcie, ale również w innych zakładach karnych w całej Polsce. To, jak podkreśla ks. prof. Kalinowski, przedsięwzięcie unikatowe w skali Europy. Jesienią br. odbędą się uroczystości związane z dziesięcioleciem uruchomienia studiów.
Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.
Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.
Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.