Reklama

Polska

Abp Jędraszewski: gender obraca się przeciwko rodzinie i posiadaniu dzieci

[ TEMATY ]

Kościół

abp Marek Jędraszewski

Henryk Tomczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Mogę sobie wyobrazić, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani tak, jak dzisiaj Indianie w rezerwatach" - powiedział abp Marek Jędraszewski podczas spotkania z młodzieżą w Pabianicach. "Nie potrafię docenić genialności pani profesor Środy, która twierdzi, że Jezus był pierwszym rzecznikiem gender" - w ten sposób metropolita łódzki odniósł się do wypowiedzi Magdaleny Środy na Wielkopolskim Kongresie Kobiet.

Reklama

Abp Marek Jędraszewski wygłosił w kościele Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Pabianicach wykład na temat ateizmu oraz relacji między wiarą i nauką. Po prelekcji metropolita łódzki odpowiadał też na pytania młodzieży. Jedno z nich dotyczyło właśnie gender. "Gender to ideologia, która od kilkunastu lat jest coraz bardziej modna, a nawet w ramach poprawności politycznej jest obowiązującą doktryną" - powiedział abp prof. Jędraszewski. Szukając źródeł tego nurtu zacytował Fryderyka Engelsa, który stwierdził, że "jedną z gorszych opresji, które musi znieść człowiek jest to, że jest kobietą lub mężczyzną". "Czyli jego biologia. Żeby być wolnym, trzeba to zakwestionować. Nieważne zatem, czy urodziłem się mężczyzną czy kobietą, ale ważne jest to, za kogo się uważam. W każdym momencie mogę uważać, że jestem kobietą, będąc biologicznie mężczyzną i zachowywać się jak kobieta, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Za jakiś czas mogę to odwołać" - mówił abp Jędraszewski o gender.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita łódzki podkreślił, że to zjawisko kulturowe skierowane jest "przeciwko mnie i mojej tożsamości, wyrastającej zresztą z tego, kim jestem jako człowiek, określony przez moją biologię, czyli kod genetyczny". Konsekwencją jest obrócenie się przeciwko rodzinie i posiadaniu dzieci. "Praktycznie jest to ideologia, szalenie niebezpieczna, która prowadzi do śmierci danej cywilizacji. Jest to też teoria coraz bardziej przyjmowana czy może nawet narzucana - w Europie i Stanach Zjednoczonych" - mówił abp Jędraszewski. "Mogę sobie łatwo wyobrazić, że za jakiś czas, mam nadzieję, że sam tego nie dożyję, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim - tu, na terenie Europy - tak, jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach. Byli sobie kiedyś tacy ludzie, którzy tu zamieszkiwali, ale przestali istnieć na własne życzenie, ponieważ nie potrafili uznać tego, kim są od strony biologicznej" - stwierdził metropolita łódzki.

Reklama

Według abpa Jędraszewskiego za ideologią gender kryje się negacja Pana Boga, który "stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę". "Powołał ich do wspólnego życia, do tego, żeby żyli w małżeństwach, żeby rodzili dzieci, żeby czynili sobie ziemię poddaną. Dzisiaj chodzi o to, żeby się bawić, żeby - takie modne słowo - »grillować« - taka metafora współczesności. A po nas - niech będzie potop. Przy kwestionowaniu najbardziej - wydawałoby się dotychczas niepodważalnych zasad racjonalności, że ktoś jest kobietą lub mężczyzną. I to jest gender" - komentował metropolita łódzki.

Abp Jędraszewski odniósł się też do doniesień prasowych o wypowiedzi prof. Magdaleny Środy, która podczas Wielkopolskiego Kongresu Kobiet stwierdziła, że gender wymyślił Jezus Chrystus. "Nie potrafię docenić genialności pani profesor Środy, która twierdzi, że Jezus był pierwszym rzecznikiem gender. Ale to już być może jej jakaś szczególna interpretacja tego zjawiska" - powiedział arcybiskup-profesor. "Proszę mi wytłumaczyć, bo być może ja jestem za głupi, żeby to zrozumieć - znając Ewangelię - w jakiej mierze Chrystus jest pierwszym twórcą czy zwolennikiem gender? Ja tego nie potrafię, ale być może jestem ograniczony" - ironizował abp Jędraszewski.

Abp Marek Jędraszewski był 15 listopada gościem "Dialogu Młodych o wierze" - cyklicznych spotkań organizowanych przez pabianickie parafie raz w miesiącu. Wygłosił wykład "Ateizm urojony. Czy nauka musi być sprzeczna z wiarą?", a potem odpowiadał na pytania zebranych w kościele Najświętszej Maryi Panny Różańcowej oraz przesłane za pośrednictwem internetu.

2013-11-18 09:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół wobec kryzysu

Sytuacja z końca października – protesty, które zaszokowały nie swoją skalą, ale niespotykaną wcześniej wulgarnością – była najtrudniejszym kryzysem, przynajmniej od trzech dekad, z którym musieli się zmierzyć biskupi w Polsce. Zareagowali z rozwagą, ale i odwagą.

O ile na samym początku, i to na bardzo krótko, negatywne emocje niezadowolonych z decyzji Trybunału Konstytucyjnego zostały skierowane przeciw samemu Trybunałowi, jego sędziom i politykom ugrupowania rządzącego, to bardzo szybko przekierowano je w stronę Kościoła katolickiego, choć prawo do życia dla osób niepełnosprawnych jest kwestią ludzką, a nie wyznaniową. W sensie formalnym Kościół – myślę o jego pasterzach – nie miał żadnego instrumentu i w żaden inny, nieformalny sposób nie próbował naciskać na TK. Biskupi nie sterowali również liczną ponadpartyjną grupą polityków, która złożyła wniosek o ocenę zgodności ustawy dopuszczającej aborcję z Konstytucją RP. Tym bardziej Kościół, w poszanowaniu zasady rozdziału polityki od religii, na żadnym etapie nie ingerował w proces prawny. Owszem, sprawa ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci była, jest i będzie mu bliska, bo wiąże się z wiernością fundamentalnemu prawu do życia. Protesty wymierzone w Kościół i tak więc nic nie dadzą, bo w tej sprawie kompromisu z Kościołem nie będzie, ale też Kościół – cokolwiek by się stało – nie będzie milczał. Było to widoczne w reakcjach pasterzy, które zazwyczaj rozpoczynały się od przypomnienia tej oczywistości. Takie i inne protesty nie zastraszą Kościoła i nie zmuszą go do rewizji poglądów czy milczącego przyzwolenia na zabijanie nienarodzonych. To przede wszystkim chcieli powiedzieć w łagodnych, trzeba przyznać, ale jasnych słowach biskupi.
CZYTAJ DALEJ

Farmaceuta oddaje licencję, aby uniknąć wydawania „pigułki dzień po”

2025-05-22 08:43

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.

Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
CZYTAJ DALEJ

Siostra zakonna sekretarzem Dykasterii ds. Życia Konsekrowanego

2025-05-22 12:57

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

S. Tiziana Merletti

S. Tiziana Merletti

Ojciec Święty Leon XIV mianował sekretarzem Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego s. Tizianę Merletti, byłą przełożoną generalną Sióstr Franciszkanek Ubogich.

S. Tiziana Merletti urodziła się 30 września 1959 r. w Pineto (prowincja Teramo). W 1986 r. złożyła pierwsze śluby zakonne w Instytucie Sióstr Franciszkanek Ubogich. W 1984 r. uzyskała tytuł magistra prawa na Uniwersytecie Abruzji „Gabriele d’Annunzio” w Teramo, a w 1992 r. stopień doktora prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję