Reklama

Fotograficzna wystawa Adama Wojnara

"Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon..."

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Czułem, jak ciarki przechodzą mi po plecach i mocniej bije serce, gdy leżąc w odległości dziewięćdziesięciu centymetrów pod rozkołysanym dzwonem Zygmunta, fotografowałem jego bijące serce" - mówił Adam Wojnar, znany krakowski fotoreporter, podczas otwarcia autorskiej wystawy fotograficznej pt. "Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon...".
Wystawa prezentowana jest w Krakowie w czytelni czasopism podgórskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Powroźniczej 2, a więc prawie naprzeciw wzgórza wawelskiego po drugiej stronie Wisły, i zbiega się z pierwszą rocznicą odlania i zamontowania nowego serca dla wawelskiego dzwonu.
W Wigilię Bożego Narodzenia 2000 r. wawelscy dzwonnicy odkryli, że "Zygmunt" nie bije jak zwykle. Dokładne oględziny serca najsłynniejszego z polskich dzwonów doprowadziły do odkrycia na nim rysy - pęknięcia, które przy dalszej eksploatacji dzwonu groziło oderwaniem się ok. 100-kilogramowego fragmentu bijaka i doprowadzeniem do poważnej katastrofy. Zdecydowano więc wymienić serce "Zygmunta" .
Przez trzy i pół miesiąca nie tylko Kraków, ale i cała Polska żyła informacjami na temat ratowania serca "Zygmunta". Tą sprawą żył szczególnie Adam Wojnar, który historię ratowania serca królewskiego dzwonu postanowił utrwalić na kliszy fotograficznej. Zadanie stało się o tyle łatwiejsze, że to firmy krakowskie postanowiły bezinteresownie odlać nowe serce dla "Zygmunta". Towarzyszył więc z aparatem wszystkim kolejnym etapom tej trudnej operacji. Był obecny, gdy ściągano z wieży stare serce; gdy w nowohuckiej odlewni ks. inf. Janusz Bielański, proboszcz katedry Wawelskiej, do rozgrzanej lawy płynnego metalu dosypywał opiłki ze starego serca, by nowe biło podobnie pięknie jak stare; był w kuźni, gdzie przekuwano odlew. Na wieży Zygmuntowskiej obserwował prace remontowe przy więźbie i zawieszaniu dzwonu, towarzyszył próbom kołysania czaszy dzwonu, utrwalił moment poświęcenia nowego serca, wciągania na wieżę i jego zawieszania... Był wszędzie tam, gdzie coś ważnego działo się wokół "Zygmunta". Teraz, za namową przyjaciół, postanowił spośród setek zdjęć, które wykonał, wybrać te najbardziej charakterystyczne dla poszczególnych etapów powstawania nowego serca "Zygmunta" i ten fotograficzny zapis pokazać na wystawie.
Adam Jan Wojnar to znany w Krakowie dziennikarz i fotoreporter. Trudno sobie wyobrazić jakiekolwiek wydarzenie w mieście bez jego aparatu fotograficznego. Jako rodowity krakowianin - od najwcześniejszych lat życia jest oczarowany swym miastem, jego zabytkami, historią i klimatami. Bakcylem fotografowania - jak mówi - zaraził się na Wydziale Form Przemysłowych w Krakowskiej ASP. Już w czasie studiów tworzył pierwsze reportaże. Po studiach, pracując w Muzeum Historii Fotografii, był współautorem słynnych wystaw, m.in. Zginęli w Katyniu, Legiony Polskie oraz autorem samodzielnych wystaw i dokumentacji z uroczystości patriotycznych.
W 1990 r. jako fotoreporter podjął współpracę z pierwszą prywatną gazetą Depesza. Od tego czasu współpracuje z wieloma tytułami krakowskiej i ogólnokrajowej prasy codziennej, tygodnikami i innymi periodykami. Zdjęcia Wojnara znalazły się w wydanej w ubiegłym roku Księdze X-lecia Rzeczypospolitej. Od kilku lat jego fotografie stanowią też stałą ilustrację dla materiałów krakowskich ukazujących się w Niedzieli.
Nic więc dziwnego, że wernisaż wystawy stał się okazją do spotkania bardzo wielu osób świata kultury, mediów, dzwonników wawelskich. Obecny był, oczywiście, ks. inf. Janusz Bielański, który dziękując za zaproszenie, nazwał wystawę "prawdziwą ucztą", a jej Autora zachęcał gorąco do wydania albumu o "Zygmuncie".
Wystawa będzie czynna do końca kwietnia. Już dzisiaj są chętni, którzy chcą pokazać tę wystawę również w innych miastach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Papieski motocykl” na Placu św. Piotra

2025-09-03 17:50

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po zakończeniu środowej audiencji generalnej, Leon XIV pobłogłosławił motocykl, przerobiony „w stylu papamobile” i dostarczony do Watykanu przez członków „Jesus Biker” związanych z Papieskimi Dziełami Misyjnymi w Austrii. Wyjątkowy pojazd, na którym widnieje teraz papieski autograf, zostanie wystawiony na licytację, a pozyskane środki przekazane na pomoc dzieciom na Madagaskarze, pracującym w kopalniach miki.

„Od pierwszego kilometra, aż po przybycie do Watykanu, przeżywaliśmy każdą chwilę z ogromnym entuzjazmem” – piszą w mediach społecznościowych Missio Österreich (austriackiej gałęzi Papieskich Dzieł Misyjnych), uczestnicy nietypowej pielgrzymki, która dotarła dziś na Plac św. Piotra. To 31 motocyklistów z grupy „Jesus Biker”, którzy 31 sierpnia wyruszyli z niemieckiej miejscowości Schaafheim, eskortując wyjątkowy pojazd: motocykl BMW R18, jak mówią: przerobiony „w stylu papamobile”. Jest biały i widnieją na nim m.in. papieski herb, imię Ojca Świętego i watykańska flaga.
CZYTAJ DALEJ

USA: rodzina nastolatka, który popełnił samobójstwo, oskarża o to sztuczną inteligencję

2025-09-03 19:50

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

Sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja

Po samobójczej śmierci swego 16-letniego syna Adama w kwietniu br. Matt i Maria Raine przeszukiwali jego telefon, desperacko szukając wskazówek, co mogło doprowadzić do tragedii. W wywiadzie dla stacji NBC News powiedzieli, że chłopiec w ostatnich tygodniach życia korzystał ze sztucznej inteligencji (AI) jako namiastki obecności, rozmawiając z nią o swoich problemach z lękiem i trudnościach w porozumiewaniu się z rodziną. Zapiski rozmów pokazują, że bot przeszedł od pomocy w zadaniach domowych do roli „trenera samobójstwa”.

Po tragedii, jaka rozegrała się w ich domu rodzice najpierw szukali wyjaśnień na Snapchacie albo w historii wyszukiwań w internecie czy jakimś dziwnym kulcie, tymczasem odpowiedź znaleźli dopiero po otwarciu (jego) ChatGPT. „On by tu był, gdyby nie ten chat. Wierzę w to w 100%” - powiedział Matt Raine.
CZYTAJ DALEJ

Wieża Trynitarska. Podróż do przeszłości

2025-09-03 19:41

materiały prasowe

Dzięki multimediom, w przestrzeni Wieży Trynitarskiej można być świadkiem koronacji Bolesława Chrobrego.

Z okazji tysiąclecia koronacji pierwszego króla Polski, Archidiecezja Lubelska przygotowała innowacyjną ekspozycję edukacyjno-historyczną „Z wizytą u Króla – VR podczas koronacji”. Za pomocą technologii wirtualnej rzeczywistości uczestnicy mogą doświadczyć sceny koronacji z 1025 roku. Specjalna wizualizacja 360 stopni pozwala przenieść się do wnętrza średniowiecznej katedry i obserwować uroczystość koronacyjną w otoczeniu historycznej scenografii. Okulary będą dostępne do końca września; wolontariusze zapewnią wsparcie techniczne oraz pomoc w obsłudze urządzeń.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję