Reklama

Zmartwychwstały - Słowo Życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział" (Mt 28, 6) . Oto Radosna Nowina, Słowo Życia dla uczennic i uczniów Jezusa. Rozbrzmiewa ona z wnętrza grobu Jezusa. W krainie śmierci człowieka głos anioła obwieszcza porywającą wiadomość o triumfie Boga i Jego słowa: Syn Człowieczy "zmartwychwstał, jak powiedział". A stało się to "zgodnie z Pismem" (por. 1 Kor 15, 3-4) - słowem Boga. Ukrzyżowany i zmartwychwstały Jezus jest pełnym, jedynym i ostatecznym Słowem Życia (por. 1 J 1, 1) - Słowem Boga danym najpierw uczennicom i uczniom Jezusa z Nazaretu, a przez nich - "wszystkim narodom" (por. Mt 28, 16-20; por. 1 J 1, 1-3). Ludzie spotykają Zmartwychwstałego najpierw jako Słowo Życia. Zanim jako żywa Osoba objawi się uczniom, przychodzi do nich pod postacią Słowa Życia, które porusza serca, a następnie otwiera oczy. Do Marii Magdaleny najpierw mówi: Mario!, a dopiero później objawia jej swe Oblicze Nauczyciela. Uczniom idącym do Emaus rozgrzewa serca opowiadaną przez siebie Ewangelią o cierpieniach i chwale Mesjasza, a gdy ją przyjmują, otwiera im oczy, pozwalając rozpoznać swoją osobową Obecność.
W Jezusie ukrzyżowanym i złożonym do grobu dokonało się - mocą Boga - największe w dziejach Przemienienie: zbity na śmierć Sługa Pański stał się uczestnikiem życia wiecznego, nie podlegającego cierpieniu, przemijaniu i śmierci: "wszedł do Chwały". Stało się tak, jak proroczo objawił na górze Tabor: "Tam przemienił się (grec. metemorfothe) wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło" (Mt 17, 2).
Prawdziwie ludzkie ciało Jezusa, poddane niewyobrażalnemu cierpieniu na krzyżu, oszpecone i okaleczone - Bóg stworzył na nowo: " Rzekł Zasiadający na tronie (Bóg): ´Oto czynię wszystko nowe´" (Ap 21, 5; por. Iz 48, 6; 2 Kor 5, 17). Nikt nie był naocznym świadkiem tego działania, jak nikt nie widział Boga stwarzającego świat i pierwszego człowieka. Ludzki rozum nie jest w stanie ogarnąć wielkości tego działania. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, co Bóg uczyni z jego duszą w chwili śmierci, jak ją przemieni. Żadne reguły rozumowego myślenia nie są w stanie wyjaśnić tego, co w dniu ostatecznym, w dniu powszechnego zmartwychwstania Bóg uczyni z moim ciałem, które wcześniej rozsypie się w proch. Jedynie dzięki opowiadaniom ewangelicznym o zmartwychwstałym Jezusie możemy oczami wiary kontemplować "to, czym będziemy". Apostoł Jan zapewnia wierzących: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi (Pan Jezus), będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest" (1 J 3, 2). Każdy z wierzących w Jezusa będzie podobny do swego uwielbionego Pana. Ale nie każdy w takim samym stopniu! Proces upodobniania się do Jezusa zaczął się w chwili chrztu, rozwija się przez całe życie i osiąga swój kres w momencie śmierci.
Podstawowym czynnikiem kształtującym wierzących na podobieństwo zmartwychwstałego Jezusa jest miłość Ojca: "Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy" (1 J 3, 1). Miłością tą jest ostatecznie sam Duch Święty. W dzień zmartwychwstania sam Jezus (w Wieczerniku) "tchnie" na uczniów - jak Bóg Stworzyciel "tchnął" w nozdrza ulepionego z mułu ziemi Adama tchnienie życia - i wzywa ich: "Weźmijcie Ducha Świętego!" (J 20, 22). Ten właśnie Duch - i tylko On - ma moc przemieniać człowieka, syna Adama, w syna Ojca. To pod Jego ożywczym i miłosnym tchnieniem może wyraźniej zarysowywać się w nas obraz nowego Człowieka, zmartwychwstałego Chrystusa, jednorodzonego Syna Bożego. Jednak nie w każdym z wierzących tchnienie zmartwychwstałego Chrystusa znajduje jednakowo posłuszne sobie: ducha, duszę i ciało. To od otwartości na tchnienie zmartwychwstałego Pana i od posłuszeństwa wobec Niego zależy to, czym ostatecznie będziemy w nowym życiu - przed Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Z perspektywy wieży

2025-09-02 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Krzywa Wieża w Pizie

Krzywa Wieża w Pizie

Jeśli na wydziałach architektury ktoś dziś jeszcze mówi o budowaniu wież, ogranicza się raczej do zagadnień konstrukcyjnych. To zresztą zrozumiałe. Źle skonstruowana lub postawiona na grząskim gruncie wieża może budzić odczucia romantyczne, których nie brakuje turystom odwiedzającym Pizę, jednak wcale nie zapewnia im bezpieczeństwa.

Jezus, choć był obeznany przynajmniej z podstawami architektury (zobacz przypowieść o budowaniu na skale), twierdzi, że warto zwrócić także uwagę na aspekt ekonomiczny: „Któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie najpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Patrzcie, ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć!”(Łk 14,28-29).
CZYTAJ DALEJ

To on wybrał mnie

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Carl Acutis

św. Carlo Acutis

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

W wielu wywiadach mama ogłaszanego dziś świętego – Antonia Salzano Acutis podkreślała, że bardzo ważny wpływ na katolickie wychowanie jej dziecka miała polska niania. Jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z Beatą Anną Sperczyńską – nianią Carla Acutisa.

Krzysztof Tadej: Kiedy poznała Pani Carla Acutisa? Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie?
CZYTAJ DALEJ

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję