Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 43/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ostatnia niedziela złotej jesieni. Na tę niedzielę wybrałem porywającego nastrojem Walca wileńskiego. Zespół "Soleczniki" z Wileńszczyzny rozpoczął tym walcem tegoroczny Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie. Piękne słowa, wspaniała melodia, serdeczne wykonanie. Kto jest autorem? Gorąco pozdrawiam "Soleczniki". Nagrałem tę piosenkę (nie wiem, czy dobrze usłyszałem wszystkie słowa), uczestnicząc w Festiwalu przed telewizorem. Kajetan Wojsyk, akompaniujący wszystkim naszym śpiewaniom na Wieczorach ukrytych pod sercem piosenek, przeniósł nagranie na papier nutowy.
Wileński walc, wirujący z gwiazdami i liśćmi drzew nad Wilią. Zielone liście zaczęły lśnić złotem. A złota jesień w Wilnie jest szczególnie piękna. Zanim opadnie ostatni złoty liść, wybierzmy się na Rossę. Za parę dni zaświecą złotym płomieniem świece na grobach. Pójdźmy do Matki i Serca Marszałka Piłsudskiego i do wszystkich, którzy tutaj śpią snem wiecznym. Są wśród nich obrońcy Wilna i ziemi wileńskiej. Jest ich wielu, bardzo wielu. A wśród nich - Żołnierze Ostatniej Warty przy Grobie Matki i Serca Marszałka Józefa Piłsudskiego. Polegli 18 września 1939 r., gdy Sowieci przypuścili szturm na wzgórza Rossy i cmentarz. Swoją wartę podjęli bez rozkazu. Warty poprzednie, wojskowa i harcerska, odeszły wcześniej zgodnie z rozkazem dowództwa wileńskiego garnizonu, nakazującym opuszczenie Wilna. Żołnierze Ostatniej Warty polegli od kul bolszewickich, broniąc dostępu do Grobu Matki i Serca Marszałka. Oto ich nazwiska: kapral Wincenty Salwiński i szeregowcy Piotr Stacirowicz i Wacław Sawicki.
O. Eustachy Rakoczy z Jasnej Góry, mianowany przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego kapelanem Żołnierzy Niepodległości, zaapelował do rodaków w 1999 r. o ufundowanie pamiątkowej tablicy poświęconej pamięci Żołnierzy Ostatniej Warty przy Grobie Matki i Serca Marszałka Piłsudskiego i umieszczeniu jej w pobliżu trumny z ciałem Marszałka w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu. Do apelu Kapelana Żołnierzy Niepodległości dołączył Związek Piłsudczyków, zakładając konto, na które szybko zaczęły przychodzić ofiary pieniężne na rzecz Tablicy Pamięci na Wawelu. Na łamach Niedzieli publikowałem serdeczne listy od Czytelników, wyrażających gorące poparcie dla apelu o. Eustachego Rakoczego. Nadeszły także wspomnienia od ludzi bliskich Żołnierzom Ostatniej Warty. Powiększała się liczba ofiarodawców. I nagle zaczęły pojawiać się głosy blokujące rozpoczęte działania i kwestionujące sens ufundowania Tablicy Pamięci. "... Bo przecież tej warty formalnie nie było, bo ci żołnierze ustanowili ją bez rozkazu...". Tak, ci żołnierze podjęli działanie bez rozkazu dowództwa. Rozkaz wydało im własne sumienie, mówiące, że przy Grobie Matki i Serca Marszałka trzeba TRWAĆ DO KOŃCA. I polegli przy ukochanym Grobie - ocalając honor Wilna. Wilnianie mają świadomość ich ofiary. Modlą się przy ich grobach, oddając im cześć. Tablica poświęcona pamięci tych Żołnierzy, umieszczona obok trumny Marszałka Piłsudskiego, stanie się ogniwem łączącym Wawel z wileńską Rossą.
Nie poddawajmy się małostkowym zwątpieniom i bezdusznym formalizmom. Wsłuchujmy się w głos sumień. Ten głos jest głosem naszej Historii.
Przypominam numer konta, na które można wpłacać ofiary na rzecz Tablicy Pamięci na Wawelu:
Związek Piłsudczyków PKO BP IX O/Warszawa 10201097-306232-270-1-111, z dopiskiem: "Tablica Pamięci na Wawelu".
Adres Związku Piłsudczyków: Związek Piłsudczyków Zarząd Główny,
ul. 11 Listopada 17/19, 03-446 Warszawa, tel./fax (0-22) 823-58-13, (0-22) 687--22-75.

Walc wileński

Piosenka śpiewana przez zespół "Soleczniki" z Wileńszczyzny

Daj rękę, kochanie, porywa nas taniec,
W gitary głos wplata się bas.
Pójdź w moje objęcia, niech sala się kręci,
A wir, burząc krew, łączy nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Walc wileński płynie z falą
Sponad Wilii się oddala,
Gwiezdny wóz na niebie stanął,
Będę czekał na ciebie, kochana!
Więc póki jest czas, tańcz jeszcze ten raz,
Niech świat nam wiruje do rana.

Czas walca przemija, choć gwiazda tam czyjaś
Zalśniła w Wilejce na dnie.
Tu jedna, tam druga, wiruje i mruga
Ten gwiezdny walc tobie i mnie.

Walc wileński...

Nad Wilią zieloną wóz buja zielony,
Wygina się łukiem znad fal,
Pójdziemy aleją, gdzie kwiat nas zakryje,
To Wilno zaprasza na bal.

Walc wileński...

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześnica papieża Leona XIV: mówił nam, że wiara polega na życiu z miłością

2025-05-27 10:15

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

dzięki uprzejmości Mildred Camacho/catholicnewsagency.com

Peruwiańska chrześnica papieża Leona XIV składa świadectwo!

„Ojcze chrzestny, kochamy cię! Niech żyje papież!” – wykrzyknęła Mildred, dzieląc się wzruszającym świadectwem o ojcu Robercie Prevoście, który był młodym księdzem augustianinem w Chulucanas w Peru, gdy się urodziła, a który dziś przewodzi Kościołowi jako papież Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: Jerozolima ma wymiar duchowy i teologiczny

2025-05-29 13:08

Adobe Stock

„Dla uczniów każde miejsce będzie Jerozolimą, będzie miejscem, gdzie podobnie jak ich Mistrz, będą wezwani do oddania życia. I podobnie jak ich Mistrz, doświadczą, że także dla nich Jerozolima będzie bramą, otwartą bramą, przez którą będą mogli powrócić do Ojca” - stwierdza kard. Pierbattista Pizzaballa OFM. Łaciński patriarcha Jerozolimy skomentował fragment Ewangelii (Łk 24,46-53) czytany w obchodzoną w tym roku 1 czerwca uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.

Ewangelia św. Łukasza ponownie interpretuje ziemskie dzieje Jezusa, traktując je jako jedną wielką drogę, która ma określony cel, którym jest Jerozolima. Jest to cel fizyczny, ale przede wszystkim duchowy i teologiczny: Jerozolima jest miejscem, do którego się wstępuje, żeby oddawać cześć Bogu. Natomiast Jezus, po przybyciu do Jerozolimy, złoży Ojcu prawdziwą ofiarę, swoje życie, ofiarowane jako dar miłości dla zbawienia wszystkich. Z powodu grzechu człowieka ofiara ta będzie krwawa i przybierze formę bolesnej śmierci na krzyżu. Droga Jezusa ku Jerozolimie prowadzi Go do tego kroku, którego Jezus jest w pełni świadomy i aby stawić mu czoła, Jego twarz staje się wyrazistsza i podejmuje stanowczą decyzję, że pójdzie aż do końca (Łk 9,51).
CZYTAJ DALEJ

110. rocznica urodzin ks. Jana Twardowskiego

2025-06-01 07:31

[ TEMATY ]

ks. Jan Twardowski

YouTube.com

Ks. Jan Twardowski

Ks. Jan Twardowski

Wybitny poeta, autor ponad pięćdziesięciu tomów poezji, serdeczny człowiek, świetny kaznodzieja, na którego kazania do kościoła wizytek przychodziły tłumy ks. Jan Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 w Warszawie. W życiu - mówił ks. Twardowski - najważniejsze jest samo życie. A zaraz potem miłość.

Tuż obok gwarnego Krakowskiego Przedmieścia, w głębi ogrodu na terenie klasztoru Sióstr Wizytek w drewnianej kapelanii mieszkał ksiądz Jan Twardowski. To było ważne miejsce w Warszawie. Przez lata ks. Jan miał zwyczaj, że o godzinie trzeciej po południu siadał w przedsionku zakrystii kościoła Wizytek i czekał na tych, którzy chcieli z nim porozmawiać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję