Reklama

Z różnych stron

Doświadczamy prawdziwej jedności

Niedziela Ogólnopolska 4/2004

Błogosławieństwo małżeństw w czasie rekolekcji w Irkucku w 2003 r.

Błogosławieństwo małżeństw w czasie rekolekcji w Irkucku w 2003 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

- Spotkania Małżeńskie proponują społeczeństwu sposób życia odmienny od tego, jaki niesie telewizja, gazety i reklama. Jesteśmy szczęśliwi, widząc ludzi wyjeżdżających z tych rekolekcji bogatych w miłość - powiedziała w czasie pobytu w Polsce jedna z animatorek Spotkań Małżeńskich na Ukrainie.
- Ludzie! Wy jesteście z innej planety! - zawołał na zakończenie pierwszych tego typu rekolekcji na Ukrainie były uczestnik wojny w Afganistanie. - Ja patrzę, jak wy się do siebie odnosicie, jakim językiem mówicie... Ja tego nie rozumiem. Ja całe życie byłem traktowany jak pies. Służyłem w armii, a gdy przestałem im być potrzebny, po prostu mnie wyrzucili. Tu, po raz pierwszy w życiu, czuję się traktowany jak człowiek.
Małżeństwa w czasie tych przeznaczonych specjalnie dla nich rekolekcji odkrywają swoją godność, odkrywają dialog jako rozmowę prowadzącą do uważnego wysłuchania i zrozumienia się nawzajem, jako drogę do spotkania męża i żony ze sobą i z Bogiem. Odkrywają sens sakramentu małżeństwa. Wielu z nich po raz pierwszy dowiaduje się, co to w ogóle są rekolekcje. To słowo dla wielu było nieznane.
- Przyjechaliśmy tutaj, niosąc w sobie rany naszych czasów i naszej rzeczywistości. Tutaj odczuliśmy nieoczekiwanie Boże błogosławieństwo i Bożą dobroć dla naszego małżeństwa - to wypowiedź jednej z uczestniczek z Rosji. Z kolei po rekolekcjach na Białorusi ktoś powiedział: - Nie jestem przyzwyczajony do zastanawiania się nad takimi duchowymi sprawami, ale wraz z żoną odkryliśmy tu zupełnie nową płaszczyznę życia, która przynosi nam radość, pokój, życie w prawdzie i zaufaniu.
Spotkania Małżeńskie jako rekolekcje odnawiające i pomagające w odbudowywaniu więzi małżeńskiej zakorzeniły się w Polsce już dawno, proponując dialog małżeński coraz to nowym uczestnikom. W miarę naszych możliwości rozwijamy je także w krajach Europy Wschodniej, w społeczeństwie zniszczonym systemem totalitarnym, gdzie rodzina była traktowana przedmiotowo, jako element marksistowskiego kapitału. Spotkania Małżeńskie przenieśliśmy z Polski na Litwę, Łotwę, Białoruś, Słowację, do Rosji, Mołdawii i do Rumunii. Na Ukrainie, obok wspólnoty rzymskokatolickiej, rekolekcje te prężnie rozwijają się w Cerkwi greckokatolickiej.
Wśród uczestników spotkań w tych krajach jest wiele małżeństw pochodzenia polskiego. Niektórzy są rdzennymi mieszkańcami tych ziem, inni - potomkami rodzin zesłanych do Rosji w XIX lub XX wieku. Ale coraz więcej Ukraińców, Litwinów, Łotyszy i Rosjan, mieszkańców Mołdawii i Białorusi, odkrywa małżeństwo i rodzinę jako drogę do Boga. Rekolekcje prowadzone są w takim języku, w jakim mówią ich uczestnicy. Ale na tych samych zajęciach spotykają się ludzie różnych narodowości. Nie stawiamy przeszkód w uczestniczeniu w tych rekolekcjach małżeństwom prawosławnym.
- Zawsze chciałem zobaczyć żywych katolików - powiedział jeden z prawosławnych uczestników naszych spotkań. - Tu przekonałem się, że to są normalni ludzie, od których możemy się wiele nauczyć. Takich odkryć dokonują ludzie, pozostający pod wpływem części duchowieństwa prawosławnego, kreującego obraz Kościoła katolickiego jako groźnej sekty. Cieszylibyśmy się, gdyby mogła powstać prawosławna gałąź Spotkań Małżeńskich. Na Łotwie uczestniczy w tych spotkaniach wiele małżeństw luterańskich, które pozostają nadal w swoim Kościele. Nikt nikogo nie namawia do zmiany wyznania. Dialogowy sens tych rekolekcji wykracza poza wyłącznie małżeńskie odniesienia i ma swoje wyraźne odniesienia ekumeniczne.

* * *

Wobec świadectw uczestników i błogosławieństwa Ojca Świętego czujemy się zobowiązani do dzielenia się wartością, jaką jest dialog prowadzący do umocnienia rodziny i więzi międzyludzkiej. Jest to - jak nam się wydaje - drobny, ale ważny i bardzo konkretny wkład w budowanie duchowej jedności Europy, nie tylko tej w ramach Unii Europejskiej, ale także w daleko dla nas ważniejszej unii z Jezusem, więzi z Nim w Trójcy Świętej. Wszędzie, gdzie odbywają się rekolekcje, pozostają ludzie, którzy odkrywają miłość, wierność i uczciwość małżeńską jako wartości trwałe, przynoszące odpowiedź na ich najgłębsze poszukiwania i pragnienia. Upada ksenofobia - rodzi się miłość.
- Stopiły się lody między nami. Chcę cię kochać taką, jaką jesteś...
- Zrozumiałam, że mogę kochać nie tylko swoją pracę i dzieci, ale także mojego męża...
To wypowiedzi z rekolekcji na Białorusi. A może i my w Polsce moglibyśmy się czegoś z tych świadectw nauczyć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Zwracamy się z wielką prośbą o pomoc w prowadzeniu Spotkań Małżeńskich na Wschodzie. Każda, nawet najmniejsza ofiara wspiera odbudowywanie więzi małżeńskiej i rodzinnej w krajach, gdzie miłość, wierność i uczciwość małżeńska są często pojęciami nowymi, a rekolekcje stają się miejscem odnajdywania małżeńskiej i rodzinnej drogi do Boga. Potrzebne są pieniądze na pokrycie części kosztów podróży małżeństw prowadzących oraz pobytu uczestników w domach rekolekcyjnych.
Bardzo dziękujemy w imieniu wszystkich uczestników Spotkań Małżeńskich na Wschodzie.

Ofiary prosimy wpłacać na konto:
Stowarzyszenie Przyjaciół
Spotkań Małżeńskich
ul. Meander 23 m 22
02-791 Warszawa
Bank Ochrony Środowiska SA I O/Warszawa, Al. Wilanowska 372
65 1540 1102 2001 5701 6782 0001
z dopiskiem:
„Rekolekcje na Wschodzie”.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję