Reklama

Wiara

Te cuda mogą pokazać ci, że Bóg naprawdę istnieje

Niezależnie od wszystkich dowodów na istnienie Boga możemy napotkać w życiu pewne znaki, które bardzo przemawiają do naszego rozumu i w sposób wstrząsający potwierdzają prawdziwość dogmatów wiary.

[ TEMATY ]

duchowość

cuda

Fot. za mattersindia.com

W wiejskim kościele w Kerala w południowych Indiach podczas porannej Mszy św. twarz Jezusa pojawia się na Hostii

W wiejskim kościele w Kerala w południowych Indiach podczas porannej Mszy św. twarz Jezusa pojawia się na Hostii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warto w tym miejscu wspomnieć chociażby cuda eucharystyczne, które potwierdzają wiarę w realną obecność Chrystusa wydającego się za grzechy świata w Eucharystii. Znajdujący się w katedrze w Orvieto korporał (czyli obrusik rozkładany na ołtarzu podczas mszy) jest poplamiony najprawdziwszą ludzką krwią, która wytrysnęła z Hostii podczas mszy w roku 1263.

W relikwiarzu w miejscowości Lanciano znajduje się z kolei Hostia, która w VIII wieku zamieniła się w tkankę ludzkiego mięśnia sercowego, oraz pięć grudek krwi grupy AB, która z niej wypłynęła. Obserwacje i badania prowadzone przez naukowców w XX wieku potwierdziły ludzkie pochodzenie relikwii oraz wykazały pewne ich cechy, które w naszym doświadczeniu się nie zdarzają (dotyczące na przykład składu relikwii czy ich wagi).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podobne cuda eucharystyczne dokonywały się wielokrotnie także i w późniejszych czasach. Z najbardziej znanych można wspomnieć wydarzenia w Sienie (1330 i 1730), Maceracie (1356), Buenos Aires (1996), Guadalajarze (2013) czy w polskich miejscowościach: Sokółce (2008) i Legnicy (2013). W wielu tych przypadkach badacze nie potrafią znaleźć naukowego wyjaśnienia dla zaistniałych faktów. Wszystko zgadza się jednak z perspektywy wiary.

Podziel się cytatem

Innym znakiem jest Całun Turyński. Według tradycji to przechowywane w turyńskiej katedrze płótno z wyobrażeniem zakrwawionej ludzkiej postaci jest tkaniną, w którą owinięto Jezusa po Jego śmierci. Ślady tortur Osoby z Całunu odpowiadają dokładnie ewangelicznym opisom Męki Pańskiej. Drobiazgowe badania naukowe, których ustalenia są niezwykle pasjonujące, doprowadziły do wniosku, że eksperci nie są w stanie określić pochodzenia wizerunku z Całunu, gdyż ludzkość w obecnej chwili nie dysponuje technikami pozwalającymi na wykonie obrazu takiej jakości. Całun jest więc świadkiem fizyki, której nie znamy. Ewangelie taką fizykę zapowiadają i twierdzą, że zapoczątkował ją zmartwychwstały Chrystus, kiedy powstał z grobu.

Nadzwyczajnych znaków tego typu można wymienić jeszcze wiele, jak choćby bardzo liczne cudowne uzdrowienia, będące na ogół skutkiem modlitwy lub wiążące się z objawieniem czy snem. Jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń tego typu był mający miejsce w Calandzie w Hiszpanii w 1640 roku cud uzdrowienia dwudziestotrzyletniego Miguela Pellicera, któremu odrosła noga, amputowana dwa i pół roku wcześniej.

Reklama

Po cudzie na nodze znajdowały się nadal nawet blizny skaleczeń sprzed amputacji. Cud został gruntownie przebadany, sporządzono z niego akta notarialne, a wśród urzędowo przesłuchanych świadków wydarzenia byli bliscy chorego, lekarze (w tym chirurg, który dokonał amputacji) i członkowie władz.

Vittorio Messori, znany włoski publicysta i watykanista, autor książki o cudzie z Calandy, nazywa wydarzenie jednym z najlepiej udokumentowanych cudów maryjnych na świecie i wyraża opinię, że kto by chciał zanegować autentyczność procesu badającego cud, musiałby podważyć również wiarygodność każdego innego, nawet najlepiej poświadczonego, wydarzenia historycznego z tamtego czasu. Osobną kategorię stanowią zjawiska towarzyszące mistykom. Ci liczni świątobliwi ludzie z różnych epok (z których chyba najbardziej znamy żyjącego w XIII wieku św. Franciszka z Asyżu i żyjącego w XX wieku św. Ojca Pio) doświadczają sytuacji, które w normalnym porządku rzeczy nie występują, wskazują jednak na działanie Boże i zapowiadają życie wieczne bez cielesnych ograniczeń.

Warto tu wspomnieć między innymi: stygmaty (tajemnicze niegojące się ani niepsujące rany na rękach, stopach, w okolicy serca i na głowie), bilokację (przebywanie w dwóch miejscach równocześnie) czy lewitację (utrzymywanie ciała nad ziemią w powietrzu, bez żadnego punktu podparcia). Często świadkami wspomnianych zjawisk były osoby trzecie, które na własne oczy mogły się przekonać o ich autentyczności.

Wszystkie wymienione tu cudowne zjawiska czy zdarzenia nie zniewalają do uznania Boga ani do wiary w poszczególne dogmaty. Jeśli ktoś chce, może bowiem każdy cud odrzucić. Wydaje się jednak, że przynajmniej obok niektórych z nich trudno przejść obojętnie. Dla człowieka wierzącego są one z pewnością silnym rozumowym i doświadczalnym wzmocnieniem wiary.

Artykuł zawiera fragment z książki ks. Jana Frąckowiaka "Wiara. Podręczny przewodnik", wyd. Święty Wojciech. Sprawdź więcej: Zobacz

2021-11-03 09:33

Oceń: +22 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieprzewidywalne serce

Są rzeczy, które można dotknąć, policzyć, zmierzyć. Istnieje też sfera uczuć, myśli, pragnień i duchowych potrzeb. W pędzącym świecie są one często zaniedbywane. Adwent to dobry czas, czas troski o to, co na co dzień wydaje się niepotrzebne. Bardzo potrzebne.

Zbliżała się Pierwsza Komunia św. Karola. Chłopiec już od miesięcy snuł plany, co kupi sobie za otrzymane w prezentach pieniądze. Zapalony youtuber marzył o konsoli i grach komputerowych. W tych marzeniach nie wspominał o Komunii św. Ona wydawała się jedynie okazją do zrealizowania chłopięcych marzeń. Kilka dni przed uroczystością babcia Karola trafiła do szpitala. Przygotowania związane ze świętowaniem Pierwszej Komunii św. zeszły na dalszy plan. Wraz z rodzicami Karol kilka razy odwiedził babcię w szpitalu. Posmutniał, gdy się okazało, że babcia nie wróci do domu na jego uroczystość. Wreszcie nadszedł dzień Komunii św. Obserwowałem moment wręczania prezentów na pokomunijnym obiedzie. Koperty, zapakowane niespodzianki, kwiaty... Karol stał pośrodku sali niczym pan młody i przyjmował życzenia oraz prezenty.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: w Bazylice św. Pawła za Murami powstaje wizerunek Leona XIV

2025-07-10 17:45

[ TEMATY ]

wizerunek

Bazylika św. Pawła za Murami

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież Leon XIV w bazylice św. Pawła za Murami

Papież Leon XIV w bazylice św. Pawła za Murami

Rozpoczęły się prace przy mozaice, która będzie przedstawiać Ojca Świętego Leona XIV w Bazylice św. Pawła za Murami. Wkrótce wizerunek 267. papieża zostanie umieszczony na ścianie bazyliki. To tradycja sięgająca XIX wieku.

W Bazylice św. Pawła za Murami trwają prace związane z umieszczeniem mozaiki, przedstawiającej wizerunek Leona XIV. Choć wizerunek Papieża jeszcze nie jest widoczna, nisza jest już podświetlona na złoto, na znak, że tron Piotrowy jest zajęty przez obecnie urzędującego Biskupa Rzymu. Przypomnijmy, że 21 kwietnia, po śmierci papieża Franciszka, zgaszono światło oświetlające niszę z papieskim portretem, co było symbolicznym gestem żałoby.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję