Reklama

Porady psychologiczne

Samotność wybór czy konieczność?

Niedziela Ogólnopolska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dorosła, chociaż młoda jeszcze osoba, wyznaje: „Kiedy patrzę na swoje życie, powoli przestaję wierzyć w to, co było dla mnie ważne i stanowiło mój system wartości. Wiara, rodzina, wierność, miłość, przyjaźń - kiedyś w nie wierzyłem. Dziś traktuję je jako hasła i z dnia na dzień coraz bardziej wątpię w ich istnienie. Na każdym kroku dostrzegam swoją samotność...”.
Wyznanie to jest wstrząsające. A jednak prawdopodobnie każdy z nas chociaż raz w życiu czuł się samotny. Różne mogą być tego powody: śmierć kogoś bliskiego, rozwód, utrata pracy, przejście na emeryturę, wyjazd dziecka na studia... Wszystkie te wydarzenia mogą (choć nie muszą) wywołać stany intensywnie odczuwanej samotności. Czym więc jest samotność? Jak sobie z nią radzić?
W życiu ujawniają się dwie przeciwstawne tendencje, dwa pragnienia: „odejść od ludzi” - dążenie do niezależności i autonomii, oraz „dążyć ku ludziom” - potrzeba nawiązania głębokich i trwałych kontaktów z innymi oraz dialogu ze światem. Samotność pojawia się wtedy, gdy górę bierze wektor „od”. Samotność to życie w odosobnieniu, przebywanie bez innych. Z reguły jest to wolny wybór człowieka, ale czy na pewno?
W przypadku wielu osób, szczególnie starszych, dotkniętych chorobą lub inwalidztwem, które utrudnia im wychodzenie z domu, samotność staje się skutkiem sytuacji, w której się znalazły. Częściej narażone są na nią osoby wstydliwe i introwertywne, zamknięte w sobie. Trudno jest im nawiązywać znajomości i wchodzić w relacje z innymi ludźmi.
Jednak samotność nie wiąże się wyłącznie ze wstydliwością lub samotniczym trybem życia. Bywają osoby, które są uważane za dusze towarzystwa - rozmowne, dowcipne i szczerze podziwiane przez innych, a mimo to cierpią na poczucie osamotnienia. Nieraz bieda, dyskryminacja rasowa czy odmienność kulturowa stwarzają bariery ekonomiczne, edukacyjne lub kulturowe. Jedną z form osamotnienia, szczególnie dotkliwą obecnie, jest bezdomność.
W ostatnich stuleciach nastąpił ogromny postęp techniczny, ale zachwianiu uległy tradycyjne wartości. Wydaje się, że ludzi kierujących się niezmiennymi wartościami moralnymi jest coraz mniej i że trudno dziś odróżnić dobro od zła. Wątpliwości związane z tym, jak żyć i w co wierzyć, wywołują powszechne poczucie braku sensu życia, co również staje się przyczyną samotności.
Warto też zwrócić uwagę, że rozwój technologiczny i rewolucja przemysłowa zasadniczo zmieniły sposób życia. Model egzystencji oparty na rodzinie i lokalnej społeczności ustępuje miejsca modelowi życia anonimowego i bezosobowego, a ludzie niesieni przez ten prąd bezpowrotnie tracą poczucie przynależności i wspólnych wartości.
Nie należy jednak popadać w skrajności, obarczając współczesną cywilizację winą za produkowanie samotności. Wszak każdy jest kowalem swojego losu, sam obiera swoją życiową drogę.
Samotność nigdy nie jest łatwa, bez względu na to, czy wybraliśmy ją dobrowolnie, czy też stała się naszym udziałem z powodu doświadczeń losowych. Jednak to od nas zależy, co zrobimy ze swoim życiem i jak wykorzystamy chwile samotności. Można bowiem chwile odosobnienia, izolacji i samotności wykorzystać dla przemyślenia własnego życia, dla refleksji i dojrzałego zaplanowania dróg realizacji swoich zadań życiowych. Można także zamknąć się i zasklepić w bólu osamotnienia, odrzucenia i niezrozumienia, doprowadzając się do stanu depresji lub nerwicy.
Warto pamiętać, że samotność jest także drogą do Boga. Gdy na tej drodze spotkamy odwieczną Miłość i Mądrość, nie będziemy już nigdy osamotnieni, a życie swoje uczynimy radosnym i twórczym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież Leon XIV w papamobile objeżdża plac Św. Piotra przed inauguracją pontyfikatu

2025-05-18 09:26

[ TEMATY ]

Watykan

papamobile

Plac św. Piotra

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Papież Leon XIV wsiadł w niedzielę po raz pierwszy do papamobile i przed mszą inaugurującą jego pontyfikat objeżdża plac Świętego Piotra, pozdrawiając dziesiątki tysięcy wiernych z całego świata. Powiewają flagi wielu krajów, wśród nich polskie.

Leon XIV, pierwszy w historii papież z USA, jest entuzjastycznie witany przez wiernych. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Siedem rad Karola Wojtyły na obecny czas

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Grzegorz Gałązka

Jednym z celów konkursu „Święty Janie Pawle II – pamiętamy!” było pielęgnowanie pamięci o Papieżu Polaku

Jednym z celów konkursu „Święty Janie Pawle II –
pamiętamy!” było pielęgnowanie pamięci o Papieżu
Polaku

Nauczanie św. Jana Pawła II zawiera wiele cennych wskazówek, jak dobrze przeżyć życie. A czego możemy nauczyć się patrząc nas okres dzieciństwa przyszłego Papieża? Oto siedem rad z okazji obchodzonej dziś 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły.

Karol Wojtyła wcześnie stracił siostrę, brata i mamę. Ojciec przyszłego papieża zabierał syna do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam przypominał mu, że jego mamą, po śmierci rodzonej mamy, jest Matka Boża. Miłość do Maryi, a przez Nią przede wszystkim do Boga, rozwijała się w Karolu przez całe jego życie.
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć dewizę Leona XIV w świetle pism św. Augustyna

Papież Leon XIV w swym zawołaniu papieskim zawarł słowa: „In Illo uno unum” – [staliśmy się] jednym w nim, który jest jeden. Prawdę tę św. Augustyn wyraził w „Komentarzu do Psalmu” (Enarrationes in Psalmos) 127, 3.

Przyjrzyjmy się całemu kontekstowi, w którym tkwi ta dewiza papieska, gdyż sam tekst wystarczająco ją wyjaśnia: „Strząśnijmy tę powłokę […]! Ten, kto otrzymuje takie błogosławieństwa, jest człowiekiem zdecydowanym, a jeśli nie jesteśmy członkami tego człowieka, nie możemy łudzić się, że boimy się Pana. Mowa tu o wielu ludziach, a jednocześnie o jednym człowieku, ponieważ choć chrześcijan jest wielu, Chrystus jest jeden. Jednym człowiekiem, Chrystusem, są chrześcijanie wraz ze swoim Głową, która wstąpiła do nieba. Nie on jest pojedynczą osobą, a my tłumem, ale my, tłum, staliśmy się jednym w nim, który jest jeden. Chrystus zatem, Głowa i Ciało, jest jednym człowiekiem. A czym jest Ciało Chrystusa? Jest Jego Kościołem. Potwierdza to Apostoł: My jesteśmy członkami Jego ciała (Ef 5, 30), a także: Wy jesteście ciałem Chrystusa i [Jego] członkami (1 Kor 12, 27). Starajmy się zatem zrozumieć słowa tego człowieka, z którym jesteśmy zjednoczeni i w Nim tworzymy jednego człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję