Reklama

Kościół

Prymas Polski w sprawie kryzysu migracyjnego: zamiast otwarcia na drugiego człowieka, przeważa „instynkt samoobrony”

„Interes państwa czy bezpieczeństwo narodowe nie może być odniesieniem jedynym, ale jedynym musi być człowiek. Człowiek, który tej pomocy potrzebuje, konkretny człowiek” – powiedział abp Wojciech Polak podczas debaty nt. „Kościół w Polsce wobec migrantów i uchodźców”, zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną 24 listopada.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Wojciech Polak, który otworzył debatę, przypomniał, że temat migrantów jest poruszany w Kościele od wielu lat, wystarczy wspomnieć, że w tym roku obchodziliśmy 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Nauczanie Kościoła jest w tej sprawie niezmienne i opiera się na słowach Chrystusa: „Byłem przybyszem i przyjęliście mnie”, ale też na nauczaniu kolejnych papieży, zwłaszcza papieża Franciszka, za którego pontyfikatu narasta kryzys migracyjny.

Prymas zwrócił uwagę, że to nauczanie Kościoła, z różnych powodów jest dzisiaj bardzo mocno kontestowane. „Źródłem takiej postawy jest przede wszystkim lęk, strach i niepewność nie tylko przed konkretnym człowiekiem, ale przed samym problemem”. Ciekawe, kontynuował Prymas, że papież Franciszek w encyklice, która mówi o braterstwie i przyjaźni społecznej Fratelli Tutti (2020 r.) realistycznie napisał: „rozumiem, że niektórzy żywią wątpliwości i obawy przed migrantami. My też to widzimy i też rozumiemy, pojmując to jako część naturalnego instynktu samoobrony”. To jest bardzo realistyczna ocena – kontynuował Prymas – dlaczego ten głos Kościoła jest tak słabo słyszany i odbierany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prymas zastanawiał się, dlaczego tak się dzieje, że zamiast wezwania Chrystusowego, by być otwartym na drugiego człowieka, pojawia się i przeważa „instynkt samoobrony”, a nauczanie Kościoła na temat migrantów spotyka się z odrzuceniem: „Kiedy ja w swoich kazaniach mówiłem o tym 11 listopada, to zalewała mnie fala hejtu i mój sekretariat następnego dnia odbierał bardzo wiele wiadomości, kim głosząc takie rzeczy ja nie jestem”. „Ale głoszę, bo jestem przekonany, że to słowo Chrystusa mnie zobowiązuje, żeby innym o tym przypominać” – podkreślił Prymas.

Podziel się cytatem

– W nauczaniu Kościoła mamy konkretne stwierdzenia, które z jednej strony mówią o państwach prawa, które mają prawo do podjęcia działań przeciwko nielegalnej emigracji, i jest to konkretnie uzasadniane, ale jednocześnie stawiają inne principium bardzo istotne i ważne: że interes państwa czy bezpieczeństwo narodowe nie może być odniesieniem jedynym, ale jedynym musi być człowiek. Człowiek, który tej pomocy potrzebuje, konkretny człowiek. I my nie jesteśmy po to, żeby rozwiązywać sytuację od strony bezpieczeństwa narodowego, od strony granic państwowych, ale żeby przypominać, że to odniesienie musi dotyczyć konkretnego człowieka. My nie widzimy problemu, który nam się zrodził i mamy ten problem rozwiązać, tylko mówimy o człowieku, który cierpi i któremu trzeba pomóc w bardzo konkretnych realiach i rzeczywistości – mówił hierarcha.

Prymas zwrócił uwagę, że Kościół nie tylko przypomina o pewnych pryncipiach, ale stara się sytuację analizować, powołując się m.in. na konkretne międzynarodowe ustalenia, według których migranci mają prawo starać się o azyl dopiero wtedy, kiedy zostaną przetransportowani w bezpieczne miejsce.

Podsumowując Prymas stwierdził, że świadomość moralna i nauka Kościoła została mocno zachwiana tym „instynktem samozachowawczym”, o którym wspomniał papież Franciszek.

2021-11-24 21:18

Oceń: +1 -13

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski na Jasnej Górze: dość bratobójczej walki!

[ TEMATY ]

prymas Polski

Piotr Drzewiecki

„Dość bratobójczej walki, dość nastawania jedni przeciw drugim, dość wrogości i wzajemnych uprzedzeń. A my jako chrześcijanie, jako ludzie Kościoła, musimy być pierwszymi, którzy będą o to zabiegać” – mówił w Święto Niepodległości na Jasnej Górze Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył wieczorem w kaplicy Matki Bożej Jasnogórskiej Mszy św. w ramach rozpoczętych tego dnia i transmitowanych przez Internet „Rekolekcji dla wszystkich”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

47 lat temu zmarł bł. Jan Paweł I - "papież uśmiechu"

2025-09-28 13:38

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

pl.wikipedia.org

Jan Paweł I (1912-1978)

Jan Paweł I (1912-1978)

Czterdzieści siedem lat temu zmarł bł. papież Jan Paweł I. Na Stolicy Piotrowej zasiadał zaledwie 33 dni w 1978 roku. Był bezpośrednim poprzednikiem papież Polaka Jana Pawła II, który przejął po nim imię.

Od razu po swym wyborze zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili". Włosi poufale nazywali go Gianpaolo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję