Reklama

Komentarze

Nie możemy już spać spokojnie

Niedziela Ogólnopolska 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem nauczycielem. Mieszkam w Krzemienicy koło Łańcuta. Lektura Niedzieli i Naszego Dziennika, słuchanie Radia Maryja oraz śledzenie bieżących wydarzeń - to wszystko sprawia, że sumienie nie pozwala mi spać po nocach. Dłużej już nie mogę i nie chcę milczeć. Pragnę wyrazić swój protest przeciw odrażającej manipulacji państwem polskim. Z prasy i telewizji ciągle płyną przerażające wiadomości pod hasłami: „ustawa o świadomym rodzicielstwie”, „śluby par homoseksualnych”, „polityczna poprawność”, „edukacja seksualna”, „afera Orlenu”. To już za mało pokręcić głową i stwierdzić: „Co to się porobiło w Polsce!”. Trzeba ratować Polskę dla przyszłych pokoleń, dla naszych dzieci.
Ożeniłem się w sierpniu 2004 r. Razem z żoną planujemy mieć czworo dzieci. Jednak aż strach pomyśleć, jaki los je czeka w Polsce, której wizja coraz bardziej przeraża mnie jako katolika. Wychowanie i tak jest procesem bardzo trudnym w istniejących już realiach, gdzie rodzice całą odpowiedzialność chcą zepchnąć na szkołę, a tu jeszcze chce nam się „pomagać” w wychowaniu przez wprowadzenie edukacji seksualnej, i to od pierwszej klasy! Jeżeli do tego dojdzie, to nasze dzieci nie będą uczęszczać na te zajęcia, nawet gdyby były obowiązkowe.
W świecie, w którym będą małżeństwa homoseksualne, aborcja i eutanazja staną się normalnością, a moralność i sumienie zastąpi polityczna poprawność - katolików czeka miano zacofanych ludzi, osób z ciemnogrodu, dla których nie ma miejsca w społeczeństwie. Jeżeli do tego dodamy fakt, iż Polska jest marionetką w rękach skorumpowanych polityków i przedsiębiorców, to nasuwa się tylko jedna myśl: „Uciekajmy stąd!”. Po chwili zastanowienia przychodzi refleksja, że tak naprawdę to nie ma gdzie uciekać. Poza granicami Polski świat jawi się jeszcze gorszy. Zresztą jako Polacy nie możemy zdradzić i porzucić Ojczyzny, gdy nas najbardziej potrzebuje. Pragniemy zatem razem z żoną włączyć się aktywnie w protest przeciwko zalewaniu nas europejskim stylem życia pozbawionym moralności. W związku z tym prosimy o pomoc w nawiązaniu współpracy z ludźmi, którzy tak jak my mają dość „politycznej poprawności”.
Nasuwa mi się również następująca refleksja. W Polsce w majestacie prawa pragnie stworzyć się obozy zagłady, w których katami, wbrew swej woli, mają stać się lekarze. Mało tego, za brak wykonania przepisu prawa, niezgodnego z ich sumieniem, grozi im kara. Najstraszniejsze jest to, że ofiary tych obozów nie mogą same się bronić i powiedzieć światu, jak tragiczne są ich losy, gdy są niesione na śmierć przez własne matki. Na domiar złego władza w Polsce dąży do zamknięcia ust tym, którzy krzyczą w obronie skazańców, przez wprowadzenie bestialskich ustaw i wytykanie im zacofania. W Europie istnieją już takie obozy zagłady - ich ofiary liczy się w setkach tysięcy, a na świecie już w milionach. Znamienny jest tutaj cytat z Księgi Izajasza: „Biada prawodawcom ustaw bezbożnych i tym, co ustanowili przepisy krzywdzące, aby słabych odepchnąć od sprawiedliwości i wyzuć z prawa biednych mego ludu; by wdowy uczynić swoim łupem i by móc ograbić sieroty!” (Iz 10, 1-2).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Włoski teolog: Sobór Watykański II nie nazwał Maryi współodkupicielką z powodów dogmatycznych

„Sobór Watykański II nie zgodził się na użycie tytułu Maryi współodkupicielki z powodów dogmatycznych, duszpasterskich i ekumenicznych” - przypomniał włoski teolog ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary podczas dzisiejszej prezentacji noty o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” (Matka wiernego ludu), jak odbyła się w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.

Wskazał, że tytuł dokumentu „został zaczerpnięty od św. Augustyna i był wyrażeniem drogim również papieżowi Franciszkowi”. Teolog widzi w nocie „znak kontynuacji między papieżem Franciszkiem i papieżem Leonem”, który zresztą „aktywnie uczestniczył w redagowaniu noty, kiedy [jako kardynał] był członkiem Kongregacji Nauki Wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Papież, stary algorytm. AI nie zna Leona XIV

2025-11-05 15:08

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

AI

nowy papież

Leon XIV

stary algorytm

Adobe Stock

Choć od wyboru Papieża Leona XIV minęło już kilka miesięcy, niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości. Jak zauważa National Catholic Register, popularne czaty wykorzystujące AI - w tym ChatGPT - mają poważny problem z uznaniem nowego Papieża.

AI upiera się przy Franciszku
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję