Reklama

Sursum corda

Złączeni w bólu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Puste miejsce przy stole” - to słowa piosenki, jakże wzruszającej, pełnej dramatymu, tak adekwatnej do dzisiejszej sytuacji na naszym umiłowanym Śląsku. Ale puste miejsca przy stołach pozostaną nie tylko tam, bo przecież ofiary katastrofy w Katowicach nie są jedynie z tego terenu, ale z całej Polski i z Europy.
Tragedia, która wydarzyła się w sobotę 27 stycznia, napełniła bólem całe polskie społeczeństwo. Na miejscu zjawili się niemal natychmiast przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem, dając wyraz najwyższego zainteresowania ludzkim nieszczęściem. Oczywiście, katastrofa spowodowała ogromny ból, ale ukazała też niezwykłą postawę ludzi, którzy podjęli zdecydowaną pomoc. Bardzo ważne jest też to, że tak licznie, bez większego przyzywania, znalazły się na miejscu wypadku służby ratownicze, strażackie, medyczne. To obraz wspaniałych ludzi na Śląsku, którzy w sytuacji dramatycznej podjęli konkretne zadania, niosące wymierną pomoc ludziom. Na miejsce katastrofy jako jedni z pierwszych przybyli też księża - z wdzięcznością wymienia się ks. Zenona Drożdża, proboszcza miejscowej parafii, który podnosił na duchu tych, którzy przeżyli, ks. Konrada Zubela z Bytkowa, ks. Henryka Kuczoba - kapelana śląskich strażaków, ks. Krzysztofa Bąka - dyrektora katowickiej Caritas. W kościołach archidiecezji katowickiej, jak i w całym kraju, odprawiane były Msze św. w intencji ofiar.
W tej dramatycznej godzinie okazało się, że Polacy są ludźmi otwartymi, że stanęli na baczność, że nie było opieszałości, lenistwa, cwaniactwa. Odpowiedzialni funkcjonariusze państwa określili akcję ratowniczą jako znakomitą i przprowadzoną profesjonalnie. Ślązacy to ludzie konkretni, bezpośredni i odpowiedzialni; ludzie, na których można polegać. Tak więc z jednej strony mamy obraz dobrze zorganizowanej pomocy, ofiarnych ludzi, a z drugiej - obraz smutku i nieszczęścia. Ale mówimy nieraz: szczęście w nieszczęściu. Owa postawa ludzi, gotowość do okazania pomocy, dobre przygotowanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo - to wszystko napawa nas też dumą i satysfakcją.
Smuci jednak niezwykle fakt, że w ogóle do takiej tragedii doszło, że były pewne zaniedbania związane z użytkowaniem tej ogromnej hali. W teologii moralnej mówi się o grzechach zaniedbania - w tym wypadku były one przyczyną tak ogromnego nieszczęścia. Gdybyśmy umieli jako obywatele dokładniej wypełniać swoje obowiązki, nie popełniać grzechów zaniedbania, zapewne nie dochodziłoby do podobnych wypadków.
Patrząc na tę tragedię oczyma wiary, starajmy się zrozumieć, jakie są zamysły Bożej Opatrzności, która dopuszcza do takich sytuacji. Ciśnie się na usta pytanie: Dlaczego? Pewne jest, że Bóg wymaga od człowieka współpracy, wymaga lojalnej pracy i odpowiedzialności w wypełnianiu swoich obowiązków. Prace inżynierskie, konstrukcje techniczne, rozliczenia - to wszystko wymaga odpowiedzialnego podejścia i precyzji. Ale i na innych odcinkach naszego życia potrzeba odpowiedzialności, bo konsekwencje naszych czynów zawsze są poważne. Istnieje tu jakaś wielka inżynieria Boża, oparta na odpowiedzialności moralnej za wszystko, co robimy. I jeżeli odpowiedzialność zostanie zastąpiona niefrasobliwością, wtedy będziemy mieli do czynienia z różnymi trudnymi sytuacjami.
Istnieje pewien porządek świata, który mieści się w prawach człowieka, w jego działalności. Chodzi o to, żeby człowiek nie sprzeniewierzał się zadaniom, które powierzył mu Bóg. W spełnianiu tych zadań Bóg żąda od człowieka solidności, uczciwości, prawości, wykorzystania walorów i bogactw umysłu i serca. Człowiek powinien być rozsądny, roztropny, powinien dobrze rozróżniać - bene distinguere. To dotyczy wszystkich ludzi. Można czasem być bardzo dobrym w zakresie umiejętności, ale jeśli nie będzie się człowiekiem roztropnym, odpowiedzialnym, sprawiedliwym, uczciwym, jeśli nie będzie w nas wyobraźni, to można niekiedy stać się przyczyną wielu nieszczęść także innych ludzi. Ten mechanizm tak działa i pokazuje niezbicie, że podstawową nauką człowieka jest nauka moralności.
Tragedię w Katowicach trzeba będzie przeżyć, otoczyć opieką pogrążonych w bólu, wiele wytłumaczyć, ale i wiele się z niej nauczyć. Wszyscy musimy zastanowić się, jak pracować nad sumieniem ludzi, żeby nie popełniać grzechów zaniedbania, żeby panowała wielka odpowiedzialność w sercu i sumieniu człowieka. Odpowiedzialność i kompetencja zawodowa projektantów i wykonawców oraz coraz wspanialsze urządzenia techniczne z pewnością muszą zapobiec podobnym wypadkom. Tylko w ten sposób możemy też pracować nad prawdziwym rozwojem cywilizacyjnym ludzkości.
Łączymy się w bólu z wszystkimi, którzy w różny sposób ucierpieli w katowickiej tragedii, ufając, że Dobry Bóg z tego ogromu nieszczęścia może wyprowadzić dla wszystkich jeszcze wiele dobra.
PS
W redakcji Niedzieli Mszę św. w intencji ofiar tragedii w środę 1 lutego 2006 r. odprawił ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Stanisław Ryłko kończy 80 lat – 131 kardynałów-elektorów

2025-07-03 17:04

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Ryłko

80. rocznica

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Kard. Stanisław Ryłko

Kard. Stanisław Ryłko

W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.

Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina: siostry niosą pokój i radość pośród cierpienia i niepewności

2025-07-03 16:39

[ TEMATY ]

cierpienie

radość

Ukraina

siostry

Karol Porwich/Niedziela

W Krzywym Rogu w Ukrainie, w oblężonym regionie Dniepropietrowska, siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi niosą pokój i radość mieszkańcom. Wśród nieustannych dźwięków syren przeciwlotniczych i codziennych trudów wojny, niestrudzenie wydają posiłki ubogim, wspierają miejscowe dzieci i poprzez muzykę tworzą chwile pocieszenia.

Na wschodzie Ukrainy, w samym środku wojny, Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi ucieleśniają swój franciszkański charyzmat, niosąc pokój w kontekście naznaczonym chaosem i niesprawiedliwością. Pomimo niepewności codziennego życia, ciągłego zagrożenia i zmęczenia spowodowanego syrenami przeciwlotniczymi, pozostają niezłomne w swojej misji.
CZYTAJ DALEJ

Setne urodziny żołnierza AK

2025-07-04 12:53

Filip Boratyn

W Muzeum Armii Krajowej w Krakowie odbyła się niecodzienna uroczystość.

W środę 2 lipca świętowano tu setne urodziny Jana Lohmanna, krakowskiego poety i pisarza, żołnierza AK ps. „Felix”. O godzinie 12 w południe muzealna aula wypełniła się gośćmi. Życzenia jubilatowi przybyli złożyć przedstawiciele władz miasta i województwa, członkowie organizacji kombatanckich, delegaci wojska (w tym poczet sztandarowy Jednostki Wojskowej NIL), szefowie instytucji i stowarzyszeń.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję