Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo: nie ma dla nas innej drogi jak zawierzyć Bogu

– Aby dać świadectwo prawdzie, (...) trzeba nam codziennie wołać o dary Ducha Świętego – powiedział abp Wacław Depo w redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Metropolita częstochowski przewodniczył 13 kwietnia Mszy św. w intencji jego pracowników.

[ TEMATY ]

Niedziela

abp Wacław Depo

Maciej Orman/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Wkraczając w czas Wielkiej Środy, postępujemy za Jezusem, który jest naszą drogą do Ojca, i wraz z Nim przechodzimy z grzechu do łaski, z ciemności do światła i ze śmierci duchowej do pełni życia – powiedział w homilii.

Odnosząc się do liturgii słowa, zauważył, że „nietrudno dostrzec niebezpieczeństwo zdrady i prześladowań”. Arcybiskup Depo wskazał, że Izajasz już „kilka wieków przed Chrystusem opisuje nawet przemoc fizyczną wobec Sługi Boga, jakby był bezpośrednim świadkiem owych scen: «Podałem grzbiet mój bijącym i policzki rwącym mi brodę. Nie osłoniłem swej twarzy przed zniewagami i opluciem»”. Metropolita częstochowski dodał, że „jednocześnie Sługa Jahwe jest świadomy bliskości Pana Boga, który Go wspomaga. Dlatego jest mocny, odważny i «nieczuły na obelgi» tych, którzy chcą Go uciszyć i zniszczyć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maciej Orman/Niedziela

Przypomniał również słowa Psalmu 69: „Dla Ciebie znoszę urąganie, hańba twarz mi okrywa (...). Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie. (...) czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił. (...) gdy byłem spragniony, poili mnie octem”.

Maciej Orman/Niedziela

Reklama

– Czy w tych tekstach nie dostrzegamy czynów oczyszczenia Świątyni Jerozolimskiej w przededniach męki i sceny z Golgoty, gdy Jezus wypowiada słowo: „Pragnę!”? Mamy więc prawo zapytać: czy to jest tylko wspominanie historii, jakiejś sprawy Jezusa z Nazaretu, czy nadal tocząca się historia zbawienia, która dzisiaj przynosi przykłady ataków również na sługi Boga, jak w osobie dziś już św. Jana Pawła II, Benedykta XVI czy nawet Franciszka? – powiedział abp Depo.

Rozważając Ewangelię zapowiadającą zdradę Judasza, przyznał, że „jego obecność w gronie uczniów przy stole Wieczerzy Pańskiej jest bez wątpienia najbardziej niepokojącym wydarzeniem poprzedzającym jego zdradę w Ogrodzie Oliwnym”. – Jest to bowiem obecność zdrajcy pośród uczniów i przyjaciół Jezusa, wybranych po imieniu, obecność, która rani i w czasie, i w miejscu, gdzie potrzebne są przede wszystkim wiara i wzajemne zaufanie – podkreślił metropolita częstochowski.

Maciej Orman/Niedziela

Zwrócił uwagę, że Apostołowie, próbując odkryć, kto będzie zdrajcą, pytają: „Chyba nie ja, Panie?”, chcąc wykluczyć siebie z grona podejrzanych. – Ale przecież tak samo zapytał ten, który miał zdradzić Jezusa – dodał abp Depo.

– Pomyślmy, jak wiele jest w nas przestrzeni wolności omijających prawdę i znaki Boga – wezwał, wskazując, „jak łatwo w naszych środowiskach, zwłaszcza w przestrzeniach internetowych, radiowych czy telewizyjnych, posługiwać się półprawdą, manipulacją czy wprost fake newsem”. – Jak łatwo w środowisku dziennikarskim powoływać się na własne prywatne sumienie, mocodawców czy poprawność polityczną znoszącą odpowiedzialność osobistą – ubolewał metropolita częstochowski.

Maciej Orman/Niedziela

Reklama

– Aby dać świadectwo prawdzie, na podobieństwo Jezusa czy proroków na wzór Jeremiasza, Izajasza czy Jana znad Jordanu, trzeba nam codziennie wołać o dary Ducha Świętego, aby nasze świadectwo słowem mówionym czy pisanym, drukowanym było jednoznaczne i przejrzyste. Nie ma dla nas innej drogi jak zawierzyć Bogu – stwierdził abp Depo.

Za Benedyktem XVI życzył „owego nowego pragnienia zawierzenia Bogu we wszystkim”. – To nowe pragnienie stoi każdego dnia, zwłaszcza (...) że żyjemy w tzw. kulturze unieważniania i nasilającego się fałszu, jak w przypadku przekazu wojny na Ukrainie nie tylko w mediach rosyjskich, ale i świata – powiedział.

Maciej Orman/Niedziela

Metropolita częstochowski przywołał również słowa papieża Franciszka, odnosząc je nie tylko do wojny na Ukrainie, ale do naszej codzienności: „Nie możemy przyzwyczajać się do zła, tak jakby się nic nie stało. Nie możemy ulec zniechęceniu i bezczynności. Trzeba nam szukać i nigdy nie zwątpić w miłosierdzie Boże, bo póki mamy czas, możemy przemienić swoje życie i przyczynić się do bardziej Bożego i ludzkiego świata”.

Na zakończenie Mszy św. ks. Mariusz Bakalarz, prezes Zarządu Instytutu NIEDZIELA, życzył abp. Depo, „aby mężnie głosił Chrystusa, Odkupiciela człowieka, i ku Niemu prowadził, umocniony tajemnicami Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku, ciszą Wielkiej Soboty i radością Wielkanocy”. Złożył także życzenia pracownikom „Niedzieli”, życząc „radości paschalnej, aby tajemnice Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa umocniły wiarę, nadzieję i miłość”. (...) – Niech ta radość Wielkanocy dodaje nam wszystkim także siły do naszej ewangelizacyjnej pracy, bo cóż innego tutaj robimy, niż głosimy Chrystusa Zmartwychwstałego? – powiedział ks. Bakalarz.

Maciej Orman/Niedziela

– Życzę wam i sobie, żebyśmy w Chrystusie odkrywali na nowo sens naszego życia, skoro Bogu spodobało się powołać nas do życia na tym świecie i tym samym dać nam również perspektywę życia wiecznego. Niech ten sens będzie naszą mocą i mądrością idącą od Boga – odpowiedział metropolita częstochowski.

Maciej Orman/Niedziela

2022-04-13 11:40

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiesz o "Niedzieli"?

Sprawdź jak dużo wiesz o "Niedzieli". Czy pamiętasz wszystkie szczegóły, a może tylko ogóły, to łatwo sprawdzisz robiąc quiz.

Czasopismo wydawane od 1926 roku, w Częstochowie początkowo jako pismo diecezjalne, a po II wojnie światowej, jako tygodnik ogólnopolski.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski w Niedzielę Palmową: krzyż jest znakiem zwycięstwa miłości nad złem

2025-04-13 14:28

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Niedziela Palmowa

archidiecezja krakowska

Karol Porwich/Niedziela

Krzyż dla jednych ma być poniżeniem człowieka i człowieczeństwa, a dla tych, którzy uwierzyli w jego moc, jest znakiem zwycięstwa miłości nad złem, grzechem, nieprawością - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w Niedzielę Palmową sprawowanej w katedrze na Wawelu.

Obrzędy Niedzieli Męki Pańskiej na wawelskim wzgórzu rozpoczęło poświęcenie palm na dziedzińcu przed świątynią. Następnie procesja udała się do katedry, przed której drzwiami miał miejsce tradycyjny ryt wejścia. Po trzykrotnym uderzeniu pastorałem w drzwi świątyni zostały one otworzone. Ten uroczysty obrzęd ma głęboką symbolikę i uświadamia, że do świątyni wkracza sam Chrystus - Król Chwały, kołaczący do drzwi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję