Reklama

Błogosławieństwo domu (2)

Niedziela Ogólnopolska 44/2006, str. 26

Ewa Polak-Pałkiewicz
Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Ewa Polak-Pałkiewicz<br>Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom zbudowany jest z modrzewia. Jak wielkie ścinano drzewa, by go wznieść, świadczą do dziś pachnące żywicą belki ścian. Przechodząc z pokoju do pokoju, czuje się tu przeszłość - dostojną, nienaruszalną i świętą - tak o jednym z domów, wzniesionych na wiele lat przed ostatnią wojną, ale w którym przetrwało życie, mimo szalejącej dokoła nawałnicy, napisano we współczesnym magazynie zajmującym się urządzaniem domów. Lektura tego rodzaju pism jest pouczająca, gdyż raz po raz ich autorzy dają wyraz przekonaniu, że istnieje coś takiego, jak sztuka tworzenia domu. Że w tej dziedzinie nie wystarczy najlepszy nawet gust i najbogatsze środki. Mechaniczne połączenie pasujących do siebie materiałów, kolorów i przedmiotów nie stworzy domu, w którym chciałoby się żyć. Dlatego, mimo zawodowych, choć jednocześnie często jak najbardziej szczerych, zachwytów nad udanymi rozwiązaniami architektonicznymi i wysmakowanymi aranżacjami, wśród autorów opowieści o domach cieszą się wciąż największym powodzeniem stare dworki i dwory. Stare lub takie, jak gdyby były stare. Czy chodzi tu tylko o wrażliwość estetyczną i wyczulenie na tradycję tak bardzo polską? Z pewnością rzecz jest głębsza. Słowo „dom”, podobne jest do słowa „świat”. Dom to świat, gdy jesteśmy mali. Dom to świat, do którego wracamy po latach. Dom to przestrzeń, w której szukamy bezpieczeństwa, harmonii, ale i hierarchii, odwiecznego porządku prawd i rzeczy. Jest Pan Bóg, jest ojciec, matka. Jest niepowtarzalne miejsce i niepowtarzalna rola każdego z nich. Są pierwsze pojęcia, pierwsze ważne odkrycia, jest więź uczuciowa i życie społeczne, które toczy się wokół mieszkańców domu. I życie artystyczne, które prawdziwy dom animuje. Bo wychowanie dzieci jest sztuką. Sztuką jest też codzienny obiad i wspólne rozmowy przy stole. Sztuką jest spędzanie wolnego czasu. Sztuką jest sposób przyjmowania gości, by każdy czuł się gościem najbardziej upragnionym. A także wiele rzemiosł, w tym także rzemiosł artystycznych, uprawianych na potrzeby domowników. Tak było niegdyś, gdy dom - zarówno dwór, jak i chłopska chata - musiał być samowystarczalny.
Miesięcznik „Weranda”, poświęcony wystrojom wnętrz, trafił do domu rodziny Chełmońskich w podwarszawskiej Adamowiźnie. Na rewersie obrazu „Pastuszek”, znanego z nastrojowych pejzaży malarza, odnaleziono odręcznie napisany tekst na temat bohatera obrazu, dedykowany potomkom, z całą starannością przytoczony przez redakcję. Oto on: „Obraz malowany przez Józefa Chełmońskiego - pozował Dr. Mateusz Chełmoński, Twój Pradziadunio pełen szarmu, wielkopańskiego gestu, dobroci serca, o duszy artysty, wszechstronnie uzdolniony - leczył - umiał szyć buty, zrobić śliczną ławeczkę - był młynarzem - pisał poezje i prześmiesznie rysował ilustracje do cudownie opowiadanych bajek - grał na fortepianie i gitarze - śpiewał - był piękny”. Słowa te skreśliła kaligraficznym okrągłym pismem „Ciocia Konstancja”, kronikarz rodziny, zapewne nie tylko z potrzeby serca - była żoną doktora Mateusza Chełmońskiego, cenionego w okolicy lekarza i społecznika - ale także wiedziona poczuciem obowiązku wobec dziedziców Adamowizny.
Dom prawdziwy to dawne i współczesne pokolenia powiązane silnym związkiem pamięci i modlitwy. To kufry pełne listów, dzienników podróży i list wydatków domowych, to przechowywane ze czcią portrety i fotografie. Większość tych skarbów polskich domów bezpowrotnie przepadła w wojennej pożodze albo uległa zniszczeniu w czasie zaplanowanej i przeprowadzonej przez komunistów skrupulatnie, do końca, zagłady dworów. Jednak rodziny, w których przetrwał pietyzm dla przeszłości, w których odtwarza się genealogię, śledzi się system powiązań i koligacji, analizuje decyzje życiowe przodków, próbuje się rozpoznać ich osobowości - dają swoim członkom bezcenne poczucie zakorzenienia. Taka rodzina, taki dom to źródło nieprawdopodobnej siły moralnej, niezbędnej, by dokonywać racjonalnych wyborów, by nie zagubić się w życiu, jak wielu ludzi dręczonych brakiem oparcia w historii rodziny, brakiem poczucia tożsamości, czujących się jak gdyby „znikąd”.
Ilekroć więc autorzy reportaży o naturze i istocie domów - zamieszczonych m.in. w ilustrowanych magazynach - spotykają dom pełen pamiątek, z żywą pamięcią o przeszłości - czuje się to - przyklękają w duszy przed świętością starych progów, chronionych przez wiekowe drzewa. Dom błogosławiący pokoleniom chroniącym się pod jego dachem i czujnie go strzegącym, dom najczęściej utracony, lecz wciąż powracający w marzeniach jako upragniony i poszukiwany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Każdy chce być kochany i sam kochać” – biskup odwiedził rodzinny dom dziecka

2025-06-18 19:21

[ TEMATY ]

dom dziecka

Rodzinny Dom Dziecka

Diecezja Bydgoska

„Kamilek miał niecały rok, to tu nauczył się chodzić” - powiedział z dumą Adam Joppek, który razem z Violettą wychowują jedenaścioro pociech, w tym dwoje biologicznych. Nie kryli szczęścia, kiedy ich rodzinny dom dziecka odwiedził bp Krzysztof Włodarczyk.

Myśl o tym, by stworzyć miejsce szczególnej miłości, dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. - Zawsze pracowaliśmy dla biednych, prowadziliśmy różną działalność, ucząc bezdomnych zarabiania pieniędzy. Jedna z osób, która była alkoholikiem, wyszła z nałogu, wróciła do rodziny. Warto było to robić chociażby dla niej - mówi Adam Joppek.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Chrostowski: Boże Ciało przypomina, że Chrystus nas nie opuścił

Boże Ciało przypomina, że Jezus Chrystus, choć zmartwychwstał i wstąpił do nieba, nie opuścił nas, ale pozostał z nami w sakramencie Eucharystii. Naszym obowiązkiem jest publicznie dać temu świadectwo - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Waldemar Chrostowski, biblista, tłumacz Pisma Świętego, wykładowca teologii. W czwartek 19 czerwca katolicy w Polsce i na świecie obchodzą uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (święto Bożego Ciała), któremu tradycyjnie towarzyszą procesje ulicami miast i wsi.

Uroczystość Bożego Ciała w pewnym sensie zamyka i podsumowuje cały rok liturgiczny - wyjaśnia ks. prof. Chrostowski. - Zaczynamy od Adwentu, kiedy Kościół przeżywa oczekiwanie na przyjście Zbawiciela i wspomina dzieje zbawienia zawarte w Starym Testamencie. Potem obchodzimy Boże Narodzenie, krótką część okresu zwykłego, a następnie Wielki Post - czas męki i śmierci Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

W Toruniu ruszył proces emerytki, która skrytykowała Jerzego Owsiaka

2025-06-18 22:24

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

W Sądzie Rejonowym w Toruniu miała miejsce pierwsza rozprawa w procesie emerytki, która skrytykowała w komentarzu na Facebooku niejasności finansowe związane z działalnością Jerzego Owsiaka - informuje Ordo Iuris.

Sprawa dotyczy 66-letniej emerytki z Torunia, która w styczniu tego roku w komentarzu na Facebooku skrytykowała niejasności finansowe wokół prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i doprowadzona na komendę, gdzie przedstawiono jej zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Wobec emerytki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji (polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu), zakazu kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również zakazu publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów będących przedmiotem postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję