Po raz kolejny wierni łódzkich Kościołów Chrześcijańskich uczestniczyli w Ekumenicznej Drodze Światła, aby wspólnie przeżywać czas po zmartwychwstaniu Chrystusa, które jest dla chrześcijan istotnym wydarzeniem w przeżywaniu wiary. Rozważania odczytali duchowni z Kościołów: rzymskokatolickiego, polskokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego, Starokatolickiego Kościoła Mariawitów i Zwycięstwo w Jezusie. - Droga Światła to jest dla nas doświadczenie, które od kilku lat ma miejsce w Łodzi. Bardzo dobrze się w tym odnajdujemy. Poszczególne Drogi Światła to są historie biblijne, które mają miejsce po zmartwychwstaniu. Jest to dla nas nowe doświadczenie, ale bardzo głębokie i chętnie w nim uczestniczymy - powiedział ks. Michał Makula z Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Podczas modlitwy śpiewał chór dominikański. - Posługujemy, tak jak najlepiej potrafimy. Posługujemy śpiewem, będziemy ubogacać ten czas drogi śpiewami związanymi w szczególny sposób z tym okresem paschalnym, z Wielkanocą. Ten śpiew podkreśla radość, która towarzyszy temu świętu - podkreślił Szymon Dębkowski.
Nabożeństwo Drogi Światła powstało we Włoszech w 1988 roku na podstawie fresków z katakumb św. Kaliksta w Rzymie, które przedstawiały zmartwychwstanie Jezusa przechodzącego z ciemności do światła. Od 2002 roku, kiedy zostało oficjalnie zatwierdzone przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, jest odprawiane w parafiach na całym świecie.
Obchody Światowego Dnia Życia Konsekrowanego, które w Kościele Powszechnym przypadają na dzień 2 lutego tj. liturgiczne święto Ofiarowania Pańskiego, w Archidiecezji Łódzkiej rozpoczęły Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, po których odprawiona została Msza święta sprawowana w łódzkiej bazylice archikatedralnej, pod przewodnictwem biskupa Ireneusza Pękalskiego – biskupa pomocniczego Archidiecezji Łódzkiej.
- Droga naszego chrześcijańskiego życia z Jezusem - Światłością świata – rozpoczęła się w czasie naszego Chrztu Świętego. – mówił w homilii bp Ireneusz. - Wiemy, że podczas sprawowani tego sakramentu jest taki moment, kiedy kapłan/diakon chrzczący wręcza rodzicom chrzestnym zapaloną od Paschału – czyli od Jezusa – święcę. Przy tym wypowiada takie słowa: przyjmijcie światło Chrystusa. Słowa te nawiązują do starej tradycji Kościoła – bowiem w dawnych wiekach Chrzest nazywany był oświeceniem, a w tradycji wschodniej wielkim oświeceniem. Przyjęcie światła wyraża wolę kroczenia za Chrystusem. – tłumaczył hierarcha.
Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane
przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia
i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel.
Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich.
Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.
Kiedy myślimy o trzeciej
osobie, która – obok Jezusa
i Maryi – będzie ukazywać się
Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć
najciemniejsze ze słów.
Przyszłej błogosławionej objawiać się
będzie także diabeł.
Może to zdumiewające, ale częściej niż
Jezus.
Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej
duszę.
Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej
urodzin odbył się w miejscowej parafii
pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała
imię Józefina Franciszka Janina Maria.
Ma cztery patronki w niebie, ale tylko
ta ostatnia będzie się jej objawiać razem
z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne
i proste. Pochodzi z wielodzietnej,
pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że
dwa lata po jej narodzinach umiera na
zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu
takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą
różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają
w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano
do klasztoru, a jeden z braci uczy się
w seminarium.
Właściwie wszystko jest zwyczajne.
Tak jest przynajmniej – podkreślmy to
„przynajmniej” – na zewnątrz.
Do 1897 roku.
Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat,
przestaje być taka jak inne dzieci.
To wtedy wszystko się zaczyna…
60-letni proboszcz z gminy Tarczyn usłyszał zarzut zabójstwa 68-letniego znajomego, którego podpalone ciało znaleziono na drodze w powiecie grójeckim. Śledczy zamierzają jednak zmienić zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem – przekazała PAP prokuratura w Radomiu.
Ksiądz z parafii w Przypkach przyznał się do winy i wskazał motywy zabójstwa swojego znajomego – poinformowała PAP w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.