Reklama

Anielski ołtarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dawne ołtarze, zwłaszcza barokowe, często są otoczone rojem aniołów. Skrzydlate postacie adorują, podtrzymują albo po prostu zdobią. Tymczasem jeden z ołtarzy w kościele Świętego Krzyża ma charakter rzadko spotykany: jest w całości poświęcony Bożym posłańcom.
Wspomniany ołtarz znajduje się zaraz na lewo od wejścia do kościoła Księży Misjonarzy. Nosi wezwanie św. Michała Archanioła. Wraz z naprzeciwległym ołtarzem św. Rocha powstał w pierwszych latach XVIII w. W przeciwieństwie jednak do niego ocalał od zniszczenia w Powstaniu Warszawskim i dziś prezentuje się znacznie lepiej. Jego wystrój zdradza, że wyszedł spod ręki mistrza rzeźbiarskiego pochodzącego z Pomorza.
Wśród pomniejszych postaci klęczących aniołów i puttów unoszących się wśród obłoków, uwagę przykuwają przede wszystkim trzy grupy rzeźbiarskie. W zwieńczeniu ołtarza - Michał Archanioł obalający szatana. Poniżej, na dolnej kondygnacji, tkwią dwie wielkie figury aniołów. Rozgrywa się tu akcja - co jest z punktu widzenia kompozycji ówczesnych ołtarzy awangardową innowacją. Oto Anioł Stróż wskazuje towarzyszącemu sobie dziecku na walkę z diabłem w zwieńczeniu... Takie przynajmniej było zamierzenie twórcy. Niestety, ktoś, kto restaurował ołtarz po wojnie, nie odczytał anielskiego gestu i zamienił figury miejscami. Anioł Stróż wyciąga więc rękę w kierunku chóru, co wygląda, jakby swego małego podopiecznego ostrzegał przed... organistą.
Właściwe miejsce Stróża, z prawej strony ołtarza, zajmuje Archanioł Rafał. Rozpoznajemy go po podróżnej sakiewce u pasa i po rybie w ręce - takiego znamy z biblijnej Księgi Tobiasza. Św. Rafał ma zresztą z Aniołem Stróżem wiele wspólnego. Będąc przewodnikiem i towarzyszem podróży młodego Tobiasza, pierwszy dał się poznać jako skrzydlaty opiekun ludzi.
Anioły dolnej kondygnacji są raczej smukłe, wiotkie, o chłopięcych - żeby nie powiedzieć: niewieścich - kształtach. Ich postacie są poruszone, esowato wygięte, a wiewające szaty odsłaniają anielskie kolana. Cechy te przypominają rzeźby okresu manieryzmu. Każą się domyślać, że kompozycja ukształtowała się pod wpływem szesnastowiecznych grafik niderlandzkich.
W ołtarzu mieszczą się ponadto dwa obrazy, domniemanego autorstwa Siemiginowskiego. Niżej prostokątne płótno przedstawia Michała Archanioła, owalne zaś w zwieńczeniu - Anioła Stróża.
Godne specjalnej uwagi są tzw. aplikacje na pierwszym z wymienionych obrazów. Ta odmiana dużo bardziej popularnej sukienki jest wykonana ze srebrnych blaszek pokrywających przede wszystkim elementy "nadprzyrodzone" kompozycji malarskiej: trójkąt Opatrzności, promienie, pioruny, miecz płomienisty Archanioła oraz tarczę z hierogramem Chrystusa. W podobny sposób zostały podkreślone części stroju Księcia Aniołów: szyszak, rzemienie sandałów i tzw. pteryges, czyli skórzane paski wymykające się spod zbroi na biodrach i ramionach.
Świętokrzyski obraz Michał Archanioł to jedyny na terenie Warszawy przykład pozwalający ocenić, jak wspaniale aplikacje pokrywające atrybuty nadprzyrodzone wzmagają ekspresję malowidła. Wszystkie inne warszawskie aplikacje zdobią tylko strój.
Z jeszcze jednego powodu ołtarz Księcia Aniołów u Świętego Krzyża jest ciekawostką. Po raz pierwszy w warszawskim ołtarzu przyściennym zastosowano tu zamiast trójkątnego, architektonicznego zwieńczenia, czyli tympanonu - antyarchitektoniczne kłębowisko chmur z grupą rzeźbiarską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice Najświętszej Panienki

Niedziela rzeszowska 30/2021, str. I

[ TEMATY ]

św. Anna

św. Joachim

Arkadiusz Bednarczyk

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Liturgiczne wspomnienie świętych Joachima i Anny obchodzimy 26 lipca. Informacje o rodzicach Maryi czerpiemy apokryfów.

Początkowo wspomnienie św. Joachima świętowano osobno – 20 marca – zaraz po św. Józefie. Od XX stulecia po reformie Mszału Rzymskiego wspomnienie św. Joachima obchodzone jest wspólnie ze św. Anną. Ponoć w V wieku istniał w Jerozolimie kościółek przy dawnej sadzawce Betesda pod wezwaniem św. Joachima i św. Anny. Tu miano pochować Joachima i Annę. Ale był też domniemany grób rodziców Maryi przy wejściu na Górę Oliwną. W przekazach spotykamy informację, że Joachim zmarł bardzo wcześnie, kiedy Maryja była jeszcze malutką dziewczynką. Życie pełne kłopotów, zwłaszcza napiętnowania w ówczesnym społeczeństwie żydowskim z powodu braku potomstwa, zostało w końcu zwieńczone szczęściem: Joachim i Anna doczekali się córki. Stąd są patronami późnych lub bezdzietnych małżeństw.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie Pier Giorgia Frassatiego wystawione w rzymskiej bazylice Matki Bożej sopra Minerva

2025-07-26 09:49

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

Włodzimierz Rędzioch

W niedzielę 24 listopada 2024 r., podczas modlitwy "Anioł Pański" Papież Franciszek podał wiadomość, na którą czekało wielu czcicieli bł. Pier Giorgio Frassatiego - datę jego kanonizacji. W Roku Jubileuszowym 2025 Franciszek pragnął kanonizować dwóch "młodych" świętych - wraz z Pier Giorgio również Carlo Acutisa, proponując dwa modele świętości i punkty odniesienia dla młodych na całym świecie.

Acutis miał zostać ogłoszony świętym podczas Jubileuszu Nastolatków, zaplanowanego na 25 - 27 kwietnia 2025 r., a Frassati podczas Jubileuszowego Spotkania Młodzieży w dniach od 28 lipca do 3 sierpnia 2025 r. Niestety, plany te musiały zostać zmienione ze względu na śmierć Franciszka; nowe daty uroczystości kanonizacyjnych podał Papież Leon XIV na swoim pierwszym konsystorzu zwołanym na 13 czerwca w Pałacu Apostolskim. Kanonizacja Pier Giorgia została przeniesiona z sierpnia na wrzesień – Leon XIV postanowił kanonizować obu młodych świętych razem 7 września.
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję