Reklama

Specjalnie dla „Niedzieli” mówi abp Stanisław Wielgus

Rozmowa na progu 2007 roku

Niedziela Ogólnopolska 1/2007, str. 10-11

Przedstawiciele redakcji „Niedzieli” ogólnopolskiej, warszawskiej i płockiej na świątecznym spotkaniu z abp. Stanisławem Wielgusem
Dariusz Świtalski

Przedstawiciele redakcji „Niedzieli” ogólnopolskiej, warszawskiej i płockiej na świątecznym spotkaniu z abp. Stanisławem Wielgusem<br>Dariusz Świtalski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Ireneusz Skubiś: - Kościół w Polsce żyje ciągle duchem pontyfikatu Jana Pawła II. Sądzę, że Arcybiskup Warszawski mógłby nam pomóc w nakreśleniu wizji, które mogą być przydatne w studium myśli Jana Pawła II. Czy można się pokusić o podsumowanie tego pontyfikatu? Dlaczego mówi się, że to wielki pontyfikat?

Abp Stanisław Wielgus: - Jan Paweł II stał się duszpasterzem całej ludzkości. Przemawiał do gromadzących się wokół niego milionów ludzi różnych ras, narodowości i kultur. Poprzez swoje pielgrzymowanie, posługiwanie i swoją modlitwę sprawił, że Kościół katolicki stał się bardziej niż kiedykolwiek Kościołem całego świata i jego sumieniem. Nakreślił wizję nowej Europy. Mówił, że Europa jest jedna, ponieważ - poza wspólnym pochodzeniem - ma ona w sobie te same chrześcijańskie i ludzkie wartości, do których należą: szacunek dla ludzkiej godności, głębokie pragnienie sprawiedliwości i wolności dla wszystkich ludzi, szacunek dla pracowitości i przedsiębiorczości, miłość i szacunek dla rodziny, respekt dla życia, tolerancja oraz tęsknota za współpracą i pokojem. Wobec narastającego kryzysu moralnego wzywał do odnowienia wartości, z których Europa wyrosła. Wzywał do nowej ewangelizacji Europy i świata. Do ludzi przerażonych dziejącym się złem wołał, by się nie lękali. O pomoc do walki ze złem wzywał wszystkich ludzi dobrej woli.

Reklama

- Myślami wracam dziś do dnia pogrzebu Ojca Świętego. Czym była ta śmierć dla Kościoła, Europy i ludzkości, bo przecież mówi się, że w uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II uczestniczyło ok. miliarda ludzi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Śmierć Jana Pawła II Kościół, Europa i miliony ludzi na świecie przyjęły z ogromnym żalem i poczuciem osierocenia. Utraciliśmy wówczas wielkiego Ojca i Przyjaciela, który szczerze i bezwarunkowo nas kochał, który modlił się za nami, który świadczył całym swoim życiem i każdym słowem o Chrystusie.

- Po pogrzebie kard. Stefana Wyszyńskiego mówiło się, że za trumną szła cała Polska. Czy można powiedzieć, że za trumną Papieża szedł cały świat?

- Sądzę, że w pewnym sensie można tak powiedzieć. Świadczyły o tym medialne relacje z całego świata. Świadczyli o tym niezliczeni uczestnicy pogrzebu Jana Pawła II, którzy niezmiernie głęboko go przeżyli.

- Czy chrześcijanie przez tę wielką katechezę - umieranie, śmierć, odejście Jana Pawła II - bardziej otworzyli się na wartości ewangeliczne?

- Na pewno bardzo wielu chrześcijan odejście Jana Pawła II przeżyło jako głęboką katechezę i otwarło się bardziej na Ewangelię. Kapłani odnotowali wiele nawróceń. Wiele osób po latach zaniedbań sakramentu pokuty podeszło do konfesjonału. W wielu rodzinach i małżeństwach radykalnie zmieniła się atmosfera.

Reklama

- Czy Ekscelencja nie uważa za słuszne przypomnieć Biskupom Europy, intelektualistom, politykom, jakie są korzenie Europy? Czy ten kontynent, a szczególnie jego Kościół, ma patrzeć na usychanie życiodajnych korzeni tkwiących w kulturze helleńskiej, a nade wszystko - w kulturze chrześcijańskiej?

- Korzeniami swoimi cywilizacja europejska sięga kilku źródeł: kultury greckiej, prawa rzymskiego, judaizmu, ale przede wszystkim chrześcijaństwa, które tę cywilizację ukształtowało. Chrześcijaństwo jest systemem immunologicznym cywilizacji euroatlantyckiej. Ideologia poprawności politycznej ze swoim relatywizmem, hedonizmem i nihilizmem osłabia wyraźnie ten system, co może mieć zgubne skutki dla cywilizacji euroatlantyckiej.

- Jakie przełożenie na jakość chrześcijaństwa można zauważyć po wielkim pontyfikacie Jana Pawła II w jego Ojczyźnie, w Polsce? Jaki Kościół zostawił Jan Paweł II na świecie i w Polsce? W czym ten Kościół pokazał swoją wielkość? A w czym mu nie dostaje?

- Wyrosło całe pokolenie Polaków wychowanych na nauczaniu Jana Pawła II. Umocniła się wiara bardzo wielu z nich. Ludzie wierzący występują bardzo często w mediach oraz w życiu publicznym i przyznają się do wiary Chrystusowej. Nie znaczy to jednak, że nie ma ludzi, którzy żyją tak, jakby Boga nie było. Są tacy ludzie, u których nie ma wiary albo nie ma ona w ich życiu moralnych konsekwencji.

- Niektórzy mówią, że w Polsce mamy do czynienia ze sporym antyklerykalizmem? Czy to prawda?

- Bez wątpienia występuje w Polsce zjawisko mniej lub bardziej radykalnego antyklerykalizmu, spowodowanego różnymi, czasami bardzo skomplikowanymi czynnikami.

Reklama

- Czyni się wiele uwag pod adresem Kościoła w Polsce, które w większości są dość krytyczne. Otrzymywał je też na różne sposoby Jan Paweł II. Co jednak chciałby Ksiądz Arcybiskup powiedzieć o takim ewenemencie, którego Europa nie widzi u siebie: powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, udział wiernych we Mszy św., funkcjonowanie starych i tworzenie nowych parafii, budowa kościołów i kaplic, pielgrzymki.

- Kościół w Polsce ma swoje słabości, ale też swoją wielką moc i żywotność. Nie bez powodu Ojciec Święty Benedykt XVI oczekuje od naszego Kościoła pomocy w odradzaniu chrześcijaństwa w krajach, które znacznie uległy sekularyzmowi.

- Przychodzi Ksiądz Arcybiskup do najważniejszej stolicy biskupiej w Polsce. Proszę wskazać na priorytety duszpasterskie w archidiecezji warszawskiej, a może i w Polsce? Co jest najważniejsze? Czym się Ekscelencja zajmie na początku?

- Za priorytety w Kościele warszawskim uważam sprawę pogłębienia i umocnienia wiary w duszach katolików, troskę o chrześcijańską rodzinę, trwałość małżeństw, pogłębienie życia sakramentalnego, a także charytatywną troskę o ludzi biednych, chorych, potrzebujących wsparcia i pomocy.

- Tytuł Prymasa zostaje przy kard. Józefie Glempie, a potem powraca do Gniezna. Niemniej Warszawa będzie istnieć i pracować pod wielkim historycznym parasolem dotychczasowych prymasów, szczególnie kard. Augusta Hlonda, kard. Stefana Wyszyńskiego i kard. Józefa Glempa. Jak tę historyczną przeszłość wykorzysta Ekscelencja w swojej pracy biskupiej?

- Będę się starał uszanować i rozwijać, na miarę moich możliwości, zastane wielkie dziedzictwo moich poprzedników.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Braniewo: beatyfikacja 15 sióstr katarzynek - ofiar Armii Czerwonej

2025-05-31 11:57

Vatican News

Piętnaście sióstr katarzynek, ofiar wkraczającej w 1945 r. na Warmię Armii Czerwonej, zostało ogłoszonych błogosławionymi. Uroczystościom beatyfikacyjnym w Braniewie przewodniczy w sobotę papieski legat kard. Marcello Semeraro. - Błogosławione męczennice potwierdzają dziś swoim świadectwem odwieczną wartość Boga i dobra, podczas gdy ich mordercy pozostają zapamiętani jedynie z powodu okrucieństwa zła, którego się dopuścili - powiedział w homilii prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Piętnaście beatyfikowanych dziś sióstr katarzynek to: Marta Klomfass (s. Krzysztofa), Maria Domnick (s. Liberia), Anna Margenfeld (s. Maurycja), Käthe Elizabeth Müller (s. Leonis), Cecylia Mischke (s. Tiburtia), Barbara Rautenberg (s. Sekundina), Agata Eufemia Bönigk (s. Adelgard), Klara Skibowska (s. Aniceta), Maria Schröter (s. Gebharda), Rosalia Angrick (s. Sabinella), Anna Pestka (s. Bona), Dorothea Steffen (s. Gunhilda), Maria Abraham (s. Rolanda), Jadwiga Fahl (s. Caritina) i Maria Rohwedder (s. Xaveria).
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję