Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. prał. Ryszardem Selejdakiem oraz kapłani z rodzinnej parafii i parafii praktyk duszpasterskich nowego kapłana. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów. Podczas liturgii śpiewała Schola Liturgiczna „Domine Jesu”. Głównym odpowiedzialnym za przebieg liturgii był ks. prał. Krzysztof Bełkot, ceremoniarz biskupi.
Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela
W homilii abp Depo – przypomniał słowa św. Jana Pawła II z przemówienia do kapłanów w katedrze częstochowskiej, 6 czerwca 1979 r.: „Myślę, że kapłani polscy są bardzo mało klerykalni. Nie czują się klanem...Świadectwo wiary żywej, czerpanej z wieczernika, Ogrójca i Kalwarii – wiary wyssanej z piersi naszych matek – wiary ugruntowanej wśród ciężkich doświadczeń naszych rodaków – jest naszą duchową legitymacją. Podstawą naszej kapłańskiej tożsamości. Wiemy, kim jesteśmy. Wiemy, że tacy, jacy jesteśmy, dzięki temu, czym jesteśmy, jesteśmy ludziom potrzebni….Ale też trzeba stale czuwać, żeby nie rozwinęło się coś w niewłaściwym kierunku” – cytował abp Depo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
„Nie mierzy się powołania ilością. Kiedyś, chyba to powiedział Newman – może to powiedział nie Newman, ale Faber w swojej książce duchowej; patrząc na Londyn modlił się: „Jeżeli mi, Panie, dasz w tym mieście dziesięciu świętych, zmienię to miasto!” To jest święta prawda. Nie mierzy się świętości cyfrą. Nie mierzy się powołania zakonnego ilością. Ale z drugiej strony cyfra też jest jakimś wskaźnikiem ewangelizacji….Więc i wam ta cyfra musi mówić o problemie zupełnie nie ilościowym, tylko jak najbardziej jakościowym, apostolskim….Ewangelia działa mocą Bożej atrakcji, jak uczył św. Augustyn, ale ta Boża atrakcja zawsze posługuje się ludźmi” – kontynuował za św. Janem Pawłem II z jego przemówienia do przełożonych zakonnych.
Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela
Komentując pouczenia św. Pawła Apostoła metropolita częstochowski wyznał: „Uczynienie mnie biskupem nie uczyniło mnie właścicielem Kościoła, ale sługą Kościoła Chrystusowego, który On nabył Krwią swoją”. – Ewangelia przynosi nam obraz Jezusa zatroskanego, który lituje się nad ludźmi znękanymi i porzuconymi – dodał arcybiskup.
– W życiu i posłudze kapłana ważna jest świadomość daru uprzedzającego od Boga zanim odpowie osobistym wyborem, aby z Boga była owa przeogromna moc przemieniająca ludzi słowem Ewangelii, posługą sakramentalną, zwłaszcza w konfesjonale i w Eucharystii – kontynuował abp Depo.
Metropolita częstochowski zacytował również słowa św. Pawła VI, który jest patronem święceń nowego kapłana. „Kochać Kościół to obowiązek chwili. Kochać - to znaczy cenić go sobie i być szczęśliwym, że się doń należy. A to znaczy być mu odważnie wiernym, słuchać go i służyć mu, pomagać radośnie i ofiarnie w jego trudnym zadaniu” – cytował abp Depo.
Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela
– Bez tej jedności budowanej na Chrystusie nie będzie prawdziwej miłości i odpowiedzialności. Modlimy się dla Ciebie o taką wierność łasce Chrystusowej, która będzie miłością wzrastającą. A Ty, abyś był przejrzystym i żywym świadkiem wobec współczesnych wyzwań – zakończył arcybiskup.
Reklama
Przed święceniami prezbiteratu diakon odbył rekolekcje, które poprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. Michał Pabiańczyk. – Główny temat rekolekcji dotyczył Dobrego Pasterza. Starałem się ukazać Dobrego Pasterza również od strony duszpasterskiej i praktycznej. Dobry Pasterz ma serce, z którego wychodzą dwa promienie: oczyszczający i dający życie. Kapłan ma być tym, który szuka owiec, pomaga im wrócić, poświęca za nie swoje życie. Jego zadaniem jest również błogosławić, a to znaczy „dobrze mówić”. Kapłan na wzór Chrystusa ma Bogu dobrze mówić o ludziach, wstawiać się za nimi – powiedział „Niedzieli” ks. Michał Pabiańczyk.
– Dla naszej archidiecezji to dzień szczególny. Gromadzimy się dzisiaj, aby się modlić za nowego kapłana, aby był napełniony darami Ducha Świętego, był kapłanem roztropnym, gorliwym na wzór Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, aby także był człowiekiem wielkiej pokory. W dzisiejszym świecie potrzeba pokory na wzór św. Franciszka z Asyżu i św. Antoniego Wielkiego, który na swojej lasce, którą się podpierał miał wyryte słowa: „Sola humilitas” (tylko pokora). Dzisiaj człowiekowi, który jest zapatrzony w siebie, potrzeba kapłanów pokornych, posłusznych i świętych – podkreślił ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.
Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela
Neoprezbiter Piotr Fedoryszak, który pochodzi z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu jako motto swojej posługi kapłańskiej wybrał słowa:„Odpowiedział mu Jezus:«Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»” (J 21, 22). – Dla mnie to jest bardzo ważne zdanie. Nie mam się porównywać do innych, ale ma się przejąć tym do czego mnie Pan Bóg powołuje. Bóg chce mieć mnie przy sobie – powiedział „Niedzieli”.
– Kapłan powinien być według Serca Jezusowego. To bardzo mocno wybrzmiało na rekolekcjach przed święceniami. Ojciec duchowny bardzo dużo mówił także o miłosierdziu Bożym. Miłosierdzie wypływa z Serca Jezusa. Kapłan ma być szafarzem tego miłosierdzia. Muszę się przyznać, że tak naprawdę pierwszy raz, właśnie podczas rekolekcji odkryłem „Dzienniczek” św. Faustyny. Właściwie to przekonałem się i przełamałem do „Dzienniczka” – wyznał ks. Fedoryszak.
– Dla mnie bardzo bliskie są dzieła abp. Fultona Sheena. Szczególnie jego książka pt. „Kapłan nie należy do siebie”. Nie jest to łatwa lektura, bo bardzo dużo jest w niej o cierpieniu kapłana. Bardzo bliski jest mi także o. Wilfrid Stinissen – karmelita i bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski – podkreślił i dodał: – Jako kapłan chciałbym po prostu być. Najważniejsze jest to, że się jest blisko z Chrystusem i z ludźmi. Materiał TV Niedziela