Reklama

Na tropach Tropia

Są w Polsce miejsca niezwykłe, a jednocześnie mało znane, warte odkrycia. Mają wartość historyczną, zachwycają pięknem. Za grubymi murami i tajemniczymi przejściami ukrywają często zaskakujące niespodzianki. Wyruszyliśmy na wakacyjną wędrówkę, aby opisać te miejsca i zachęcić do ich odwiedzenia. W kolejnych, wakacyjnych numerach „Niedzieli” zaprosimy Państwa na nasz wakacyjny szlak. Na początek wytropiliśmy Tropie.

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 14-15

Małgorzata Kossakowska www.malgorzatakossakowska.pl

Małgorzata Kossakowska www.malgorzatakossakowska.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tropie to, obok Gniezna, kolebka polskiego chrześcijaństwa, które przenikało tutaj z Nitry, gdzie u schyłku IX wieku biskupem był św. Metody. W Tropiu spędzili większość swojego życia i mieli tu swoje pustelnie święci Świerad i Benedykt.
Wieś Tropie należy do gminy Gródek nad Dunajcem w powiecie nowosądeckim. Położona jest nad sztucznym, wybudowanym w pierwszej połowie XX wieku jeziorem, które powstało w wyniku spiętrzenia wód Dunajca przez tamę w Czchowie. Wokół - malownicze stoki Pogórza Rożnowskiego w Beskidzie Wyspowym. Szczególnie warto odwiedzić sanktuarium, gdzie znajdują się relikwie pierwszych polskich świętych i korzenie chrześcijaństwa w Polsce.

Od XI wieku do dziś

Reklama

Kościół w Tropiu zbudowany jest na kilkudziesięciometrowej skale nad brzegiem Jeziora Czchowskiego. Powstał najprawdopodobniej w połowie XI wieku, należy zatem do najstarszych zabytków Małopolski. Został ufundowany ok. 1045 r. przez Kazimierza Odnowiciela, a poświęcony przez św. Stanisława Męczennika ok. 1073 r. Potwierdzają to badania archeologiczne, przeprowadzone w Tropiu w latach 1959-66. O romańskim pochodzeniu kościoła świadczy fresk w prezbiterium, jeden z najstarszych w Polsce, przedstawiający popiersie węgierskiego władcy św. Stefana. Z okresu romańskiego zachowały się w kościele w Tropiu fragmenty polichromii wewnątrz prezbiterium oraz w starej gotyckiej zakrystii. W XIII wieku kościół uległ poważnym zniszczeniom podczas najazdu Tatarów. Z okresu po przebudowie kościoła pozostało do dziś kilka gotyckich pamiątek, m.in. rzeźba Zmartwychwstałego i XV-wieczny obraz przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, ze św. Barbarą po prawej i św. Katarzyną po lewej stronie. Wizerunki świętych w takim ustawieniu noszą nazwę sancta conversatio - rozmowa, obcowanie świętych.
Duży barokowy obraz w prezbiterium przedstawiający koronację Matki Bożej i adorujących ją świętych patronów kościoła, świętych pustelników Świerada i Benedykta, pochodzi z 1626 r. Obok kolan św. Świerada widoczny jest herb rodu Ośmiorogów-Gierałtów, zapewne fundatorów obrazu, którzy uznawali św. Świerada za jednego z członków swojej rodziny.
W 1641 r. ponownie konsekrowano kościół, jednak odnowiony i rozbudowany, ponieważ wcześniej uległ zniszczeniom na skutek okupacji ariańskiej. Wtedy dodano drugiego patrona - św. Benedykta, ucznia św. Świerada.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

40 orzechów - po jednym na dzień

Reklama

Św. Świerad urodził się pod koniec X wieku w okolicach Zakliczyna w chłopskiej rodzinie, zmarł w 1034 r. w Nitrze na Słowacji. Polskie imię Świerad powstało z połączenia prasłowiańskiego przysłówka „wsze” - „zawsze” oraz przymiotnika „rad” - radosny. W kalendarzach i słownikach można znaleźć jego życiorys pod zakonnym imieniem Andrzej, choć prawidłowo powinno być używane jedynie imię Świerad. Prawdopodobnie podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej Świerad zetknął się z palestyńskimi eremitami i - zafascynowany tym ideałem - przyłączył się do nich. Po ukończeniu 40 lat otrzymał pozwolenie na zamieszkanie w pustelni. Wrócił w ojczyste strony i osiadł w Tropiu. Sława jego świętości i cudownych uzdrowień, dokonywanych za jego pośrednictwem, rozchodziła się w okolicy. Znał Świerada i korzystał z jego rad św. Stefan I, król węgierski, który zapraszał pustelnika z Tropia do Nitry. Świerad kanonizowany został już w 1083 r., z inicjatywy Władysława, króla Węgier, który był synem siostry Bolesława Chrobrego, Storady.
Świerad był pustelnikiem. Prowadził bardzo surowe, pełne umartwień życie. W duchowości tamtego okresu był to warunek uzyskania doskonałości i życia w bliskości Boga. To, co zdumiewa współczesnych, wówczas było postawą naturalną i godną pochwały. Tradycja mówi, że św. Świerad mimo surowych postów i umartwień miał pogodne usposobienie. Podczas uroczystości odpustowych ku jego czci święci się w Tropiu miód, który, wraz z leśnymi owocami, był pokarmem pustelników. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu święci się orzechy. Według podań, św. Świerad na czterdzieści dni postu zabierał ze sobą jako całkowite pożywienie 40 orzechów, po jednym na dzień. Święty uznawany jest także za opiekuna więźniów i nawracających się złoczyńców. Legenda mówi, że w cudowny sposób ocalił dwóch groźnych przestępców, którzy po nawróceniu poświęcili swoje życie modlitwie i ascezie. Do Tropia pielgrzymują więc przedstawiciele służby więziennej.
17 lipca 1966 r. z okazji Millennium Chrztu Polski przybył tu arcybiskup krakowski Karol Wojtyła. W kazaniu potwierdził znaczenie Tropia dla chrystianizacji Polski.
Z okazji 900-lecia kanonizacji świętych Pustelników, w 1983 r., na wzgórzu między źródłem św. Świerada w lesie a kościołem, usytuowano Kalwarię Polskich Świętych. Prowadzi ona przez szczyt wzgórza, gdzie znajduje się kamienne obwałowanie, prawdopodobnie pozostałość po miejscu kultu jeszcze z okresu przedchrześcijańskiego. Podczas rozważania czternastu stacji Drogi Krzyżowej Jezusa wspominamy czternastu polskich świętych. Wśród nich są m.in.: św. Maksymilian Kolbe, św. Stanisław Biskup, św. Stanisław Kostka, św. Kazimierz, św. Brat Albert Chmielowski, bł. Maria Teresa Ledóchowska, św. Faustyna Kowalska. Piętnaście lat później, w 1998 r., podczas obchodów tysiąclecia życia pustelniczego w Tropiu, wzgórze opasano Różańcem Polskich Świętych. Podobnie jak na Kalwarii, także i tu tajemnice życia Jezusa rozważamy, przytaczając historie życia świętych Polaków. Wśród nich pierwszymi są: św. Świerad i św. Benedykt. Kamienne kule różańca pochodzą z pobliskiego kamieniołomu. Autorem rozważań i pomysłodawcą zarówno Kalwarii, jak i Różańca jest ks. Stanisław Pietrzak - wieloletni proboszcz, badacz i znawca historii Tropia.

* * *

MSZE ŚW. w niedziele i większe święta:
do południa - godz. 6.30, 8.30, 10.30;
po południu - godz. 17.00.
Msze św. w dni powszednie:
rano - godz. 6.30, wieczorem - tylko w środy, piątki i soboty. W czasie letnim do 1 października - o godz. 18.00; (w czerwcu i lipcu - o godz. 19.00, od sierpnia do września o godz. 18.00, od 1 października o godz. 17.00)
Odpust ku czci św. pustelników Świerada i Benedykta - w niedzielę po 13 lipca.

ZWIEDZANIE SANKTUARIUM zaczyna się od kościoła. Aby ułatwić zwiedzanie przybywającym do Tropia, opracowano specjalny program informacyjno-modlitewny. Rozpoczyna go magnetofonowy przewodnik, uruchamiany przez wrzucenie odpowiedniej monety do automatu w przedsionku kościoła. Po modlitwie i wysłuchaniu informacji o sanktuarium automatycznie wzywany jest kustosz lub przewodnik, który oprowadza po kościele i okolicy. Godziny dyżuru przewodnika: w dni powszednie od 9.00 do 17.30 (od maja do września) lub do 16.00 (w pozostałe miesiące).
W niedziele i święta od 11.30 do 16.00 (w czasie letnim) lub do 15.00 (w czasie zimowym).
Dom pielgrzyma ma 32 miejsca i oferuje nocleg wyłącznie dla osób, które przybywają w celach religijnych (nie wczasowych), pokoje 1-7-osobowe. Kwota umowna za nocleg: ok. 15 zł od łóżka.

INFORMACJE O SANKTUARIUM I NOCLEGACH:
(0-18) 449-41-81, tropie@tarnow.opoka.org.pl
Do Tropia można dojechać z Nowego Sącza drogą krajową nr 75 przez Gródek n. Dunajcem. Z Krakowa lub Tarnowa - trasą E 40 przez Brzesko, do Wytrzyszczki, a stąd promem do Tropia. Prom kursuje w godz. 6.00-21.00, co 15 min., jest bezpłatny. Przewozi jednocześnie do 4 samochodów osobowych i kilkadziesiąt osób.

Na to miejsce trzeba pielgrzymować i na nim uklęknąć!

„… miejsce, gdzie żył, modlił się, a także duszpasterzował św. Świerad, na pewno było jednym z tych, na którym życie chrześcijańskie w Polsce poczęło się i zakorzeniło. Stoimy tutaj przy korzeniu. Właśnie dlatego to miejsce jest tak drogie i święte, bo z tego korzenia wyrosło drzewo; bez korzenia nie byłoby drzewa, tego drzewa tysiącletniego. To jest właśnie ten korzeń - korzeń świętości. Siłą naszego chrześcijaństwa, siłą naszego tysiąclecia jest to, że wyrasta ono z korzeni świętości, prawdziwej i rodzimej świętości.
Takim właśnie korzeniem, jednym z tych korzeni, jest św. Świerad. Stoimy dzisiaj na miejscu jego życia, modlitwy, poświęcenia i działalności. Na to miejsce nie można tylko przyjść. Na to miejsce trzeba pielgrzymować i na nim uklęknąć!”

Fragment kazania abp. Karola Wojtyły wygłoszonego w Tropiu 17 lipca 1966 r.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedna na sto: szydełkowa szopka z Polski w Watykanie

2025-12-07 19:11

[ TEMATY ]

Watykan

szopki

Szopki bożonarodzeniowe

ks. Paweł Rytel-Andrianik / Vatican News

Trzy panie z Polski odbywają właśnie pielgrzymkę do Watykanu, aby jednocześnie dostarczyć na wystawę szopkę bożonarodzeniową inną niż wszystkie. Drewno, papier czy odlewy z gipsu, zastąpiły barwną włóczką. To z niej, w zaledwie trzy tygodnie powstały pełne uroku postacie związane z bożonarodzeniową sceną. Swoje dzieło pokażą pod kolumnadą Berniniego tuż przy Placu św. Piotra podczas wystawy „100 Szopek w Watykanie”.

Patrząc na kolorowe włóczkowe figurki, nie sposób się nie uśmiechnąć. Ten urokliwy element bajkowy, kojarzący się z dzieciństwem emanuje prostotą na tle monumentalnego Placu św. Piotra. Skąd pomysł na tak radosny i lekki przekaz związany z tradycją szopek bożonarodzeniowych?
CZYTAJ DALEJ

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu

2025-12-08 07:47

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Barbara Samulowska

pl.wikipedia.org

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Siostra Miłosierdzia Barbara Stanisława Samulowska

Mija 75 lat od śmierci Barbary Samulowskiej, wizjonerki z Gietrzwałdu. Zakonnica Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo zmarła 6 grudnia 1950 r. w stolicy Gwatemali. Służyła tam, pomagając chorym i potrzebującym. Trwa jej proces beatyfikacyjny.

Ks. Krzysztof Bielawny podaje w książce „Niepodległość wyszła z Gietrzwałdu”, że Barbara Samulowska urodziła się 21 stycznia 1865 r. w Worytach jako córka Józefa i Karoliny z domu Barczewskiej. Została ochrzczona następnego dnia. Rodzicami chrzestnymi byli Andrzej Barczewski i Gertruda Górska, obydwoje z Woryt.
CZYTAJ DALEJ

W objęciach Chrystusa: wieczerza dla bezdomnych w Watykanie

2025-12-08 15:47

[ TEMATY ]

Watykan

pomoc

bezdomni

Vatican Media

Okrągłe stoły nakryte białymi obrusami, czerwone talerze i kieliszki, białe krzesła, a dookoła Kolumnada Berniniego — sceneria, na jaką mogą sobie pozwolić pięciogwiazdkowe restauracje. Taka wieczerza została przygotowana w Watykanie dla gości szczególnie cennych w oczach Boga – bezdomnych. „Wieczerzę przygotowano dla około 120 osób śpiących wokół Bazyliki, które z własnego wyboru nie akceptują rozwiązania w postaci noclegowni” – mówi kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję