Reklama

Czy mama wróci do pracy?

Co trzecia matka przebywająca na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym spodziewa się zwolnienia z pracy po powrocie. Co szósta matka traci pracę
Celem projektu „Mama w pracy” jest zwiększenie świadomości dotyczącej sytuacji matek na rynku pracy oraz poprawa ich sytuacji w pracy

Niedziela Ogólnopolska 31/2007, str. 34

Dominik Stróżanowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sylwia jest młoda i wykształcona. Skończyła studia w Warszawie. Tutaj też znalazła pracę w wydawnictwie. Po roku zaszła w ciążę. Gdy czuła się źle i potrzebowała wypoczynku, szef przestrzegał ją przed zbyt częstym braniem przysługującego jej urlopu.
- Straszył mnie, że nie przedłuży ze mną umowy, a wtedy nie będę miała macierzyńskiego, co, oczywiście, było nieprawdą - mówi Sylwia. - Nie byłam w stanie normalnie pracować, miałam ogromne bóle pleców i wymioty. Ostatnie miesiące ciąży spędziłam na zwolnieniu lekarskim - opowiada.
Daniel urodził się 31 maja br. Tego samego dnia młoda mama już wiedziała, że po urlopie macierzyńskim będzie bezrobotna…
- Niestety, 16% kobiet zostaje „ukaranych” za urodzenie dziecka zwolnieniem z pracy - powiedział Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja, podczas konferencji prasowej pt. „Mama wraca do pracy”, która odbyła się 18 lipca w Warszawie. W ten sposób rozpoczęła się druga część kampanii społecznej „Mama w pracy”. Jej organizatorem jest Fundacja Świętego Mikołaja. Wśród partnerów są m.in.: Caritas Polska, „Rzeczpospolita”, i Instytut MillwardBrown SMG/KRC, który przeprowadził nowatorskie badania socjologiczne dotyczące powrotu do pracy kobiet po przerwie spowodowanej urodzeniem dziecka.
- Powrót do pracy utrudniają nie tylko pracodawcy; poważnymi przeszkodami są czynniki psychologiczne, np. tęsknota za dzieckiem. Kobiety boją się też, że sobie nie poradzą, że zaniedbają dziecko - mówi Karolina Błaszczyk, koordynator projektu z ramienia fundacji.
Jak wykazują badania, 60% matek uważa, że jest szkodą dla dziecka, jeżeli matka pracuje, nieco więcej sądzi, że trudno jest pogodzić obowiązki zawodowe z macierzyństwem. Większość kobiet natomiast jest przekonana, że do 3. roku życia dziecko powinno najwięcej czasu spędzać z mamą. Tymczasem kobiety, jeśli nie zostały zwolnione, rozpoczynają pracę średnio po 12 miesiącach. Cieszy jednak fakt, że z reguły wracają na to samo stanowisko i najczęściej bez zmian pozostają relacje z szefem i współpracownikami oraz wynagrodzenie.
- Już drugi raz jestem mamą i spotykam się z absolutną wyrozumiałością pracodawcy. Mam poczucie bezpieczeństwa, bo wiem, że firma na mnie czeka - przekonuje Ewa Biskup, obecna na konferencji ze swoją ponadroczną córeczką. - Spełniane są również postulaty, których oczekują matki, czyli elastyczne godziny pracy i możliwość wykonywania jej w domu - zauważa.
Badania instytutu wykazały ponadto, że jednym z udogodnień byłyby też przedszkola w miejscu pracy. Obecnie są one tylko w co ósmej firmie.
- Do chwili ukończenia roku przez dziecko głównie pracuję w domu. Jeśli muszę być w firmie, to zabieram je ze sobą i to też jest mile widziane, choć u nas przedszkola nie ma - mówi Ewa Biskup. - Trudno pogodzić tak różne obowiązki, ale okazuje się, że matki, które muszą łączyć macierzyństwo z pracą, dużo łatwiej, szybciej i bardziej mobilizują się, robią znacznie szybciej to, co innym zajmuje więcej czasu - podkreśla.
Instytut MillwardBrown SMG/KRC wykazał też, że większość pracodawców daje matkom możliwość pracy w skróconym wymiarze godzin i pozwala na przerwy na karmienie. Niestety, komfort pracy w domu zapewnia zaledwie co 10. firma… Mimo trudności, 75% kobiet chce wrócić do pracy. Powody są nie tylko finansowe.
- Jeszcze w tym roku zacznę szukać pracy. Chcę się rozwijać zawodowo i wiem, ile jestem warta. Jeśli mój były szef nie chciał we mnie inwestować, oczekiwał tylko, ile ja dam firmie, to jego strata. Teraz pracowałabym jeszcze lepiej - mówi z naciskiem Sylwia.
Na konferencji prasowej ogłoszono konkurs na „Firmę nieprzeciętnie przyjazną mamom”. Rozstrzygnięcie w listopadzie. Zaprezentowano również reportaż telewizyjny, w którym kobiety rozmawiają o wpływie macierzyństwa na ich życie zawodowe.
- Celem projektu „Mama w pracy” jest zwiększenie świadomości dotyczącej sytuacji matek na rynku pracy oraz poprawa ich sytuacji w pracy - mówi Dariusz Karłowicz. - Akcję planujemy na co najmniej 5 lat. Kolejny etap pt. „Być mamą w pracy” już we wrześniu.
Projekt powstaje w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Nowa podstawa programowa nauczania religii została przyjęta

2025-10-15 14:48

[ TEMATY ]

biskupi

nauczanie religii

podstawa programowa

przyjęli

Karol Porwich/Niedziela

Podczas zebrania plenarnego w Gdańsku biskupi przyjęli nową „Podstawę programową nauczania religii rzymskokatolickiej w Polsce”. Będzie ona wprowadzana w życie wraz z nowymi programami i podręcznikami od 1 września 2027 r.

O przyjęciu nowej podstawy programowej Episkopat poinformował w komunikacie po zakończeniu obrad.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: do Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii narodu Izraela

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w środę, że na teren niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii, jaka spotkała naród Izraela. Tak odniósł się do słów włoskiej minister Eugenii Roccelli, która mówiła o „wycieczkach do Auschwitz”.

Oburzenie ocalałych z Holokaustu, a także polityków włoskiej centrolewicowej opozycji, protesty i żądania dymisji wywołała niedzielna wypowiedź ministry do spraw rodziny i równych szans Roccelli, która oświadczyła, że „wycieczki” młodzieży szkolnej do Auschwitz służyły temu, by powtarzać, że antysemityzm był tylko kwestią faszystowską i sugerowała ich polityczne motywacje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję